brak kontaktu po rozstaniu

bragi251

Nowicjusz
Dołączył
5 Listopad 2013
Posty
5
Punkty reakcji
0
hej
Niedawno zerwalam z chlopakiem z ktorym bylam w zwiazku na odleglosc przez prawie 2 lata. Kocham go, niestety on mnie ,,jeszcze nie'' jak to okreslil... co bylo powodem naszego rozstania. on chce abysmy byli razem, powiedzial ze jestem dla niego wazna i ze nie zamierza sie poddac bo zalezy mu na mnie ale ja powiedzialam ze nie chce byc z kims to nie odzajemnia moich uczuc. po rozstaniu on napisal tylko krotko: ,, tesknie za toba kochanie'' a ja zapytalam tylko co u niego... poprowadzilismy pare krotkich rozmow i juz od prawie tygodnia nic do siebie nie piszemy. zastanawiam sie czy pisac do niego, bardzo za nim tesknie i chcialabym go odzyskac. zastanawiam sie czy brak kontaktu z nim przez 30 dni moglby cos wskurac, czy wierzycie ze ,,no contact'' rule dziala?
 

tomaszh

Nowicjusz
Dołączył
25 Czerwiec 2010
Posty
81
Punkty reakcji
2
Ja myślę, że ważna jest komunikacja. Ja bym próbował poważnie porozmawiać i próbować coś wspólnie ustalić. Jak nie to trudno ale takie wymuszanie na kimś coś to dla mnie dziwne, bo chyba nie o to chodzi.
 

bragi251

Nowicjusz
Dołączył
5 Listopad 2013
Posty
5
Punkty reakcji
0
tomaszh napisał:
Ja myślę, że ważna jest komunikacja. Ja bym próbował poważnie porozmawiać i próbować coś wspólnie ustalić. Jak nie to trudno ale takie wymuszanie na kimś coś to dla mnie dziwne, bo chyba nie o to chodzi.
ale przeciez w tym nie ma wlasnie wymuszania... zastanawia mnie tylko czy milosc moze przyjsc z czasem
 

Adiyoshi

Nowicjusz
Dołączył
17 Luty 2015
Posty
50
Punkty reakcji
0
bragi251 napisał:
Ja myślę, że ważna jest komunikacja. Ja bym próbował poważnie porozmawiać i próbować coś wspólnie ustalić. Jak nie to trudno ale takie wymuszanie na kimś coś to dla mnie dziwne, bo chyba nie o to chodzi.
ale przeciez w tym nie ma wlasnie wymuszania... zastanawia mnie tylko czy milosc moze przyjsc z czasem
Oczywiście, że może. Mało kto się od razu zakochuje, dopiero po pewnym czasie, pewnych przeżyciach z daną osobą do tego dochodzi.
 

Lost_Angel

Nowicjusz
Dołączył
31 Lipiec 2014
Posty
51
Punkty reakcji
3
Nie wiem co dokładnie u Ciebie znaczy "na odległość". To ważne. Dla mnie dwa lata to dosć długo. W każdym razie wystarczająco by pokochać. Ale jeśli nadal macie być ze sobą na odległość, to nic sie nie zmieni. Krótka rozłąka, bo ktoś np. wyjeżdża może pomóc w uświadomieniu, że ktoś jest dla nas ważny. Jednak życie na odległość oddala.
 

malena 2311

Nowicjusz
Dołączył
16 Kwiecień 2015
Posty
6
Punkty reakcji
0
Ja mam teraz podobną sytuację. Wydaje mi się ,że wspólne mieszkanie mogłoby pomóc, większe możliwości poznania się w różnych codziennych sytuacjach .nie zawsze jest ta iskra od samego początku. Ja sama do końca nie jestem przekonana czy kocham, ale chcę dać szansę żeby dalej to kontynuować i dawać z siebie wszystko.
 
Do góry