"atak" czegoś?

Status
Zamknięty.

Jestem

Nowicjusz
Dołączył
4 Luty 2007
Posty
7
Punkty reakcji
0
Witam wszystkich. Ponizej przedstawiam "stenogram" z tekstu ktory pisalem na gg
koledze w trakcie trwania mojego ataku "czegos". Wiem ze musze udac sie z tym
do lekarza, ale moze po opisanych objawach ponizej ktos z Was okresli mi albo
przyblizy co to moze byc? Bo sie obawiam tego...

bart_66 (22:56)
Hej wiesz co teraz akurat mam ten "atak" dlatego chce to jakos udokumentowac
dlatego Ci to pisze
bart_66 (22:56)
a wiec ogolnie jest to nieprzyjemne uczucie. troche mnie przytlacza ale nie o
to chodzi
bart_66 (22:57)
mysle normalnie i reaguje na wszystko normalnie
bart_66 (22:57)
no moze troszke wolniej
bart_66 (22:57)
niz zwykle
bart_66 (22:57)
ale chodzi glownie o to ze jest to glownie wrazenie ze wszystko dzieje sie 1000
razy szybciej i mocniej niz zwykle
bart_66 (22:58)
odbierana po prostu rzeczywistosc wydaje mi sie strasznie przyspieszac
bart_66 (22:58)
choc czas biegnie dla mnie normalnie to czynnosci ktore robie (np pisanie teraz
tego wydaje mi sie strasznie "ennergochlonna"czynnoscia
bart_66 (22:59)
i strasznie mnie to przytlacza. po prostu porownam ci to do tego ze samo
pisanie teraz, odglosy czego gdy robie, i wogole nawet szum komputera sprawiaja
na mnie teraz tak przytlaczajace wraznie jakby jechal 300 na godzine w formule
jeden albo start wahadlowaca (po prostu maxior przezyc
bart_66 (23:00)
choc nie mam metlicu w glowie to po prostu odczucia moje takie sa teraz..k***
wiesz co to jest strasznie nie przyjemne uczucie
bart_66 (23:00)
i mnie meczy
bart_66 (23:00)
dzis zaczelo mi sie to inaczej niz zwykle bo nie przy komputerze a przy
robieniu sobie kolacji w kuchni
bart_66 (23:01)
zauwazam jednak ze pojawia mi sie to gdy jestem zmeczony
bart_66 (23:01)
psychicznie glownie
bart_66 (23:01)
***a
bart_66 (23:01)
ale to jest katastrofalne odczucie gdy teraz wszystko mi "jakby" wiruje i po
prostu przytlacza
bart_66 (23:01)
nawet glupie pisanei na klawiaturze,po prostu wyostrzone sa zmysly na 1000%
bart_66 (23:01)
serio
bart_66 (23:01)
slysze kazde uderzenie w klawisz
bart_66 (23:01)
e
bart_66 (23:02)
kazde jedno uderzenie wydaje mi sie ogromnym wyzwoleniem energii i ja to jakos
przejmuje
bart_66 (23:02)
kurde
bart_66 (23:02)
naprawde tak to wszystko czuje
bart_66 (23:02)
ale jest obojetne czy bedzie to cos glosnego czy cichego
bart_66 (23:03)
moje zmysly odbieraja to tak samo jednakowo wyolbrzymione
bart_66 (23:03)
no..
bart_66 (23:04)
nawet nic nierobienie sprawia ze sam oddech staje sie dla mnie tak
przytlaczajacy ze robi mi sie znow metlik i wrazenie "przyspieszenia" jakby za
chwile mialo cos wybuchnac..
bart_66 (23:04)
teraz juz czuje powoli mi to ustepuje
bart_66 (23:04)
zmysly staja sie bardziej przytepione..wracaja do normalnosci na codzien
bart_66 (23:05)
boje sie ze to naprawde moze byc cos niedobrego w moim mozgu i musze sobie to
zbadac.
bart_66 (23:05)
no i juz jest normalnie
bart_66 (23:05)
10-15 min to mi trwa
bart_66 (23:05)
nie wiem co to jest i skad sie beierze..
bart_66 (23:06)
a jak zacalem Ci pisac to mialem wlasnie juz w trakcie rozwiniety ten atak, w
pelni
bart_66 (23:06)
a wczesniej jakies 5-10 min to jest taka "gra wstepna"tego ataku i pojawia mi
sie on co pol-minute
bart_66 (23:06)
takie chwilowe
bart_66 (23:06)
a pozniej sie juz rozwija mimo woli i checi zeby nie-na maksa
bart_66 (23:07)
i ustepuje tez samowolnie
bart_66 (23:07)
a pojawia sie tez mimowolnie
bart_66 (23:08)
obojetnie czy o tym wogole pomysle, czy tez pomysle zeby nie bylo. to i tak tak
samo sie rozwija
bart_66 (23:08)
nie idzie tego powstrzymac
bart_66 (23:08)
obawiam sie
bart_66 (23:08)
bo to jednak nieprzyjemne ucuzcie jest mimo woli
bart_66 (23:09)
bo wszystko co robie to sprawia i nie moge sie wyciszyc..w tym ataku , nie ma
wogole szans na to abym mogl sie wyciszyc..
bart_66 (23:12)
teraz po tym ataku czuje lekki bol w jednym miejscu gdzies w srodku glowy;/
bart_66 (23:16)
pamietam co mowiles..ze mam to zaakceptowac itd..
bart_66 (23:17)
ale tego nie da sie zaakceptowac bo to po prostu fizycznie jest bardzo
nieprzyjemne..tak samo jak ból fizyczny jest dla nas nieprzyjemny..tak samo to
jest nieprzeyjemne dla mnie-a nawet o wiele bardziej nieprzyjemne niz bol..
;/
 

paulista

Nowicjusz
Dołączył
16 Wrzesień 2005
Posty
801
Punkty reakcji
0
Wiek
36
Miasto
Koszalin
hmmmm.... jak dla mnie to jest paranoidalne wystruowanie wzgórka przez mózg...
 

Rafalusss

Nowicjusz
Dołączył
11 Styczeń 2007
Posty
21
Punkty reakcji
0
Jak byłem młodszy to zdarzało mi się to często wszystko się tak szybko działa niby poruszam się jakby z dużą prędkością nie wiem co to jest. Teraz jak już jestem ciut starszy to rzadziej mam takie objawy lecz nie wiem co to jest :/



Głupie uczucie :/
 

oleinar

Nowicjusz
Dołączył
2 Luty 2007
Posty
17
Punkty reakcji
0
Chlopie rozumiem w 100% o czym mowisz, sam kiedys czesto miewalem takie ataki ale chyba juz wyroslem. Najczesciej trafialo mi sie to w bardzo spokojnych momentach, np. jak ukladalem puzzle z mama (mialem jakies 8 lat), nagle wszystko sie zmienialo w jakby negatywny sposob, spokojna muzyka ktora leciala gdzies w tle byla nie do zniesienia, mialem wrazenie ze mama mnie nie nawidzi albo conajmniej jest zdenerwowana. To bylo straszne i wtedy balem sie, ze jest ze mna cos nie tak, minelo samo choc mysle ze gdybym w obecnym wieku mial takie problemy poradzilbym sobie z nimi sam, bo to zalezy od naszego nastawienia psychicznego. Naprawde nie wiem jak to opisac ale pamietam ze to bylo cos dziwnego i tak jak napisales wszyskto bylo na zwiekszynych obrotach chociaz dzialo sie powoli (nie potrafie wytlumaczyc).

Hmm a tak pozatym miewam tak czasami gdy po paru piwkach wroce do domu i siade przed kompem (ale tylko czasami, nie wiem od czego to zalezy).

Pozdro
 

Czapek

Lokalny Filozof
Dołączył
3 Lipiec 2006
Posty
571
Punkty reakcji
0
Wiek
33
Miasto
Lublin
Znalazłem na innym forum taki temat, z tym, że tam było więcej objawów
Albo wydawało mi się że wszystko jest głośniejsze i większe.
To chyba jakaś choroba psychiczna...
 
Status
Zamknięty.
Do góry