Bóg?

omegaapex

Nowicjusz
Dołączył
8 Kwiecień 2010
Posty
221
Punkty reakcji
2
Wiek
29
Czy myślicie że Bóg to Ten "jak czegoś bardzo chcesz to zamykasz oczy i o tym myślisz. To Bóg ciebie wtedy olewa".
Jak według was.
 

shikabane hime

Nowicjusz
Dołączył
18 Maj 2010
Posty
478
Punkty reakcji
6
Wiek
31
Miasto
Toruń
jeżeli wychodzisz z założenia , że Bóg istnieje to wiesz Woody Allen powiedział kiedyś : Jeśli chcesz rozśmieszyć Boga, opowiedz mu o twoich planach na przyszłość. w moim przypadku Bóg jest bardzo łaskawy i w większości spełnia moje prośby a jeżeli tego nie robi to tłumaczę sobie , że przeżyje widocznie bez tego i idę dalej ;) Czyli według mnie On nie jest Tym
:)
 

Brave

Recenzent
Moderator
Dołączył
1 Marzec 2007
Posty
19 988
Punkty reakcji
360
Miasto
lsm
było, wstrzymam się z zamykaniem, w nadziei, że dyskurs potoczy się w jakimś oryginalnym kierunku
 

omegaapex

Nowicjusz
Dołączył
8 Kwiecień 2010
Posty
221
Punkty reakcji
2
Wiek
29
Ja Go codziennie do ponad 2 lat proszę o to samo. Nie doczekałem się tego aby Bóg spełnił moją prośbę. Nie powiem jaka to bo to moja prywatna sprawa.
 

Whitesoft

Nowicjusz
Dołączył
14 Kwiecień 2010
Posty
404
Punkty reakcji
16
Wiek
28
@up
Ważysz dwieście kilo, dziennie pochłaniasz kilkanaście posiłków, nie uprawiasz sportu, cały dzień siedzisz przed telewizorem, jedzenie zamawiasz przez telefon, a dostawca ma dorobione drugie klucze, abyś czasem nie musiał mu drzwi otwierać. Bardzo pragniesz schudnąć i prosisz o to Tego Na Górze codziennie wieczorem już od dwóch lat. Bóg jednak nie spełnia Twojego życzenia.

Same prośby nic Ci nie dadzą, musisz sam się postarać, aby Twoje marzenie się spełniło, bo gadanie do ściany nic nie zmieni.
Bóg ma za wiele na głowie... pewnie jeszcze nie odsłuchał Cie na sekretarce. :/
 

omegaapex

Nowicjusz
Dołączył
8 Kwiecień 2010
Posty
221
Punkty reakcji
2
Wiek
29
Dobry przykład. Ale moja prośba się opiera na czymś innym. Ja mam na to bardzo mały wpływ ale jakiś mam.
Robię wszystko żeby się to spełnił ale nic nie pomaga.
 
B

Bad Boy

Guest
Nie wierzysz, że się to spełni. Pojawienie się jednej myśli, która neguje twoją intencję potrafi zniweczyć całą pracę.

1. Jeżeli mówisz "Boże spraw aby mama kupiła mi lizaka truskawkowego", a w sercu swym mówisz "I tak z tego nic nie będzie, nie uda się", to nigdy się to nie spełni.

2. Bóg to nie złota rybka.

3. Bóg nie jest kimś tam hen hen daleko, lecz jest tu i teraz.

4. Cóż takiego robisz? Jesteś grzeczny etc? To nie święty Mikołaj.

5. Zaakceptuj stan, w którym się znalazłeś. Doceń to, co dostałeś od Boga.
 

ekaw2

Nowicjusz
Dołączył
13 Listopad 2007
Posty
3 524
Punkty reakcji
23
Wiek
67
Miasto
Wrocław-Ślęża
cos sie pomylilo zalozycielowi tematu. Pomyliles Boga ze zlota rybka. Chyba t´ze ona jest Twoim bogiem... no to uwazaj z zyczeniami,nie przesadz
 

pepe523869

Nowicjusz
Dołączył
22 Kwiecień 2010
Posty
69
Punkty reakcji
0
Ciekawy temat :) Ja osobiście mało proszę Boga, tylko w rzeczach bardzo dla mnie ważnych. Wychodzę z założenia, że jeśli Bóg przysłał mnie na ten świat i obdarzył talentami to mam tą siłę żeby sam przeciwstawić się problemom. Aczkolwiek zawsze towarzyszy nam pomoc i opatrzność z góry, nawet jeśli o to nie prosimy. Każdy ma swój sposób rozmowy z "górą" BB)
 

DirkStruan

Tai-Pan
Dołączył
20 Styczeń 2009
Posty
4 854
Punkty reakcji
236
Miasto
Skiroławki
jest taki dowcip : Mosze modli się do Boga - Boże proszę cie daj mi wygrać 1000000 dolarów !! > i tak przez rok ...
po roku modli się - Boże od roku modle sie do ciebie o milion dolarow !! a ty nic !!
na to Bóg rozsówa te chmórki i woła Mosze ty daj mi szanse ty kup los !!

zgazdzam się z agar Bóg to nie złota rybka !!
 

omegaapex

Nowicjusz
Dołączył
8 Kwiecień 2010
Posty
221
Punkty reakcji
2
Wiek
29
Ja tak samo jak pepe. Proszę tylko Boga o te najważniejsze dla mnie sprawy. To o co proszę to nie jest sprawa materialna żadna. Nie. przeciwnie. Jest to sprawa duchowa. Ja na to nie mam praktycznie żadnego wpływu. No może jakiś mały, ale to chyba nic nie da.
 
Dołączył
13 Luty 2010
Posty
627
Punkty reakcji
38
Wiek
31
Miasto
There's a hole in the world like a great black pit
Ciężko stwierdzić jakie prośby mogę zostać spełnione. Według mnie (ale to tylko moja hipoteza) muszą być spełnione następujące warunki:
-prośba nie może dotyczyć nas
-nasze intencje muszą być całkowicie czyste
-prośba nie może dotyczyć spraw materialnych
-prośba nie może dotyczyć spraw, na które człowiek może mieć bezpośredni wpływ
 

omegaapex

Nowicjusz
Dołączył
8 Kwiecień 2010
Posty
221
Punkty reakcji
2
Wiek
29
A jeżeli ta sprawa po części dotyczy mnie?
Według Twojej hipotezy moja prośba nie zostanie spełniona.
Więc co bym musiał zrobić aby moja prośba się spełniła?
 
Dołączył
13 Luty 2010
Posty
627
Punkty reakcji
38
Wiek
31
Miasto
There's a hole in the world like a great black pit
A jeżeli ta sprawa po części dotyczy mnie?
Według Twojej hipotezy moja prośba nie zostanie spełniona.
Więc co bym musiał zrobić aby moja prośba się spełniła?
No dokładnie - bo jakby nie patrzeć, jeżeli sprawa dotyczy ciebie, to nie masz całkowicie czystych intencji, bo próbujesz coś zyskać.
Na tym właśnie polega życie: jest to próba - sprawdza się tutaj kto wytrwa w wierze pomimo braku pomocy i będzie się starał osiągnąć wszystko samodzielnie.

Wydaje mi się, że po prostu ktoś sam z siebie (bez żadnego namawiania, lub jakiegokolwiek nakierowywania z twojej strony) musiałby poprosić o to dla ciebie.
 

Nila123

Nowicjusz
Dołączył
26 Maj 2010
Posty
7
Punkty reakcji
0
Moim zdaniem należy dziękować, a nie prosić. Co ma być to będzie.
Bóg zmienia zdanie tylkow niektórych momentach. On wie co jest dla ciebie dobre. Wie jak będzie.
Dam ci pewien przykład:

Pewna kobieta miała syna. Jedynego syna. Który leżał w śpiączce w szpitalu.
Prosiła boga żeby jej go nie zabierał, choć lekarze nie dawlai mu żadnych szans, to matka błaała boga i księży aby modlili se o zdrowie jej syna.
I sie udało, wyzdrowiał.
Ale za kilka lat zamordował swoje dziecko. Zaczął pić, ćpać. A matka cierpiała przez syna.
I w głębi siebie mówiła że lepej by było, gdyby wtedy bóg go zabrał.

Myśle że rozumiesz o co mi chodzi.
 

ekaw2

Nowicjusz
Dołączył
13 Listopad 2007
Posty
3 524
Punkty reakcji
23
Wiek
67
Miasto
Wrocław-Ślęża
Bog nie obiecal slonca bez burzy.
Bog nie obiecal smiechu bez lez.
Bog nie obiecal drogi bez ciemnych dolin.
Ale obiecal sily na kazdy dzien.
Gdyby przestrzeganie prawa czy nasza madrosc byly argumentem na nasze prosby to smierc Jezusa nie bylaby potrzebna. My nie mozemy sobie zasluzyc. Modlitwa wplywa na zmiane postrzegania swiata i na to jakich wyborow zaczynacie dokonywac. Na to jak sobie zaczniecie ustawiac priorytety.
I o co zaczniecie zabiegac. Modlitwa to kontakt z Bogiem.A z kim przestajesz takim sie stajesz. Im czesciej z Bogiem jestes to sie i zblzasz doniego.....
A czemu to uwazacie ze nie mozna Boga prosic o swoje i to nawet przyzieme sprawy? w modlitwie Panskiej jest dany wzor jak mamy zwarcac sie do Boga. I jest tam tez i naszej powszechnej potzrebie. Uwazacie ze Bogu nie mozna zawracac glowy drobnostakmi? W dziele swtworzenia widac troske Boga o czlowieka.O jego potzreby zmyslowei duchowe.Smak potraw, zapach kwiatow,poczucie piekna, potrzebe sprawiedliwosci,rzeczy wyzszych duchowych.
Czesto Bog odpowiada na nasze modly ale my tego nie widzimy.Modlac sie mamy scenariusz jak Bog powinien nam odpowidziec i w jaki sposb zalatwic sprawe. Mamy juz oprocz prosby do Boga przygotowane rozwiazanie i jego oczekujaémy nie widzac innych opcji...Odrzucamy jako niewygodne
Nie mylcie Boga ze zklota rybka.To niebepieczne Bog pragnie zebysmy sami dochodzili do pewnych rzeczy dokonujac wyborow .Bo wtedy dorastamy. Podobnie rodzic za dzieci nie robi wszystkiego bo ono sie nie nauczyloby zyc
 

Eza

Nowicjusz
Dołączył
7 Czerwiec 2010
Posty
23
Punkty reakcji
1
Szczerze mówiąc, Boga traktuję z przymrużeniem oka jeśli można tak powiedzieć. Nie mogę wykluczyć tego, że jednak jest coś takiego, coś wyższego. Jednakże Bóg to forma wykreowana już bardzo dawno temu i nie chce mi się do końca wierzyć, że tak jest bo ktoś tak napisał. Sprawa jest jednak dziwna. Może to wina przypadku, nie wiem. Natomiast należę do osób które do kościoła nie uczęszczają, nie modlą się. Czasem za coś Bogu podziękuję, obiecam poprawę. Sama nie wiem, czasem mam taką potrzebę. I czasami mam potrzebę poproszenia Boga o coś. Jak już o coś poproszę to mam potem dziwne wrażenie, że jest to realne i mogę być spokojna nawet przepełnia mnie trochę radość a czasami, że nie, jednak nie ma na to szans. Jeszcze nie zdarzyło mi się tak, że gdy odczuwałam tą 'radość' nie spełniło mi się. A są to prośby ważne. Na które niekiedy muszę długo czekać. (;
 

Sasha2104

Nowicjusz
Dołączył
7 Maj 2009
Posty
285
Punkty reakcji
11
Ja wierzę w Boga, całym swym sercem i mu ufam. Rozumie wówczas że Bóg nie jest wróżką spełniającą ludzkie życzenia, ale Panem naszym... Ja człowiek od kiedy wiem co dla mnie jest dobre, nie potrafię przewidzieć przyszłych wydarzeń, On wie wszystko... Wyobraź sobie świat w którym wszyscy grają w lotka, każdy człowiek prosi Boga o wygraną i Bóg ich wysłuchał. Wielu wygrywa wiele ale po podzieleniu wygranej nic nikomu nie zostaje, więc w praktyce jaki jest sens wygranej... Bóg wie co jest dla nas najlepsze i właśnie to jest zaufanie. Chwilami obdarza nas szczęściem innym razem cierpieniem. Zarówno jedno jak i drugie człowiekowi jest niezbędne, bo zaznając ból poznajesz ulgę, znając zło wiesz co to dobro, gdy czujesz głód wiesz co to nasycenie... BÓG JEST WIELKI< BÓG JEST MIŁOŚCIĄ, ŻYCIEM, NADZIEJĄ... BÓG NAS OTACZA, BÓG JEST WSZĘDZIE RÓWNIEŻ I W NAS- LUDZIACH. ON BOWIEM WYZNACZYŁ DOKŁADNĄ DATĘ TWOICH NARODZIN, ON UŁOŻYŁ CIEBIE W ŁONIE TWEJ MATKI, TO ON POLICZYŁ WSZYSTKIE WŁOSY NA TWOJEJ GŁOWIE I ON CI UDZIELA SWEJ ŁASKI KAŻDEGO DNIA W KAŻDEJ SEKUNDZIE TWOJEGO ŻYCIA...
 

omegaapex

Nowicjusz
Dołączył
8 Kwiecień 2010
Posty
221
Punkty reakcji
2
Wiek
29
dobrze. Ale w dalszym ciągu nie wiem co mogę zrobić i czy wogóle mogę coś zrobić aby Bóg mnie wysłuchał.
 
Do góry