Boje Się Zagadać Do Dziewczyny

Clepaq

Nowicjusz
Dołączył
13 Listopad 2009
Posty
3
Punkty reakcji
0
Prosiłbym o pomoc mianowicie, mam 12 lat, bardzo podoba mi się dziewczyna z przeciwnej klasy (tzn ja jestem z "a" a Ona z "b"), bardzo bym prosił o pomoc, nie wiem jak do Niej zagadać, o czym z Nią gadać, proszę pomóżcie, boje się tych wszystkich śmiechów jej koleżanek, wstydzę się do Niej podejść, bardzo bym prosił o pomoc, z góry dziękuję!!
 

malolat_8

Nowicjusz
Dołączył
6 Styczeń 2008
Posty
54
Punkty reakcji
0
Miasto
CK
Nie podchodz bo Cie ugryzie wysmieje i zje. Masz sie czym czlowieku przejmowac, podchodzisz pewny siebie głowa do gory i nawijasz, co w tym trudnego?
Zreszta, masz tylko 12 lat wiec lepiej sie nauką zajmij.
 
M

marco9512

Guest
Powiedz mi w ogóle czy to jest zaurocznie czy się zakochałeś. A i na przyszłość. Nie twórz tych samych tematów. Poczekaj a nie nawalasz na forum te same tematy
 

papa rasialdo

Nowicjusz
Dołączył
18 Marzec 2009
Posty
289
Punkty reakcji
2
Wiek
37
Miasto
Zachód, Lubuskie, GW
Nie podchodz bo Cie ugryzie wysmieje i zje. Masz sie czym czlowieku przejmowac, podchodzisz pewny siebie głowa do gory i nawijasz, co w tym trudnego?
Zreszta, masz tylko 12 lat wiec lepiej sie nauką zajmij.

No, przyłączam sie do tego

Powiedz mi w ogóle czy to jest zaurocznie czy się zakochałeś. A i na przyszłość. Nie twórz tych samych tematów. Poczekaj a nie nawalasz na forum te same tematy

Podaruj chopakowi, w stresie jest
smile.gif




Weź ją po szkole zaproś do kina, albo coś tam.

A tak wogóle to za młodyś, ucz sie bo nie zdasz bracie. Na takie wojny podjazdowe bedziesz miał dobre 50-60 lat czasu.
 
M

marco9512

Guest
Papa Rasialdo jakie kino. A nie lepiej w szkole do WC i odtworzyć film na komie :p. Zaoszczędzi na czasie.
 

radioaktywna

Bywalec
Dołączył
13 Sierpień 2009
Posty
1 123
Punkty reakcji
37
Miasto
opolskie
Podejdź i zagadaj. Temat sam się nawinie, jest ich naprawdę wiele. Nie ma się czego bać.
Jednak masz dopiero 12 lat, na te wszystkie 'zaloty' będziesz miał jeszcze naprawdę dużo czasu.
 
M

marco9512

Guest
Radioaktywna. Na jakie zaloty będzie miał czas??. Tak jak już powiedziałem. Do WC z dziewczyną, film na komórce jak jeszcze dopowiedział papa rasialdo kasa na bułkę zostanie, pójdą do kabiny obejrzą 2012 i gościu uwierzy w koniec świata. Ogólnie to jest za mały na dziewczyny w takim wieku nauka to podstawa bo później w głowie sama woda. A później ludzie się dziwią, że tyle dzieciaków pali, piję, kradnie czy nawet zabija.
 

AuliX

Nowicjusz
Dołączył
4 Wrzesień 2007
Posty
194
Punkty reakcji
0
Wiek
29
Miasto
Kęty.
Nie sprowadzajcie od razu niemożności zagadania do laski do zabijania (wtf?!).

Chłopak niech się nauczy to później zaoszczędzi sobie zawodów na sobie.
 

Nrage

Nowicjusz
Dołączył
28 Styczeń 2009
Posty
209
Punkty reakcji
2
Wiek
30
Ogólnie to jest za mały na dziewczyny w takim wieku nauka to podstawa bo później w głowie sama woda. A później ludzie się dziwią, że tyle dzieciaków pali, piję, kradnie czy nawet zabija.

Tak, bo nauczenie się dodawania i mnożenia to tak cholernie trudna rzecz że trzeba na to poświęcić 20h dziennie, right?, a na dziewczyny to nawet patrzeć nie można, right?



Koleżankami jej się nie przejmuj,poprostu, co cię obchodzi ich opinia? Podbijasz do laski i nawijasz,proste.
 

Bardock247

Killer Insektów
Dołączył
25 Czerwiec 2008
Posty
4 238
Punkty reakcji
86
Miasto
nie znam
Masz 12 lat, na razie warto by było 'nauczyć się' rozmawiać z dziewczynami, a potem przyjdzie czas na podryw. Na razie wg mnie jesteś zbyt nieśmiały, by się umawiać. Sądzę, że mimo tego, iż wiesz co zrobić, to jednak boisz się, że dziewczyna Cię wyśmieje, nie będzie chciała z Tobą rozmawiać etc. Będzie jeszcze czas na związki, tylko musisz nabrać śmiałości, doświadczenia.
 

PrisonerOfMinds

Nowicjusz
Dołączył
5 Październik 2008
Posty
96
Punkty reakcji
0
Wiek
32
Miasto
Ostrołęka
Nie śmiejcie się z chłopaka każdy był w jego wieku :p :p
a jak się teraz nauczy to potem problemu nie będzie miał i bedzie patrzył jak kumple sie motają :p
a wracając do temu po prostu zagadaj :sexy:. Kobiety nie gryzą nie zje Cie :p
 

radioaktywna

Bywalec
Dołączył
13 Sierpień 2009
Posty
1 123
Punkty reakcji
37
Miasto
opolskie
Nie sprowadzajcie od razu niemożności zagadania do laski do zabijania (wtf?!).

Chłopak niech się nauczy to później zaoszczędzi sobie zawodów na sobie.

Chłopak ma na naukę całe życie przed sobą. Życie go wiele nauczy, lata pracy. Uczymy się na własnych błędach, to że teraz zacznie z dziewczynami nie oznacza, że potem będzie ideałem. Nawet Ci doświadczeni popełniają błędy - to normalne.
Do autora .. na razie zajmij się szkołą. :)
 
M

marco9512

Guest
[quote name='N'rage' date='20 grudzień 2009 - 00:07' timestamp='1261264027' post='2241993']
Tak, bo nauczenie się dodawania i mnożenia to tak cholernie trudna rzecz że trzeba na to poświęcić 20h dziennie, right?, a na dziewczyny to nawet patrzeć nie można, right?



Koleżankami jej się nie przejmuj,poprostu, co cię obchodzi ich opinia? Podbijasz do laski i nawijasz,proste.
[/quote]
Może przeczytaj uważnie zanim mnie skomentujesz. Napisałem coś o uczeniu się 20/h albo o tym, że nie może się gapić na dziewczyny??. Nie. więc się trochę zastanów. A poza tym napisz, że ma się zajmować dziewczynami a nie nauką i zacznie podrywać każdą, z 40 dziewczyn, które podrywał żadna się nie zgodzi i gościu z frustracji będzię kogoś bił a nie daj Boże zabijał nie winnych ludzi z frustracji, że nie może mieć żadnej. Ale jednak twoim zdaniem podrywanie dziewczyn jest ważniejsze niż nauka. I nie wiem ile masz lat ale jak masz przynajmniej 18 lat to powinnieneś wiedzić, że dzięki nauce wiele zyska w przyszłości ale najwyraźniej ty tego nie wiesz
 

Nrage

Nowicjusz
Dołączył
28 Styczeń 2009
Posty
209
Punkty reakcji
2
Wiek
30
16 Lat mam, tak trudno sprawdzić w profilu?

Tak, wiesz co bym ci poradził? Psychologa, czy coś w tą mańke, bo jeśli od podrywania dziewczyn w 1 zdaniu przechodzisz do zabijania to coś z tobą nie tak trochę.
I tak, zacznie się zajmować laskami, gadać z nimi itp. mając 12 lat to nie będzie taką ofiarą mając 15, i podejdzie do każdej, i odejdzie z numerem.
Ja osobiście nie musiałem nawet dotknąć książki by opanować podstawówkowy i gimnazjalny materiał, więc naprawdę, nawet półgłupek dojdzie do tego że 2x2=4 w 1h dziennie.
Pozatym fakt, dzięki "nauce" w szkole dużo się zyska w przyszłości, matematyk zyska 1dniową znajomość pierwiastków na chemi a chemik funkcje i inne podobne nieprzydatne bzdety.


//Do autora.
Boisz się śmiechów? Podejdź, niech się śmieją,głowa w górę, one będą same, nie ty.
 

papa rasialdo

Nowicjusz
Dołączył
18 Marzec 2009
Posty
289
Punkty reakcji
2
Wiek
37
Miasto
Zachód, Lubuskie, GW
obejrzą 2012 i gościu uwierzy w koniec świata.



Ja sam uwierzyłem i robie zapasy w spiżarce
biggrin.gif
biggrin.gif




Pozatym fakt, dzięki "nauce" w szkole dużo się zyska w przyszłości, matematyk zyska 1dniową znajomość pierwiastków na chemi a chemik funkcje i inne podobne nieprzydatne bzdety.

To lepiej sie nie uczyć, zostać złomiarzem czy jakims tam innym ćwokiem albo cieciem, niż kolesiem który potrafi o czyms pogadać, po prostu ma coś w bańce? Niezłe podejscie
 

bati999

Macierz Diagonalna
Dołączył
13 Październik 2008
Posty
2 211
Punkty reakcji
18
Wiek
26
Miasto
Tarnobrzeg
Mam ten sam wiek co ty, też kiedyś chciałem "poderwać" dziewczynę. Wolę się jednak nauką zająć, bo powoli dochodziłem, że w tym "związku"(niby związku, dlatego piszę w cudzysłowiu) do niczego by nie doszło.
Czego się spodziewasz? Całowania z języczkiem? Przytulania się cały czas? Większej śmiałości do dziewczyn? Nie daj Boże, seksu?
Jednak te rzeczy ci się nie udadzą. Jeżeli chodzi ci o śmiałość, to pewnie i tak niedługo będzie lepsza, na której ryj ci opadnie do ziemi :D Wtedy też, chociaż po przygodzie w podstawówce, nie będzie tak łatwo podejść i zagadać.

Rozumiem, peszy cię ich śmiech. Przyzwyczajaj się. Jedna coś drugiej powie na ucho i się oboje chichrają, nie koniecznie z ciebie. Teraz już z resztą mamy święta, czas zabaw na śniegu, wiele czasu w domu. Może podczas zabaw, nudy, uda ci się do niej zagadać gdy ją spotkasz?

Jak na razie uważam, że nauka jest ważniejsza. Kuzyn mi opowiadał o tym (się filozof znalazł kurde :D), że nie dla wszystkich ludzi jest ważne to samo. Ale nie o tym mowa.
PRZEŁAM SIĘ! ;P
 
M

marco9512

Guest
N'rage. Nie wiem jak ty ale ja nauki nie lubię. Ale trzeba się uczyć. Nie wiem czy widziałeś tych ludzi co chodzą po śmietnikach lub zbierają rzeczy z ulicy. Wiesz dlaczego tak robią. Bo nie skończyli szkoły. Ale skoro mówisz, że ,,Pozatym fakt, dzięki "nauce" w szkole dużo się zyska w przyszłości, matematyk zyska 1dniową znajomość pierwiastków na chemi a chemik funkcje i inne podobne nieprzydatne bzdety. " jesteś śmieszny. Zobacz tych ludzi między innymi Bill Gates. A nawet takich niby marnych Polaków. Gdzie studiowali??. W najlepszych liceach itd. I żeby do takiego Liceum się dostać trzeba mieć osiągi w nauce. Nawet niewiesz ilu mam chłopaków w szkole, którzy zamiast uczenia się. Piją, palą, kradną a nawet zaczepiają słabszych a jeśli coś zrobi nie tak to dostaje po ,,mordzie" i co uzyskają dzięki temu.?? Dziewczyne, dobrą prace, sławe??. Niestać ich będzie na chleb. Najlepiej jak ty to uznajesz. Niech się nie uczy a później będzie powtarzał klase. Będzie w takim dołku, że stanie się agresywny itd. Najlepiej niech tak będzie
 
Do góry