Bierzmowanie.

radioaktywna

Bywalec
Dołączył
13 Sierpień 2009
Posty
1 123
Punkty reakcji
37
Miasto
opolskie
Jestem ateistką uczęszczającą do klasy 2 gimnazjum. Moi bliscy nie krytykują mojego wyboru, często rozmawiają ze mną na ten temat, ale nie mają mi tego za złe. Zbliża się bierzmowanie, do którego ja nie mam zamiaru iść.
Problem w tym iż mama chce abym poszła i nie widzi innej możliwości. Ona sama nie szła do bierzmowania, jednak miała problemy z ochrzczeniem mnie czy też ślubem kościelnym (dlatego też miała tylko cywilny). Myśląc o przyszłości jest zdania, że lepiej abym poszła do bierzmowania i miała to za sobą. Osobiście dowiedziałam się, że będąc osobom dorosłą również można przyjąć sakrament bierzmowania, co prawda nie jest to takie proste, ale możliwość jest.
Nie mam zamiaru chodzić kilka tygodni przed bierzmowaniem w każdą niedzielę do kościoła, zbierać idiotyczne podpisy od księdza, uczęszczać na nauki, itd. Chyba mam prawo zadecydować o tym sama ?
Jak namówić mamę, aby sama przyznała mi rację ? Co zrobić żeby chociaż w 1/4 podzielała moje zdanie ?
Chyba powinna uszanować to iż wybrałam tą drogę ? Iż wybrałam bycie ateistką ? Do tej pory nie było tego typu problemów, teraz jednak nie wiem jak ją przekonać, abym nie szła do bierzmowania. Jak z nią rozmawiać ?
Dotychczas nasze rozmowy były niewypałami i zazwyczaj kończył się kłótnią.
 

Wiluu

skoorviel
Dołączył
5 Styczeń 2009
Posty
1 318
Punkty reakcji
27
Wiek
34
dużo osób w Twoim wieku wkręca sobie, że jest ateistą.
ja już dla świętego spokoju przyjął bym już ten sakrament bierzmowania, by uniknąć niepotrzebnych spięć z matką.
oczywiście, że można przyjąć bierzmowanie będąc dorosłym, i to nie jest aż takie trudne jak piszesz.
Mój znajomy ostatnio się żenił, a nie miał bierzmowania.. poszedł do Księdza, i pozwolił mu ukończyć kurs w przyspieszonym tępie do bierzmowania.
ale i tak zrobisz jak będziesz chciała, jeżeli naprawdę nie chcesz przyjąc bierzmowania, powiedz NIE i już. Nikt na siłe Cię do Kościoła ciągnął nie będzie raczej. ; )
 

radioaktywna

Bywalec
Dołączył
13 Sierpień 2009
Posty
1 123
Punkty reakcji
37
Miasto
opolskie
nie należę do tych, którzy wkręcają sobie, że są ateistami, za dwa dni satanistami, a za trzy znowu chrześcijanami.
wiem co i jak i już wybrałam.
 

Wiluu

skoorviel
Dołączył
5 Styczeń 2009
Posty
1 318
Punkty reakcji
27
Wiek
34
ja nie narzucam Ci, że sobie wkręcasz, tylko znając dzisiejszą młodzież, być tym 'innym' jest fajnie. ;)
Mój dobry kolega, też niby ateista a bez problemu przyjął Bierzmowanie, więc jakie wnioski wyciągac?
 

Avior

Bywalec
Dołączył
16 Kwiecień 2009
Posty
1 009
Punkty reakcji
96
Bierzmowanie to sakrament, a nie szopka. Można go przyjąć - jak każdy inny sakrament - w każdym wieku. Jeśli jesteś ateistką - nie będzie ci potrzebny, podobnie jak slub kościelny i chrzest potencjalnych dzieci.
Namawianie danej osoby do przyjęcia na siłę sakramentu wiary, ktorej nie uznaje jest profanacją w/w sakramentu. Twoja mama popełnia ciężki grzech należący do tzw. grzechów cudzych (czy to ją przekona?)
 

palcek

spOOky
Dołączył
3 Styczeń 2009
Posty
738
Punkty reakcji
42
Ja nie jestem ateistą ale bierzmowania nie mam. Słyszałem co księża odstawiają za cyrki,a po drugie nie chciało mi się latać za ich autografami,więc nawet nie byłem na żadnym spotkaniu.
Jak będzie mi to kiedyś potrzebne to jakoś się załatwi no nie? ;)
 

radioaktywna

Bywalec
Dołączył
13 Sierpień 2009
Posty
1 123
Punkty reakcji
37
Miasto
opolskie
załatwić się załatwi, słyszałam, że jednak nie jest to takie proste.
najbardziej denerwuje mnie to, że mama chce abym ja szłam,a ona sama nie przyjęła tego sakramentu. <_<
 

Wiluu

skoorviel
Dołączył
5 Styczeń 2009
Posty
1 318
Punkty reakcji
27
Wiek
34
radioaktywna, przytocz jej słowa, które napisał Avior.. ciekawe co wtedy powie.
 

woro

Nowicjusz
Dołączył
19 Czerwiec 2009
Posty
315
Punkty reakcji
3
Olej matkę, nie ma prawa cię do niczego zmuszać.

Dokładnie. Powiedz NIE i nawet nie dyskutuj z matką to i do spięć nie będzie dochodziło(ja tak robie, mówie "nie" i udaje, że jej nie słysze, najwyżej odburkne coś w stylu "no i elegancko" z ironicznym uśmiechem), nawet nie wiesz jak to może zniechęcić do rozmowy.
 

sosad1

Nowicjusz
Dołączył
11 Listopad 2007
Posty
995
Punkty reakcji
2
Wiek
39
Po co ateiscie bierzmowanie. Nie ma spotkań z rodzicami? Może tam katecheci wytłumaczą PO CO IDZIEMUY DO BIERZMOWANIA
 

Lestat

Nowicjusz
Dołączył
11 Czerwiec 2007
Posty
2 195
Punkty reakcji
22
Miasto
Szeol
Generalnie gdy jestesmy mlodzi to nie mamy wyboru, ale teraz juz go masz. Jezeli nie chcesz byc bierzmowana to nie, nie rob nic na sile. I tak wiekszosc ludzi bierze slub cywilny a nawet jesli sie decyduje na koscielny, to coz, nie dzieje sie to z dna na dzien tylko kilka miesiecy, bo i koszty i organizacja robia swoje. Wiec w tym czasie da sie zawatwic nawet chrzest o bierzmowaniu juz nie mowiac. ;)
 

P.M.

Neurotyczka
Dołączył
30 Sierpień 2009
Posty
718
Punkty reakcji
30
Zrób jak uważasz. Nikt nie może Cię do niczego zmusić. Nawet rodzice. Choć domyślam się, jak Ci ciężko z tym, że mama tak nalega i jest cały czas na NIE. Hm, jak ją przekonać do zmiany zdania to nie doradzę, bo nie mam pojęcia jak można tego dokonać, a z tym jak sobie poradzić z tym że tak nalega, to musisz zacisnąć ząbki po prostu i być twardą. Powiedz NIE zdecydowanie i koniec.
 

niewyspana

Nowicjusz
Dołączył
23 Wrzesień 2008
Posty
294
Punkty reakcji
1
Wiek
32
Miasto
-&gt; Śląsk
Jestem za tym, żebyś spokojnie porozmawiała z mamą, wyjaśniła jej swój wybór, ale tak szczerze. Jeśli nie zrozumie i dalej będzie nalegała-zrób jak inni radzą: nie wdawaj się z nią w dyskusję, nie chodź na spotkania itp.
U mnie było na tyle lajtowo, że mama nie zmuszała mnie do niczego. Pogadała tam raz czy dwa, że ślubu nie dostanę itp. Nie chodziłąm do kościoła, spotkania, a mama się nie wtrącała.
Nie przystąpiłam do bierzmowania i dobrze mi tak ;). Mam swoje poglądy, wartości i przyjęcie sakramentu byłoby dla mnie poprostu bezwartościowe, puste.. Źle bym się czuła i miała wyrzuty, że zrobiłam coś przeciwko sobie.
 

Endriu.

Nowicjusz
Dołączył
29 Styczeń 2010
Posty
108
Punkty reakcji
3
Wiek
30
Miasto
Kluczbork
Wiesz Radioaktywna myślę iż twoja mama hmm chce "spełnić" swoje marzenia/zachcianki na Tobie. Oczywiście nie wywiązuj z nią kłótni, ale spróbuj nawiązac spokojną polemikę. Przedstaw swoje argumenty. A jeśli jak mówisz jesteś ateistką to bierzmowanie nie ma sensu, bo to jest sakrament "dojrzałości chrześcijańskiej" i nie ma sensu go brać jeśli nie wierzy się w Najwyższego. Ja osobiście uważam się za deistę. Hmm... wiesz sprawa wiary to poważna sprawa i nikogo nie można zmusić do tego. :) Porozmawiaj spokojnie z mamą :)
 

zgiel

Nowicjusz
Dołączył
22 Styczeń 2010
Posty
57
Punkty reakcji
0
Wiek
33
Miasto
mielec
Moim zdaniem jak chcesz byc ta ateistka to po co ci to bierzmowanie... chcesz ja byc czy nie? mam wojka i jego syn teraz jest ateista. i nie ma bierzmowania i kazdy w rodzince mu mowi ze ma nie poukladane w gluwce. ja wieze w boga ale nie praktykuje od dluzszego czasu.
 

h3lix

Bad Mutha Fucka
Dołączył
2 Listopad 2006
Posty
3 458
Punkty reakcji
13
Wiek
36
Miasto
www.forumovision.com
możesz iść się bierzmować, może twój facet będzie chciał mieć kościelny ślub i co wtedy? lipa
 

miska19

Wyjadacz
Dołączył
26 Grudzień 2009
Posty
6 439
Punkty reakcji
484
Wiek
32
Jestem ateistką uczęszczającą do klasy 2 gimnazjum. Moi bliscy nie krytykują mojego wyboru, często rozmawiają ze mną na ten temat, ale nie mają mi tego za złe. Zbliża się bierzmowanie, do którego ja nie mam zamiaru iść.
Problem w tym iż mama chce abym poszła i nie widzi innej możliwości. Ona sama nie szła do bierzmowania, jednak miała problemy z ochrzczeniem mnie czy też ślubem kościelnym (dlatego też miała tylko cywilny). Myśląc o przyszłości jest zdania, że lepiej abym poszła do bierzmowania i miała to za sobą. Osobiście dowiedziałam się, że będąc osobom dorosłą również można przyjąć sakrament bierzmowania, co prawda nie jest to takie proste, ale możliwość jest.
Nie mam zamiaru chodzić kilka tygodni przed bierzmowaniem w każdą niedzielę do kościoła, zbierać idiotyczne podpisy od księdza, uczęszczać na nauki, itd. Chyba mam prawo zadecydować o tym sama ?
Jak namówić mamę, aby sama przyznała mi rację ? Co zrobić żeby chociaż w 1/4 podzielała moje zdanie ?
Chyba powinna uszanować to iż wybrałam tą drogę ? Iż wybrałam bycie ateistką ? Do tej pory nie było tego typu problemów, teraz jednak nie wiem jak ją przekonać, abym nie szła do bierzmowania. Jak z nią rozmawiać ?
Dotychczas nasze rozmowy były niewypałami i zazwyczaj kończył się kłótnią.



no w sumie jest mozliwosc zrobienia bierzmowania jak jest sie doroslym i jest to przyspieszony kurs. Rozumiem , ze mimo tego ze jestes ateistka to chcesz slubu koscielnego i ok, niektorzy niewierzacy tez pragna tego slubu(przyklad moj chlopak ) , zeby przypieczetowac swoj zwiazek. Nie wiem no powiedz mamie, ze jest mozliwosc bedac dorosla zrobic bierzmowanie, wiec, ze nie bedzie problemu jak bedziesz chciala ochrzic swoje dziecko itp
 

katja22

...
Dołączył
29 Październik 2008
Posty
2 434
Punkty reakcji
68
Miasto
far far away... Jurassic Park
Nie ma sensu, żebyś przystępowała do sakramentu bierzmowania "bo mama tak chce". Przytocz jej argumenty Avior, może podziałają. Jeśli kiedyś dojdziesz do wniosku, że jednak chcesz przyjąć ten sakrament to jest to jak najbardziej możliwe i nie słyszałam, żeby były przy tym jakieś trudności. Ale to powinna być świadoma decyzja... i nie ze względu na to, żeby móc wziąć ślub kościelny, bo po co komu ślub przed Bogiem skoro w Niego nie wierzy?
 
Do góry