Znam jeszcze jeden bardzo dobry serwis Arsenalu.
Trzeba patrzeć w przyszłośćSzkoda, że Arsenal oddał 3 miejsce w lidze Liverpoolowi <_< w końcówce sezonu.
Nie dziwię Ci się takiego myślenia, ponieważ większość ekspertów uważa, że Arsenal nie ma większych szans...Arsenal mysle ze nie bedzie odgrywal jakiejs znaczacej roli w przyszlym sezonie. kanonierzy zamiast sie wzmacniac tylko sie oslabiaja. stracili na dobre Reyesa i stracili przede wszystkim Henry. Piłkarz genialny, legenda Arsenalu. Zawodnik ktory czesto ciagnal gre tej druzyny. w miejsce zostal kupiony Eduardo z Dinamo Zagreb . hmm zawodnik conajmniej pare klas nizej notowany niz Thierry. wiadomo mlody jest i ma szanse sie rozwinac szczegolnie przy tak swietnym szkoleniowcu mlodziezy jakim jest Arsene Wenger. Tylko nie wiadomo ile ten na Emirates Stadium jeszcze popracuje Arsenal nalezy do takich druzyn ktore w kazdym sezonie stawiaja sobie za glowny cel mistrzostwo jednak w nadchodzacym sezonie wg mnie 4 miejsce bedzie bardzo dobrym wynikiem. Wszyscy nagrozniejszy rywale kanonierow wzmacniaja sie i to mocno. Liverpool atak, Manchester pomoc , Chelsea rownomiernie na kazdej pozycji. po za tym inne druzyny z premiership rowniez nie pruznuja ( chodzi mi przede wszystkim o West Ham i Manchester City ) . Ciekawe transfery tych dwoch ostatnio wymienionych przeze mnie druzyn moga spowodowac ze i to 4 miejsce nie bedzie wcale takie oczywiste. ciekawy jestem kto pociagnie gre arsenalu ? fabregas ? no w sumie doswiadczony to pomocnik ( ponad 100 spotkan w lidze mimo mlodego przeciez wieku ) i posiadajacy nie przecietne umiejetnosci. moze gallas ? ktory ma zostac nowym kapitanem arsenalu a moze Fabiański ktory swoja dobra gra wygryzie lehmana z bramki . zobaczymy jak to bedzie
Dziękipozdro dla kibicow Arsenalu
Bardzo mnie cieszy polityka Arsene'a Wengera - nie wydaje on milionów na światowego formatu gwiazdy... on tworzy gwiazdy.
Pożyjemy, zobaczymy... tymczasem klub ten jak dotąd spisuje się perfekcyjnieCiekawe, jak długo Arsenal będzie tak grał. Wydaje mi się, że skończy się to jeszcze szybciej, niż się zaczęło.
Brak doświadczenia po jakimś czasie na pewno wyjdzie.
Sevilla, Inter i Man City to wg. Ciebie nie jest czołówka?Na ten moment nie ma co się podpalać, bo Kanonierzy nie rozegrali jeszcze ani jednego meczu z kimś z czołówki.
Taa... kradnie... ukształtowanych...Raczej kradnie ukształtowanych już piłkarzy, daje im szanse, wierzy w nich, a oni mu się odwdzięczają.
Mógłbyś uświadomić mnie i napisać, ilu wychowanków gra w pierwszej drużynie Arsenalu?
Pożyjemy, zobaczymy... tymczasem klub ten jak dotąd spisuje się perfekcyjnie Sevilla, Inter i Man City to wg. Ciebie nie jest czołówka?
Taa... kradnie... ukształtowanych...
Wenger doszukuje się piłkarzy, którzy wg. niego mogą dalej się rozwijać w Arsenalu, tym samym nieczęsto sprowadza nieznanych graczy. Nie jest ważne, czy są to wychowankowie, czy też nie. Wiem, Barcelona ma więcej takich podopiecznych w swych szeregach, dlatego zapewne taki argument podałaś... lecz nie ich liczba i nazwiska na koszulce są istotne, lecz to, co drużyna sobą prezentuje... Poza tym który szanujący się trener nie wierzy w swoją drużynę?
Tak... Man CityInter? Przegapiłam coś?
Były spekulacje, że Arsenal przegra bez dwóch zdań...Sevilla gra ostatnio tragicznie. Nawet Deportivo z nimi wygrało.
Mecz z Liverpoolem będzie w niedzielę. Poza tym Chelsea nie należy już do czołówki ligi... trzeba się trochę interesować Premiership, aby takie zarzuty stawiaćChodziło mi o taką prawdziwą czołówkę ligi... Chelsea, ManU, Liverpool.
Aha... czyli to Cię naprawdę boli... że Barcelona Fabregasa sprzedała. Widocznie nie pokładali w nim żadnych nadziei...Sprowadza znanych graczy, w tym rzecz. Każdy, kto interesuje się hiszpańską piłką, wiedział, że np. taki Fabregas jest bardzo perspektywiczny. Wenger nie odkrył niczego nowego. Merida to samo.
Mnie natomiast irytuje wychwalanie Barcelony i chyba nic z tym nie zrobię. Ty również nie zrobisz nic z wychwalaniem Wengera, dlatego zachowaj poziom i nie trąb o tym, bo nie przystoi to prawdziwemu kibicowi jakiegokolwiek klubu...Chodzi mi o to, że naprawdę irytujące jest słuchanie, jaki to z Wengera świetny trener, który WYCHOWUJE młodych piłkarzy i wyszukuje nikomu nieznane perełki, które po pewnym czasie zaczynają ujawniać swój wielki talent.
Barcelona mnie nie obchodzi i nie mówmy ogólnie o klubach angielskich tylko o Arsenalu. Po to został stworzony ten temat. A więc nie przypominam sobie, żeby Arsenal 'kradł' Barcelonie znaczną ilość piłkarzy... chyba jest odwrotnie. To Barcelona kupowała m. in. Petita, Gio, Overmarsa, Henry'ego... więc twoje oskarżenia są płytkie w tym momencie.Z racji tego, że kibicuję Barcelonie, nie raz, nie dwa, musiałam przyglądać się, jak Angole kradną nam wychowanków z La Masii. I to nie tylko działacze Arsenalu.
Jeszcze raz powtarzam to nie jest temat o Barcelonie. Uszanuj to. I tu właśnie widać, że nie możesz przeboleć sprzedania przez Barcelonę Fabregasa. A tak nawiasem, jeśli uważasz, że 'biorą sobie praktycznie za darmo' - tutaj ukazuje się nieumiejętność negocjacji zarządu Barcy.Zarząd Barcelony wydaje na szkółkę ogromne pieniądze. Wyobraź sobie, jak to jest. Ty płacisz za to, żeby wychować jakiegoś grajka, a później przychodzą jacyś ludzie i biorą go sobie praktycznie za darmo.
Może i dzieciaki, ale swój klub kochają, czują się w nim dobrze i z sercem dla niego grają... wiek jest nieważny.Każdy trener wierzy w swoją drużynę, ale nie każdy wierzy w dzieciaków.
Były spekulacje, że Arsenal przegra bez dwóch zdań...
Mecz z Liverpoolem będzie w niedzielę. Poza tym Chelsea nie należy już do czołówki ligi... trzeba się trochę interesować Premiership, aby takie zarzuty stawiać
Aha... czyli to Cię naprawdę boli... że Barcelona Fabregasa sprzedała. Widocznie nie pokładali w nim żadnych nadziei...
Mnie natomiast irytuje wychwalanie Barcelony i chyba nic z tym nie zrobię. Ty również nie zrobisz nic z wychwalaniem Wengera, dlatego zachowaj poziom i nie trąb o tym, bo nie przystoi to prawdziwemu kibicowi jakiegokolwiek klubu...
Barcelona mnie nie obchodzi i nie mówmy ogólnie o klubach angielskich tylko o Arsenalu. Po to został stworzony ten temat. A więc nie przypominam sobie, żeby Arsenal 'kradł' Barcelonie znaczną ilość piłkarzy... chyba jest odwrotnie. To Barcelona kupowała m. in. Petita, Gio, Overmarsa, Henry'ego... więc twoje oskarżenia są płytkie w tym momencie.
Jeszcze raz powtarzam to nie jest temat o Barcelonie. Uszanuj to. I tu właśnie widać, że nie możesz przeboleć sprzedania przez Barcelonę Fabregasa. A tak nawiasem, jeśli uważasz, że 'biorą sobie praktycznie za darmo' - tutaj ukazuje się nieumiejętność negocjacji zarządu Barcy.
Może i dzieciaki, ale swój klub kochają, czują się w nim dobrze i z sercem dla niego grają... wiek jest nieważny.
// Myślałem, że powymieniam swe spostrzeżenia z innymi kibicami Arsenalu, a tu jakieś marne ataki przyszło mi odpierać.
Może gdybanie zostaw w spokoju?Z Sevillą w dawnej formie nie byłoby tak łatwo. Może dlatego.
W takim razie precyzuj swoje wypowiedzi, bo innego przesłania nie dostrzegłem...Może wg tabeli nie należy. A nie o to mi chodziło.
I nie zgadzam. W ogóle to nie jest miejsce do porównywania odmiennych piłkarzy z odmiennych klubów między odmiennymi kibicami... do niczego dobrego to nie doprowadzi.Nie boli mnie to wcale, bo mamy lepszych piłkarzy na jego pozycji. To jest oczywiście moja opinia, nie musisz się z nią zgadzać.
Jego wybór... jeśli miał dogodniejsze warunki w Arsenalu to co go trzymało w Katalonii?Barcelona sprzedała Cesca :mruga: ? Pierwsze słyszę. Fabregas poleciał na kasę. W Arsenalu zaproponowali mu kontrakt, na co w FCB nie mógł liczyć jeszcze przez jakiś czas, mimo że miał to obiecane w przyszłości. Nie chciało mu się jednak czekać...
Możesz pisać, co Ci się podoba, lecz powinno wypowiadać się z wyrafinowaniem Poza tym prawdę mówiąc w Barcelonie nie pokładali w nim żadnych nadziei... a także w Barcy nie grał tak, jak gra teraz w Arsenalu więc rozwinąć się musiał...Mogę pisać, co mi się tylko podoba. Skoro ktoś mówi, że Wenger wychowuje piłkarzy (przykład Fabregas, którego widocznie zazdroszcze , wychowany przez Barcelonę), to mogę się tylko serdecznie roześmiać. Wybacz.
Nie, nie rozumiem... wychowanek to taki sam piłkarz jak gracz sprowadzony.Czy Barcelona ukradła Arsenalowi jakiegoś wychowanka? Naprawdę nie rozumiesz, o co mi chodzi?
Henry po pierwsze już się trochę zestarzał, po drugie nie gra, jak kiedyś, a po trzecie Wenger wyczuwa moment, kiedy sprzedać gracza i kiedy mu się to opłaciHenry, zdaje się, został sprzedany za 24 mln. To nie o to chodzi.
Ale co mnie to obchodzi? Przecież do Barcelony tylko się to nie odnosi. Nie wiem, dlaczego piszesz o tym właśnie tutaj (jakbyś oskarżała o to 'Kanonierów').Z tego co mi wiadomo, na każdego wychowanka klub przeznacza ok. 5 mln euro. Nie jest więc wesoło, kiedy tych najlepszych podbierają nam działacze innych klubów, a później sporo na tym zyskują.
Trzymajmy się tematu rozmowy...Szkoda, że prawo nie jest wszędzie takie samo. Może wreszcie skończyłoby się kuszenie młodych grajków niezłą kasą.
A mi się wydawało, że pisałaś o tym, że Barcelonie Anglicy 'wykradają' piłkarzy... dziwne...A kto tu mówi bezpośrednio o Barcelonie? Wydaje mi się, że rozmawiamy o Wengerze i jego polityce.
Wywnioskować można, że jednak boli... inaczej nie pisałabyś tyle na temat Fabregasa.Mnie to w ogóle nie boli.
Ale nie chodziło o zatrzymanie piłkarza...Nieumiejętność negocjacji zarządu Barcy? Fajnie. Ktoś tutaj nie wie, o czym mówi, a mnie o to posądza. Problem w tym, że oni w ogóle nie mają nic do powiedzenia w takich sytuacjach. W Anglii można wcześniej podpisać profesjonalny kontrakt, niż w Hiszpanii. Wynika to po prostu z prawa pracy. Może wiek nie jest ważny, ale doświadczenie bardzo. I Ty dobrze o tym wiesz.
Nie wiem po co tyle zamieszania w takim razie, skoro twierdzisz, że nawet Fabregas nie miałby kiedykolwiek miejsca w pierwszym składzie (nie mówiąc o innych). Nie próbuje uświadomić nie wiadomo czego kibicom drużyny, której kilku piłkarzy 'mój' klub sprzedał... w przeciwieństwie co do niektórychLubię Arsenal, bo na ładną piłkę fajnie się patrzy, jednak sprawa podbieranych z La Masii piłkarzy to zupełnie co innego.
Gdyby chodziło o szkółkę Kanonierów, zapewne miałbyś takie samo zdanie, jak ja teraz.
Może gdybanie zostaw w spokoju?
Jego wybór... jeśli miał dogodniejsze warunki w Arsenalu to co go trzymało w Katalonii?
Możesz pisać, co Ci się podoba, lecz powinno wypowiadać się z wyrafinowaniem Poza tym prawdę mówiąc w Barcelonie nie pokładali w nim żadnych nadziei... a także w Barcy nie grał tak, jak gra teraz w Arsenalu więc rozwinąć się musiał...
Nie, nie rozumiem... wychowanek to taki sam piłkarz jak gracz sprowadzony.
Henry po pierwsze już się trochę zestarzał, po drugie nie gra, jak kiedyś, a po trzecie Wenger wyczuwa moment, kiedy sprzedać gracza i kiedy mu się to opłaci
Ale co mnie to obchodzi? Przecież do Barcelony tylko się to nie odnosi. Nie wiem, dlaczego piszesz o tym właśnie tutaj (jakbyś oskarżała o to 'Kanonierów').
A mi się wydawało, że pisałaś o tym, że Barcelonie Anglicy 'wykradają' piłkarzy... dziwne...
Wywnioskować można, że jednak boli... inaczej nie pisałabyś tyle na temat Fabregasa.
Ale nie chodziło o zatrzymanie piłkarza...
Oczywiście, że doświadczenie, lecz nie tylko ono jest ważne... Gdyby myśleć twym tokiem to Arsenal nie powinien w ogóle grać w piłkę, gdyż ma za młody skład i dzięki temu jest spisany na straty.
Nie wiem po co tyle zamieszania w takim razie, skoro twierdzisz, że nawet Fabregas nie miałby kiedykolwiek miejsca w pierwszym składzie (nie mówiąc o innych). Nie próbuje uświadomić nie wiadomo czego kibicom drużyny, której kilku piłkarzy 'mój' klub sprzedał... w przeciwieństwie co do niektórych
I to będzie najlepsze rozwiązanie... Nie chcę tutaj jakiejś napiętej atmosfery i sprzeczek... nie takie relacje powinny mieć miejsce między kibicami odmiennych drużynChyba czas to zakończyć, bo oboje mówimy o zupełnie innych sprawach i chyba nigdy nie dojdziemy do kompromisu.