Witam,
mam 21 lat. Mój problem polega na tym, że odkąd kocham się ze swoim chłopakiem, nigdy nie doszłam.. Jest moim drugim partnerem, z pierwszym byłam może 4 razy i też nic. Czytałam, że czasem kobiety mają z tym problem, że facetom przychodzi to od tak, a kobiety muszą się tego nauczyć. Nie stresuję się tym wszystkim, bo mam nadzieję, że kiedyś po prostu się uda. Jednak mój chłopak narobił sobie z tego powodu kompleksów. Nie mówiłam mu o niczym, właśnie po to, by ich nie miał, ale dało to odwrotny skutek..
On uważa, że nigdy mnie nie zaspokoi, ale przecież to nie jego wina, bo z kimkolwiek bym nie była, kończyło by się tak samo.. Może po prostu tej wrażliwości muszę się nauczyć, może org. przyjdzie z czasem, bo mimo że go nie mam teraz, jestem szczęśliwa z Nim i mi to nie przeszkadza, bo fakt że oddaję siebie komuś kogo kocham i na odwrót mi wystarcza..
Jeśli któraś z Was też miała taki problem, jak reagowali na to Wasi faceci? Też tak ciężko było im to zrozumieć? Odsuwali się od Was? Jak to było u Was?
Pozdrawiam
mam 21 lat. Mój problem polega na tym, że odkąd kocham się ze swoim chłopakiem, nigdy nie doszłam.. Jest moim drugim partnerem, z pierwszym byłam może 4 razy i też nic. Czytałam, że czasem kobiety mają z tym problem, że facetom przychodzi to od tak, a kobiety muszą się tego nauczyć. Nie stresuję się tym wszystkim, bo mam nadzieję, że kiedyś po prostu się uda. Jednak mój chłopak narobił sobie z tego powodu kompleksów. Nie mówiłam mu o niczym, właśnie po to, by ich nie miał, ale dało to odwrotny skutek..
On uważa, że nigdy mnie nie zaspokoi, ale przecież to nie jego wina, bo z kimkolwiek bym nie była, kończyło by się tak samo.. Może po prostu tej wrażliwości muszę się nauczyć, może org. przyjdzie z czasem, bo mimo że go nie mam teraz, jestem szczęśliwa z Nim i mi to nie przeszkadza, bo fakt że oddaję siebie komuś kogo kocham i na odwrót mi wystarcza..
Jeśli któraś z Was też miała taki problem, jak reagowali na to Wasi faceci? Też tak ciężko było im to zrozumieć? Odsuwali się od Was? Jak to było u Was?
Pozdrawiam