ból jajnika

madagaskaro

Nowicjusz
Dołączył
9 Maj 2009
Posty
2
Punkty reakcji
0
Przed miesiączką kochałam się ze swoim chłopakiem, stosunek przerywany on wyciągnął zanim wytrysnął, dlatego nasienia nie było we mnie (był to poniedziałek)
Teraz okres spóźnia mi się już trzy dni i do tego boli mnie prawy jajnik, czy to może być objaw zajścia w ciążę czy może coś innego?
Proszę o pomoc:(
 
W

WomenonWaves

Guest
napisz kiedy masz planowany termin miesiączki i kiedy współżyłas z chłopakiem to wypowiem się bliżej na ten temat
 

Zancik

Nowicjusz
Dołączył
14 Luty 2007
Posty
893
Punkty reakcji
0
Wiek
36
Miasto
Kraków
oczywiście że możesz być w ciąży, stosunek przerywany nie jest żadną metodą antykoncepcji, nie doszedł w Tobie ale jest też płyn ejakulacyjny w którym są plemniki i do zapłodnienia mogło dojść. to że okres ci się spóźnia 3 dni to jeszcze nic nie znaczy, ból jajnika może a nie musi być objawem ciąży...
 
W

WomenonWaves

Guest
jeśli antykoncepcja polega na stosunku przerwywanym to oczywiście że można zajść w ciąże
ale ważne jest też kiedy się współżyje, w jakim momencie cyklu miesięcznego. Jesli to jest sam jego środek, tak zwane dni płodne to szansa na zajście w ciążę wynosi prawie 100%. Jeśli współżyje sie w dniach niepłodnych szanse maleją prawie do 0.
Ważnym jest umieć rozpoznać u siebie te dni, kiedy nie powinno się wpółżyć lub stosować wysoko skuteczne metody antykoncepcji.

Wszystkim polecam lekturę serwisu www.28dni.pl
Kompendium wiedzy podstawowej na temat cyklu kobiety. Bez tej znajomości fizjonomi ciała kobiecego uważam, że nie powinno się rozpoczynać wpółżycia z partnerem.
 

magicxx

Nowicjusz
Dołączył
11 Maj 2009
Posty
3
Punkty reakcji
0
a co jeśli kobieta ma nieregularne okresy? Jak wtedy można wyliczyć dni płodne?
 
W

WomenonWaves

Guest
a co jeśli kobieta ma nieregularne okresy? Jak wtedy można wyliczyć dni płodne?
co według Ciebie znaczy nieregularne?
bo dla mnie to że raz trwają 28 dni a raz 40... jeśli rozrzut jest pomiędzy 3 do 5 dni to nie można mówić o wielkiej nieregularności
dopiero po porodzie cykle się normują, nawet na tyle że mozna liczyć co do dnia
opisz dokładnie jakie masz cykle, czy notujesz kiedy wystąpiły, ile trwały
wtedy można coś dokładniej powiedzieć
 

magicxx

Nowicjusz
Dołączył
11 Maj 2009
Posty
3
Punkty reakcji
0
dokładnie tak, jeden trwa 33 dni, drugi 58, kolejny 34, a następny już 36 dzień i nadal nic (nawet nie zapowiada się na zbliżający się okres), do tego miesiączka jest od 6 lat (więc moim zdaniem powinna być już regularnie), a nieregularne cykle dopiero od kilku miesięcy, wcześniej było idealnie jak w zegarku. Zawsze zgadza się długość krwawienia (7 dni), ale przerwy pomiędzy są różne. Więc jak w takim przypadku można określać dni płodne?
 
W

WomenonWaves

Guest
dokładnie tak, jeden trwa 33 dni, drugi 58, kolejny 34, a następny już 36 dzień i nadal nic (nawet nie zapowiada się na zbliżający się okres), do tego miesiączka jest od 6 lat (więc moim zdaniem powinna być już regularnie), a nieregularne cykle dopiero od kilku miesięcy, wcześniej było idealnie jak w zegarku. Zawsze zgadza się długość krwawienia (7 dni), ale przerwy pomiędzy są różne. Więc jak w takim przypadku można określać dni płodne?
można tylko teoretycznie
zakładając że cykl średnio trwa 35dni
należy odrzucić te skrajne... no i obserwować śluz jaki się pojawia
niestety przy nieregularnych cyklach należy porządnie się obserwować bądź zaczać używać hormonów na jego wyregulowanie i dodatkowo jako zabezpieczenie przed ciążą
wracając do wyliczenia dni płodnych
zawsze bierze się od końca... miesiączka występuje po 14 dniach od jajeczkowania... wiec jeśli masz cykl 35 dni to owulacja występuje w 21 dniu a dni płodne od 16 dnia cyklu (trzeba dodać pięć dni przed owulacją i dwa po)
osobiście jeszcze ja dodaję dwa przed i jeden po żeby mieć większą pewność co do braku możliwości zajścia w ciążę
czyli w tym wypadku dni płodne zaczynały by się od 14 dnia do 24 dnia cyklu

tutaj trzeba trochę wprawy i działania do przodu, przewidywania...
 

magicxx

Nowicjusz
Dołączył
11 Maj 2009
Posty
3
Punkty reakcji
0
No to widzę, że nie będzie tak łatwo... no cóż, dziękuję za pomoc i rady :)
Pozdrawiam.
 
Do góry