Ogólnie to ten temat jest tochę dziwny. Nie ma co sądzić...
Są ludzie wartościowi i puści. Ci wartościowi wiedzą kto ma w sobie coś, a kto jest w środku pusty... Ci drudzy nie wiedząc, że są puści, albo wmawiając sobie, że nie są psioczą i bluzgają wszystkich pozostałych. I kółko się zamyka.
Charakteru zmienić się tak łatwo nie da, więc nawet jeśli 99% użytkowników najechało by na ten 1% to ten 1% by się nie zmienił. Tak samo jest w życiu. Kiedyś miałem w życiu krótki okres gdzie za wszelką cenę starałem się dowalić głupim lalom i żelmenom ale przeszło mi... Są jacy są...
Nie wszyscy piękni są puści. Nie wszyscy lubiący różowy są puści... Na ogół jednak widząc osobniczkę ubraną jak pani z okładki Joya czy tam Cosmo... z twarzą zakrytą za paćkami wszystkich kosmetycznych firm od razu można wnioskować, że we łbie ma tyle co napompowany balon w środku - powietrze... I nikt o zdrowych zmysłach tego nie podważy...
Któraś tam wyżej napisała, że ma ładną twarz i się maluje i wygląda ładnie ale nie uważa się za Barbie - coś w ten deseń, nie chce mi się cytować...
Znam/widuję codziennie pięknych kobiet/dziewczyn i łatwo rozpoznać która jest głupia, a która nie... Pojęcie "ładności" jest względne... Ale dla normalnego, zdrowego faceta nie jest probleme odróżnienie kobiety z pięknymi rysami twarzy, z zadbanymi włosami, ubranej ładnie, z klasą i schludnie od dziwki w mini z różowymi butami i makijażem, który zasłania 90% twarzy.
Dlaczego faceci lecą na takie Barbie?
czera napisał:
"Bo spory odsetek facetów widzi tylko w tobie i tobie podbnych przepraszam za wyrażenie : worek do dymania"
Znam kolesia, który "wyrywa" takie okazy i wiąże się z nimi na czas do pierwszego dania dupy przez daną osobniczkę... Brutalne ale prawdziwe. Swoją drogą to jak ktoś się nie brzydzi i nie obawia zakazić jakimś świństwem to nic strasznego w tym nie widzę... Wkońcu wszystko do czegoś służy - takie lalki też...