Na wstępnie chciałbym zaznaczyć iż urodziłem się katolikiem i moja religia była mi narzucana, znam bul przymusowego wysławiania 'niewidzialnego człowieka',
no ale jak zapewne można zauważyć już nie kryje moich poglądów i jestem z tego dumny!
Według mnie religia jest czystą fikcją prostego starożytnego człowieka, zrodziła się z nie wiedzy i wyobraźni ludzkiej, przez dwa tysiąc lecia ewoluowała... Przechodziła nie jeden kryzys i rozłam ale przetrwała po dziś dzień.
Na początku były prowadzone prześladowania chrześcijan, chyba nikomu nie trzeba tego tłumaczyć... później religia ta uzyskała prawo do egzystencji, a w dalszym okresie wprowadziła swój reżim...
Głoszono wielkie hasła i wspaniałe wartości, za którymi kryła się jedynie hańba i śmierć, krucjaty czyli wyprawy krzyżowe prowadzone w celu odbicia 'ziemi świętej' prowadzone na przełomie XI - XIII wieku, poniosły za sobą dziesiątki tysięcy ofiar, chrześcijańscy rycerze mordowali z zimną krwią i imieniem 'pana' na ustach wszystkich tak zwanych heretyków.
Po krucjatach nadszedł czas na inkwizycje, inkwizycja było to zgromadzenie najgorliwszych wyznawców katolickich każda oznaka 'heteryzmu' kończyła się śmiercią bądź równie strasznymi karami... przesłuchania i stosy to dała religia tamtych czasów.
Pomijając wszystkie inne zbrodnie religii przejdźmy do pierwszej i drugiej wojny światowej...
Był to okres szczególnie straszy, ludzie zatracili w owym czasie swoje człowieczeństwo, mory dokonane prze państwa chrześcijańskie, a w szczególności katolickie takie jak trzecia rzesza są niezliczone, tych wszystkich na czele z klasyfikował bym komory śmieci w których gazowano ludność żydowską, jak sądzicie jakimi pobudkami kierował się hitler? dla mnie oczywiste jest że rasowymi i religijnymi!
gdzie wtedy był bóg?
Jak została napisana biblia? przez tag zwanych ludzi natchnionych... biblia jest to czysta fikcja literacka na nikłych podstawach historycznych, przez setki lat biblia zmieniał swoje oblicze, tak jak sam bóg!
Jak się dostawało odpust grzechów w średniowieczu? no jak? poprzez datek, a dziesięcina? moim zdaniem religia była w dawnych czasach sposobem na życie... kiedy wznoszono opactwa, kościoły i katedry, chłopi nie mieli najmniejszych praw, umierali z głodu...
Jest wiele źródeł w których jest mowa o tym że był jezus ale nie ma żadnego w którym są opisane jego cuda i zmartwychwstanie, oczywiście mówię o rzetelnych źródłach obiektywnych starożytnych i średniowiecznych historyków i zaznacza że nie będę przytaczał i teraz bo nie mam na to czasy ale osoby zainteresowane na pewno poradzą sobie z wyszukaniem takowych informacji
nasuwa mi się jeden wniosek do głowy, mianowicie
BOGA NIE MA! ON ŻYJE W MARZENIACH OMAMIONYCH I SŁABYCH PSYCHICZNIE ŻYJĄCYCH NADZIEJĄ LUDZI!
Wreszcie ktoś, kto kieruje się rozumem,
Cytat: Jak odpowiedzieć komuś, kto jako argument na nieistnienie Boga podaje fakt, że istnienie Boga nie może być udowodnione w sposób naukowy, przy pomocy nauk ścisłych?
odpowiedź :
Nie ma najmniejszych wątpliwości, że istnienia Boga nie da się udowodnić w sposób naukowy. Oczekiwanie, że to możliwe, jest skrajnie naiwne. Konsekwentnie więc, równie naiwne musi być przekształcanie zawiedzionego oczekiwania w dowód na nieistnienie Boga.
Argumentacja przeciw takiemu stanowisku powinna być tak nieskomplikowana, jak ono samo:
- czy da się udowodnić w sposób naukowy, że istnieje np. miłość? Czy miłość da się zapisać w postaci wzoru chemicznego lub matematycznego? Czy da się wymienić pierwiastki, z których się składa? Czy można ją zważyć, zmierzyć, prześwietlić, sfotografować?
Oczywiście, że nie.
Ale czy to wszystko oznacza, że miłość nie istnieje?
Cytat,skierowany także do ateistów:Stosunek judaizmu do ateizmu scharakteryzować mogą pewnie najlepiej takie określenia jak zdziwienie, zaskoczenie, niedowierzanie wobec wyrażanej przez ateizm irracjonalności. Judaizm uznaje bowiem istnienie Boga za centralny element swojego systemu filozoficznego i etycznego. Religijnych Żydów o istnieniu Boga przekonuje od tysięcy lat zarówno Tora, historia narodu żydowskiego jak i - przede wszystkim - fakt, że człowieka otacza prezyzyjnie skonstruowany i funkcjonujący świat - więc wiara w nieistnienie Boga, którą reprezentuje ateizm, jest czymś kompletnie judaizmowi obcym i nielogicznym.b]Cholera rozwaliłeś tych durniów ateistów :lol:[/b]
Na wstępnie chciałbym zaznaczyć iż urodziłem się katolikiem i moja religia była mi narzucana, znam bul przymusowego wysławiania 'niewidzialnego człowieka',
no ale jak zapewne można zauważyć już nie kryje moich poglądów i jestem z tego dumny!
Według mnie religia jest czystą fikcją prostego starożytnego człowieka, zrodziła się z nie wiedzy i wyobraźni ludzkiej, przez dwa tysiąc lecia ewoluowała... Przechodziła nie jeden kryzys i rozłam ale przetrwała po dziś dzień.
Na początku były prowadzone prześladowania chrześcijan, chyba nikomu nie trzeba tego tłumaczyć... później religia ta uzyskała prawo do egzystencji, a w dalszym okresie wprowadziła swój reżim...
Głoszono wielkie hasła i wspaniałe wartości, za którymi kryła się jedynie hańba i śmierć, krucjaty czyli wyprawy krzyżowe prowadzone w celu odbicia 'ziemi świętej' prowadzone na przełomie XI - XIII wieku, poniosły za sobą dziesiątki tysięcy ofiar, chrześcijańscy rycerze mordowali z zimną krwią i imieniem 'pana' na ustach wszystkich tak zwanych heretyków.
Po krucjatach nadszedł czas na inkwizycje, inkwizycja było to zgromadzenie najgorliwszych wyznawców katolickich każda oznaka 'heteryzmu' kończyła się śmiercią bądź równie strasznymi karami... przesłuchania i stosy to dała religia tamtych czasów.
Pomijając wszystkie inne zbrodnie religii przejdźmy do pierwszej i drugiej wojny światowej...
Był to okres szczególnie straszy, ludzie zatracili w owym czasie swoje człowieczeństwo, mory dokonane prze państwa chrześcijańskie, a w szczególności katolickie takie jak trzecia rzesza są niezliczone, tych wszystkich na czele z klasyfikował bym komory śmieci w których gazowano ludność żydowską, jak sądzicie jakimi pobudkami kierował się hitler? dla mnie oczywiste jest że rasowymi i religijnymi!
gdzie wtedy był bóg?
Jak została napisana biblia? przez tag zwanych ludzi natchnionych... biblia jest to czysta fikcja literacka na nikłych podstawach historycznych, przez setki lat biblia zmieniał swoje oblicze, tak jak sam bóg!
Jak się dostawało odpust grzechów w średniowieczu? no jak? poprzez datek, a dziesięcina? moim zdaniem religia była w dawnych czasach sposobem na życie... kiedy wznoszono opactwa, kościoły i katedry, chłopi nie mieli najmniejszych praw, umierali z głodu...
Jest wiele źródeł w których jest mowa o tym że był jezus ale nie ma żadnego w którym są opisane jego cuda i zmartwychwstanie, oczywiście mówię o rzetelnych źródłach obiektywnych starożytnych i średniowiecznych historyków i zaznacza że nie będę przytaczał i teraz bo nie mam na to czasy ale osoby zainteresowane na pewno poradzą sobie z wyszukaniem takowych informacji
nasuwa mi się jeden wniosek do głowy, mianowicie
BOGA NIE MA! ON ŻYJE W MARZENIACH OMAMIONYCH I SŁABYCH PSYCHICZNIE ŻYJĄCYCH NADZIEJĄ LUDZI!
Kolejny wojujący ateista na forum. Spoko, tylko po co koleiny temat?