Behemoth

[LukC]

Nowa płytka zamówiona, oczywiście limitowany digipak :310:

 

[FL8]

Też mam limitowanego digipacka

Już trochę czasu mnięło macie jakieś odczucia co do płyty? Ja postaram się napisać reckę na nowy numer F-News!

 

[Caleb]

A tak mniej więcej, bo nie wiem czy ściągać? Dobrze jakby pachniało Demigodem - ich najlepsza płyta imo.

A w październiku grają w Lublinie :>.

 

[FL8]

A 30 września we Wrocławiu

Ja polecam, jeśli lubi się ich styl, to zdecydowanie, bo grają wciaż to samo, ale odświeżone z paroma pomysłami...

No i Inferno za garami to poezja...

 

[LukC]

Też mam limitowanego digipacka <img src="http://www.forumowisko.pl/public/style_emoticons/<#EMO_DIR#>/jezyk.gif" style="vertical-align:middle" emoid="" border="0" alt="jezyk.gif" />

Już trochę czasu mnięło macie jakieś odczucia co do płyty? Ja postaram się napisać reckę na nowy numer F-News!

Po kilkukrotnym przesłuchaniu, chyba jest to najlepsza do tej pory płyta Behemotha k:

Ma zdecydowanie najlepszą produkcje (brzmienie wymiata), świetne i przemyślane teksty (świetny wokal Nergala, na prawdę widać ile pracy i serca włożył w nagranie partii wokalnych), a muzycznie zawiera wszystko to co najlepsze w zespole, ale z nutką świeżości BB)

Jedyne czego bym się czepiał to długość, no ale nie można mieć wszystkiego :lol:

Teledysk do 'Ov Fire and the Void' też niczego sobie

Teraz tylko trzeba na koncercik czekać (Kraków)

 

[FL8]

Ja czekam na Wrocek

A co do płyty, to wszystko prawda...

 

[LaggeR]

ja ostatnio przesluchalem kilka kawalkow behemotha (z ciezkim bolem bo nigdy black metalu nie polubie) i stwierdzam ze Nergal nie ma glosu, tak drzec to sie moze kazdy, jednak szacun dla nich ze tak sie wybili

 

[spokoelo]

Nergal nie ma głosu? Haha aleś chłopie powiedział! Spróbuj się tak "drzeć" chociaż przez 5 min, a zobaczysz czy każdy tak potrafi.

Co do płyt...Evangelion nie jest już tak dobry jak np. Demigod czy Thelema.6 ale daje radę. Utwory takie jak Daimonos czy Seed ov I są genialne! Jednak dla mnie pierwsze miejsce zajmuje kawałek No Sympathy for Fools z Zos Kia Cultus
Mam 7 płyt Behemoth'a, których słucham do tej pory. Jest to zespół numer 1 w Polsce i na świecie dla mnie.

Btw. Ktoś był na jakimś koncercie na ostatniej tracie koncertowej w Polsce 'Nowa Ewangelia'? Ja byłem w Katowicach

 

[LaggeR]

no bo nie ma to co on reprezentuje to nie jest growl ani to skrzeczenie co prentuje cala reszta zenujacego black metalu.

z calym szacunkiem dla nergala, dla jego kariery i tego ze reklamuje polske itp. to mnie black metal poprostu smieszy a behemoth wcale nie mniej. Jedyne co jest dla mnie warte uwagi w tym zespole to perkusista

 

[Caleb]

Primo to oni grają bardziej death niż black od Satanici. A co do głosu, wiele zależy od ciągłości słuchania. To nie jest muzyka, jaką łapie się od razu. Na tym właśnie polega urok dobrego rzemiosła. Potrzeba czasu, aby je zrozumieć. A dla mnie twórczość Nergala jest nim właśnie.

 

[LaggeR]

no widzisz jesli chodzi o rozumienie to ja raczej siedzie troche w mocnych rytmach i nie musze sie przyzwyczajac do growlu bo takiego sporo slucham z racji tego ze jestem fanem melo deathu. Tak wiec mowiac ze wg. mnie Nergal ma slaby wokal, nie mialem na mysli zawisci i uprzedzenia, sadze ze jednak slyszalem duzo lepsze glosy i dlatego czasami smiesza mnie teksty Ach! jaki to Nergal ma wspanialy wokal

a tak dla przykladu podam jeden z lepszych growlow (wg. mnie)

 

[Kettger]

Cóż... nowa płyta Adaśka niczym mnie nie zaskoczyła. Podejrzewałem, iż po kilkunastu latach ostrego łupania, zniżą poziom do słabszego łupania. Do wspomnianego Demigoda ma się nijako, choć dwa utwory są całkiem niezłe. ;]

 

[Bardock247]

Eee? Nowa płyta jest dobra, jeśli nie bardzo dobra. Wszystkie kawałki łykam bez popity. Na starcie świetny otwieracz, potem parę dobrych i bardzo dobrych utworów, na koniec świetny Lucifer, w dodatku w naszym języku. Inferno za garami jak zwykle nie zawiódł, a i Adaśko się naprawdę postarał, jego wokal stał się bardziej 'ludzki', pewnie dlatego, iż głównie growlował sam, a nie razem z kolegami (to mi przeszkadzało na wcześniejszych krążkach).

 

[bartekt]

O, właśnie. Wiecie, czy na zagranicznych wersjach Lucifer był po polsku, angielsku, czy w ogóle go nie było?
A Behemotha znam tylko Grom. Bardzo dobra, równa płytka. Do Evangelion się zbieram od dłuższego czasu i zawsze coś ważniejszego wypada.

 

[Kettger]

a i Adaśko się naprawdę postarał, jego wokal stał się bardziej 'ludzki', pewnie dlatego, iż głównie growlował sam, a nie razem z kolegami (to mi przeszkadzało na wcześniejszych krążkach).

W/g mnie wynika to z faktu, że w tym wieku nie chce mu się już machać czupryną, jak za dawnych lat, to i głos odpowiednio dopasował. ;]

 

[Bardock247]

Lucifer jest wszędzie po polsku, bo tylko taka wersja została nagrana.

 

[Bishop986]

Pomioty (wymioty?) Szatana

Nie trawie jak generalnie black (czy tam blackned death matha ch*j wie co) metalu. Death to raczej moja granica i to i tak mocno wybiórczo. Dalej to już jest tylko jakaś dziwna ściana dźwięku

 

[swiffy]

Behemot jest swietny

 

[kuba fordon]

Nie potrafię zrozumieć fenomenu tego zespołu. Stare rzeczy niczym specjalnym się nie wyróżniały, nowym brakuje klimatu (według mnie oczywiście). Niby mają zabójczą technikę (Inferno to szatan nie człowiek!), potężne brzmienie itd., ale jakoś nie potrafię czerpać przyjemności ze słuchania ich płyt. I żeby było jasne - nie czepiam się bo to komercja, pozerstwo czy jeszcze coś innego, bo już wyrosłem z oceniania muzyki kategoriami "true", "komercha", ":cenzura:ani pozerzy"

 

[Cheetoss]

Są świetni. Jeden z niewielu polskich zespołów chyba którzy zaistnieli za granicą, o którym głośno. Ich muzykę trzeba zrozumieć żeby wypowiadać się na ich temat.
Tylko z tą dodą taka.... nietypowa sprawa co nie ?
Ale Adaś... tak czy siak rządzisz !