Arsenal FC

Fanz

...
Dołączył
8 Marzec 2007
Posty
1 196
Punkty reakcji
0
Wiek
33
Miasto
nieważne.
Kibice Arsenalu łączmy się! ;)

O ile tu tacy są...
 

G4JOS

Nowicjusz
Dołączył
4 Maj 2007
Posty
33
Punkty reakcji
0
Miasto
Chodel
o Londyn Ci chodzi ? :D jeśli tak to ja oczywiście pierwszy ;) HENRY KING :]
 

Fanz

...
Dołączył
8 Marzec 2007
Posty
1 196
Punkty reakcji
0
Wiek
33
Miasto
nieważne.
Pewnie że o Londyn :)

A tak nawiasem to Fabiański przeszedł do Arsenalu za ok 3 mln euro. Podobno pierwszy rok ma spędzić na ławce, ale później ma grać w pierwszym składzie, bo Lehmann kończy przygodę z Arsenalem (przedłużył kontrakt na jeden rok).
 

hakan_2007

Nowicjusz
Dołączył
16 Lipiec 2007
Posty
82
Punkty reakcji
0
Wiek
33
Miasto
Lublin
Arsenal mysle ze nie bedzie odgrywal jakiejs znaczacej roli w przyszlym sezonie. kanonierzy zamiast sie wzmacniac tylko sie oslabiaja. stracili na dobre Reyesa i stracili przede wszystkim Henry. Piłkarz genialny, legenda Arsenalu. Zawodnik ktory czesto ciagnal gre tej druzyny. w miejsce zostal kupiony Eduardo z Dinamo Zagreb . hmm zawodnik conajmniej pare klas nizej notowany niz Thierry. wiadomo mlody jest i ma szanse sie rozwinac szczegolnie przy tak swietnym szkoleniowcu mlodziezy jakim jest Arsene Wenger. Tylko nie wiadomo ile ten na Emirates Stadium jeszcze popracuje ;) Arsenal nalezy do takich druzyn ktore w kazdym sezonie stawiaja sobie za glowny cel mistrzostwo jednak w nadchodzacym sezonie wg mnie 4 miejsce bedzie bardzo dobrym wynikiem. Wszyscy nagrozniejszy rywale kanonierow wzmacniaja sie i to mocno. Liverpool atak, Manchester pomoc , Chelsea rownomiernie na kazdej pozycji. po za tym inne druzyny z premiership rowniez nie pruznuja ( chodzi mi przede wszystkim o West Ham i Manchester City ) . Ciekawe transfery tych dwoch ostatnio wymienionych przeze mnie druzyn moga spowodowac ze i to 4 miejsce nie bedzie wcale takie oczywiste. ciekawy jestem kto pociagnie gre arsenalu ? fabregas ? no w sumie doswiadczony to pomocnik ( ponad 100 spotkan w lidze mimo mlodego przeciez wieku ) i posiadajacy nie przecietne umiejetnosci. moze gallas ? ktory ma zostac nowym kapitanem arsenalu a moze Fabiański :p ktory swoja dobra gra wygryzie lehmana z bramki . zobaczymy jak to bedzie :) pozdro dla kibicow Arsenalu
 

Fanz

...
Dołączył
8 Marzec 2007
Posty
1 196
Punkty reakcji
0
Wiek
33
Miasto
nieważne.
Znam jeszcze jeden bardzo dobry serwis Arsenalu.

Dzisiaj mecz Arsenal vs. Lazio (Amsterdam Tournament). Mimo, iż mamy bardzo młody skład to powinniśmy gładko wygrać ten mecz (pokazaliśmy ducha walki i dojrzałość gry w ostatnich meczach np. z Interem) ;P

Wciąż jestem pod wrażeniem bramki Van Persie'go w meczu z Interem ^^ Van Persie
Fantastyczny gol ^^

Szkoda, że Arsenal oddał 3 miejsce w lidze Liverpoolowi <_< w końcówce sezonu.
Trzeba patrzeć w przyszłość ;)
W tym roku bardzo ciężko będzie wygrać ligę, ponieważ główni przeciwnicy wydali sporo kasy na wzmocnienia kupując zawodników najwyższej klasy, ale trzeba wierzyć w nasz zespół - nie kasa liczy się w piłce nożnej. Znając Bossa z przeciętnych piłkarzy zrobi prawdziwe gwiazdy.

Reyes w Atletico - bardzo dobrze. Nie chciał zostać w Arsenalu to nie, nikt go na siłę nie będzie trzymał...

Arsenal mysle ze nie bedzie odgrywal jakiejs znaczacej roli w przyszlym sezonie. kanonierzy zamiast sie wzmacniac tylko sie oslabiaja. stracili na dobre Reyesa i stracili przede wszystkim Henry. Piłkarz genialny, legenda Arsenalu. Zawodnik ktory czesto ciagnal gre tej druzyny. w miejsce zostal kupiony Eduardo z Dinamo Zagreb . hmm zawodnik conajmniej pare klas nizej notowany niz Thierry. wiadomo mlody jest i ma szanse sie rozwinac szczegolnie przy tak swietnym szkoleniowcu mlodziezy jakim jest Arsene Wenger. Tylko nie wiadomo ile ten na Emirates Stadium jeszcze popracuje ;) Arsenal nalezy do takich druzyn ktore w kazdym sezonie stawiaja sobie za glowny cel mistrzostwo jednak w nadchodzacym sezonie wg mnie 4 miejsce bedzie bardzo dobrym wynikiem. Wszyscy nagrozniejszy rywale kanonierow wzmacniaja sie i to mocno. Liverpool atak, Manchester pomoc , Chelsea rownomiernie na kazdej pozycji. po za tym inne druzyny z premiership rowniez nie pruznuja ( chodzi mi przede wszystkim o West Ham i Manchester City ) . Ciekawe transfery tych dwoch ostatnio wymienionych przeze mnie druzyn moga spowodowac ze i to 4 miejsce nie bedzie wcale takie oczywiste. ciekawy jestem kto pociagnie gre arsenalu ? fabregas ? no w sumie doswiadczony to pomocnik ( ponad 100 spotkan w lidze mimo mlodego przeciez wieku ) i posiadajacy nie przecietne umiejetnosci. moze gallas ? ktory ma zostac nowym kapitanem arsenalu a moze Fabiański :p ktory swoja dobra gra wygryzie lehmana z bramki . zobaczymy jak to bedzie :)
Nie dziwię Ci się takiego myślenia, ponieważ większość ekspertów uważa, że Arsenal nie ma większych szans...
Mimo to wierzę w ten klub i będę mu wierny do końca. I nie ważne, ile milinów wydają przeciwnicy...

A poza tym nic nie wiadomo - może umiejętności dadzą o sobie znać i dopisze odrobina szczęścia..

pozdro dla kibicow Arsenalu
Dzięki ;)
 

Fanz

...
Dołączył
8 Marzec 2007
Posty
1 196
Punkty reakcji
0
Wiek
33
Miasto
nieważne.
Nawet eksperymentalnym składem potrafimy wygrywać ^^ Szczególnie na pochwałę zasługują zdobywcy bramek Bendtner i da Silva. Bardzo dobrze spisali się też van Persie i Traore. Chociaż zwycięsko wyszliśmy z tego meczu, to niestety można dopatrywać się błędów w obronie. Z czasem drobne pomyłki powinny zostać wyeliminowane (chodzi mi o piłkarzy mających nikłe szanse na grę w pierwszym składzie).

Jutro rozstrzygnięcie Amsterdam Tournament. Mam nadzieję, że z meczu z Ajaxem wyjdziemy z kolejnym zwycięstwem na koncie tym samym zdobywając kolejne trofeum ;)
 

Chaosek

Nowicjusz
Dołączył
5 Sierpień 2007
Posty
226
Punkty reakcji
1
Wiek
80
Miasto
;0
Arsenal Londyn to mój ulubiony klub piłkarski :)) Dołanczam się:)
 

Fanz

...
Dołączył
8 Marzec 2007
Posty
1 196
Punkty reakcji
0
Wiek
33
Miasto
nieważne.
Pamiętam, jak jeszcze przed rozpoczęciem aktualnego sezonu Premier League eksperci i ogół osób interesujących się piłką nożną przekreślali Arsenal i wróżyli zejście na drugi plan angielskiej, jak też i światowej piłki nożnej. Po odejściu Henry'ego spekulowano, że nasz klub nie sprosta stawianym mu oczekiwaniom... nic bardziej mylnego. Wielką satysfakcję odczuwam, gdy tylko mam okazję wymienić kilka zdań z osobami, które tak właśnie sądziły - widzę całkiem inny tok ich myślenia.
Teraz Henry nie jest nam potrzebny - klub radzi sobie bardzo dobrze mimo niewielkiego doświadczenia, ponieważ każdy wie, że odpowiedzialność spoczywa na całej drużynie, a nie tylko na jednym piłkarzu. Mimo młodego wieku grają bardzo profesjonalnie (przykładem może być wczorajszy mecz ze Slavią wygrany 7:0. 'Kanonierzy' nie zlekceważyli przeciwnika i grali na 100% swych możliwości. Wiele bardzo dobrych klubów olewa sobie niżej rozstawioną drużynę, co w konsekwencji prowadzi do ich zguby - często mimo ogromnego doświadczenia zawodników). Bardzo mnie cieszy polityka Arsene'a Wengera - nie wydaje on milionów na światowego formatu gwiazdy... on tworzy gwiazdy.
Mam nadzieję, że dobra forma jaką klub ten obecnie prezentuje będzie udzielała się jak najdłużej ;)

Go go Gunners ;P
 

Barcelonka

Nowicjusz
Dołączył
25 Październik 2007
Posty
44
Punkty reakcji
0
Ciekawe, jak długo Arsenal będzie tak grał. Wydaje mi się, że skończy się to jeszcze szybciej, niż się zaczęło.

Brak doświadczenia po jakimś czasie na pewno wyjdzie.

Na ten moment nie ma co się podpalać, bo Kanonierzy nie rozegrali jeszcze ani jednego meczu z kimś z czołówki.

Bardzo mnie cieszy polityka Arsene'a Wengera - nie wydaje on milionów na światowego formatu gwiazdy... on tworzy gwiazdy.

Raczej kradnie ukształtowanych już piłkarzy, daje im szanse, wierzy w nich, a oni mu się odwdzięczają.

Mógłbyś uświadomić mnie i napisać, ilu wychowanków gra w pierwszej drużynie Arsenalu?
 

Fanz

...
Dołączył
8 Marzec 2007
Posty
1 196
Punkty reakcji
0
Wiek
33
Miasto
nieważne.
Ciekawe, jak długo Arsenal będzie tak grał. Wydaje mi się, że skończy się to jeszcze szybciej, niż się zaczęło.
Brak doświadczenia po jakimś czasie na pewno wyjdzie.
Pożyjemy, zobaczymy... tymczasem klub ten jak dotąd spisuje się perfekcyjnie ;)

Na ten moment nie ma co się podpalać, bo Kanonierzy nie rozegrali jeszcze ani jednego meczu z kimś z czołówki.
Sevilla, Inter i Man City to wg. Ciebie nie jest czołówka?

Raczej kradnie ukształtowanych już piłkarzy, daje im szanse, wierzy w nich, a oni mu się odwdzięczają.

Mógłbyś uświadomić mnie i napisać, ilu wychowanków gra w pierwszej drużynie Arsenalu?
Taa... kradnie... ukształtowanych...
Wenger doszukuje się piłkarzy, którzy wg. niego mogą dalej się rozwijać w Arsenalu, tym samym nieczęsto sprowadza nieznanych graczy. Nie jest ważne, czy są to wychowankowie, czy też nie. Wiem, Barcelona ma więcej takich podopiecznych w swych szeregach, dlatego zapewne taki argument podałaś... lecz nie ich liczba i nazwiska na koszulce są istotne, lecz to, co drużyna sobą prezentuje... Poza tym który szanujący się trener nie wierzy w swoją drużynę?
 

Barcelonka

Nowicjusz
Dołączył
25 Październik 2007
Posty
44
Punkty reakcji
0
Pożyjemy, zobaczymy... tymczasem klub ten jak dotąd spisuje się perfekcyjnie ;)Sevilla, Inter i Man City to wg. Ciebie nie jest czołówka?

Inter? Przegapiłam coś?

Sevilla gra ostatnio tragicznie. Nawet Deportivo z nimi wygrało.

Chodziło mi o taką prawdziwą czołówkę ligi... Chelsea, ManU, Liverpool.

Taa... kradnie... ukształtowanych...
Wenger doszukuje się piłkarzy, którzy wg. niego mogą dalej się rozwijać w Arsenalu, tym samym nieczęsto sprowadza nieznanych graczy. Nie jest ważne, czy są to wychowankowie, czy też nie. Wiem, Barcelona ma więcej takich podopiecznych w swych szeregach, dlatego zapewne taki argument podałaś... lecz nie ich liczba i nazwiska na koszulce są istotne, lecz to, co drużyna sobą prezentuje... Poza tym który szanujący się trener nie wierzy w swoją drużynę?

Sprowadza znanych graczy, w tym rzecz. Każdy, kto interesuje się hiszpańską piłką, wiedział, że np. taki Fabregas jest bardzo perspektywiczny. Wenger nie odkrył niczego nowego. Merida to samo.

Chodzi mi o to, że naprawdę irytujące jest słuchanie, jaki to z Wengera świetny trener, który WYCHOWUJE młodych piłkarzy i wyszukuje nikomu nieznane perełki, które po pewnym czasie zaczynają ujawniać swój wielki talent.

Z racji tego, że kibicuję Barcelonie, nie raz, nie dwa, musiałam przyglądać się, jak Angole kradną nam wychowanków z La Masii. I to nie tylko działacze Arsenalu.

Zarząd Barcelony wydaje na szkółkę ogromne pieniądze. Wyobraź sobie, jak to jest. Ty płacisz za to, żeby wychować jakiegoś grajka, a później przychodzą jacyś ludzie i biorą go sobie praktycznie za darmo.

Każdy trener wierzy w swoją drużynę, ale nie każdy wierzy w dzieciaków.
 

Fanz

...
Dołączył
8 Marzec 2007
Posty
1 196
Punkty reakcji
0
Wiek
33
Miasto
nieważne.
Inter? Przegapiłam coś?
Tak... Man City ;)

Sevilla gra ostatnio tragicznie. Nawet Deportivo z nimi wygrało.
Były spekulacje, że Arsenal przegra bez dwóch zdań...

Chodziło mi o taką prawdziwą czołówkę ligi... Chelsea, ManU, Liverpool.
Mecz z Liverpoolem będzie w niedzielę. Poza tym Chelsea nie należy już do czołówki ligi... trzeba się trochę interesować Premiership, aby takie zarzuty stawiać ;)

Sprowadza znanych graczy, w tym rzecz. Każdy, kto interesuje się hiszpańską piłką, wiedział, że np. taki Fabregas jest bardzo perspektywiczny. Wenger nie odkrył niczego nowego. Merida to samo.
Aha... czyli to Cię naprawdę boli... że Barcelona Fabregasa sprzedała. Widocznie nie pokładali w nim żadnych nadziei...

Chodzi mi o to, że naprawdę irytujące jest słuchanie, jaki to z Wengera świetny trener, który WYCHOWUJE młodych piłkarzy i wyszukuje nikomu nieznane perełki, które po pewnym czasie zaczynają ujawniać swój wielki talent.
Mnie natomiast irytuje wychwalanie Barcelony i chyba nic z tym nie zrobię. Ty również nie zrobisz nic z wychwalaniem Wengera, dlatego zachowaj poziom i nie trąb o tym, bo nie przystoi to prawdziwemu kibicowi jakiegokolwiek klubu...


Z racji tego, że kibicuję Barcelonie, nie raz, nie dwa, musiałam przyglądać się, jak Angole kradną nam wychowanków z La Masii. I to nie tylko działacze Arsenalu.
Barcelona mnie nie obchodzi i nie mówmy ogólnie o klubach angielskich tylko o Arsenalu. Po to został stworzony ten temat. A więc nie przypominam sobie, żeby Arsenal 'kradł' Barcelonie znaczną ilość piłkarzy... chyba jest odwrotnie. To Barcelona kupowała m. in. Petita, Gio, Overmarsa, Henry'ego... więc twoje oskarżenia są płytkie w tym momencie.


Zarząd Barcelony wydaje na szkółkę ogromne pieniądze. Wyobraź sobie, jak to jest. Ty płacisz za to, żeby wychować jakiegoś grajka, a później przychodzą jacyś ludzie i biorą go sobie praktycznie za darmo.
Jeszcze raz powtarzam to nie jest temat o Barcelonie. Uszanuj to. I tu właśnie widać, że nie możesz przeboleć sprzedania przez Barcelonę Fabregasa. A tak nawiasem, jeśli uważasz, że 'biorą sobie praktycznie za darmo' - tutaj ukazuje się nieumiejętność negocjacji zarządu Barcy.

Każdy trener wierzy w swoją drużynę, ale nie każdy wierzy w dzieciaków.
Może i dzieciaki, ale swój klub kochają, czują się w nim dobrze i z sercem dla niego grają... wiek jest nieważny.



// Myślałem, że powymieniam swe spostrzeżenia z innymi kibicami Arsenalu, a tu jakieś marne ataki przyszło mi odpierać. //
 

Barcelonka

Nowicjusz
Dołączył
25 Październik 2007
Posty
44
Punkty reakcji
0
Były spekulacje, że Arsenal przegra bez dwóch zdań...

Z Sevillą w dawnej formie nie byłoby tak łatwo. Może dlatego.

Mecz z Liverpoolem będzie w niedzielę. Poza tym Chelsea nie należy już do czołówki ligi... trzeba się trochę interesować Premiership, aby takie zarzuty stawiać ;)

Wiem.

Może wg tabeli nie należy. A nie o to mi chodziło.

Aha... czyli to Cię naprawdę boli... że Barcelona Fabregasa sprzedała. Widocznie nie pokładali w nim żadnych nadziei...

Nie boli mnie to wcale, bo mamy lepszych piłkarzy na jego pozycji. To jest oczywiście moja opinia, nie musisz się z nią zgadzać.

Barcelona sprzedała Cesca :mruga: ? Pierwsze słyszę. Fabregas poleciał na kasę. W Arsenalu zaproponowali mu kontrakt, na co w FCB nie mógł liczyć jeszcze przez jakiś czas, mimo że miał to obiecane w przyszłości. Nie chciało mu się jednak czekać...

Mnie natomiast irytuje wychwalanie Barcelony i chyba nic z tym nie zrobię. Ty również nie zrobisz nic z wychwalaniem Wengera, dlatego zachowaj poziom i nie trąb o tym, bo nie przystoi to prawdziwemu kibicowi jakiegokolwiek klubu...

Mogę pisać, co mi się tylko podoba. Skoro ktoś mówi, że Wenger wychowuje piłkarzy (przykład Fabregas, którego widocznie zazdroszcze :D, wychowany przez Barcelonę), to mogę się tylko serdecznie roześmiać. Wybacz.

Barcelona mnie nie obchodzi i nie mówmy ogólnie o klubach angielskich tylko o Arsenalu. Po to został stworzony ten temat. A więc nie przypominam sobie, żeby Arsenal 'kradł' Barcelonie znaczną ilość piłkarzy... chyba jest odwrotnie. To Barcelona kupowała m. in. Petita, Gio, Overmarsa, Henry'ego... więc twoje oskarżenia są płytkie w tym momencie.

Czy Barcelona ukradła Arsenalowi jakiegoś wychowanka? Naprawdę nie rozumiesz, o co mi chodzi?

Henry, zdaje się, został sprzedany za 24 mln. To nie o to chodzi.

Z tego co mi wiadomo, na każdego wychowanka klub przeznacza ok. 5 mln euro. Nie jest więc wesoło, kiedy tych najlepszych podbierają nam działacze innych klubów, a później sporo na tym zyskują.

Szkoda, że prawo nie jest wszędzie takie samo. Może wreszcie skończyłoby się kuszenie młodych grajków niezłą kasą.

Bo tylko o nich mi chodzi.

Jeszcze raz powtarzam to nie jest temat o Barcelonie. Uszanuj to. I tu właśnie widać, że nie możesz przeboleć sprzedania przez Barcelonę Fabregasa. A tak nawiasem, jeśli uważasz, że 'biorą sobie praktycznie za darmo' - tutaj ukazuje się nieumiejętność negocjacji zarządu Barcy.
Może i dzieciaki, ale swój klub kochają, czują się w nim dobrze i z sercem dla niego grają... wiek jest nieważny.
// Myślałem, że powymieniam swe spostrzeżenia z innymi kibicami Arsenalu, a tu jakieś marne ataki przyszło mi odpierać.

A kto tu mówi bezpośrednio o Barcelonie? Wydaje mi się, że rozmawiamy o Wengerze i jego polityce.

Mnie to w ogóle nie boli. Mało tego, nie widzę miejsca dla Fabregasa w FCB. Ani teraz, ani nigdy. Nie wyobrażam sobie, że mógłby wrócić i walczyć o miejsce w składzie np. z Iniestą. Swoimi zapewnieniami o byciu cule do końca życia może sobie tyłek podetrzeć, jak dla mnie. Chłopak potrafi grać w piłkę, ale życzę mu powodzenia w Arsenalu.

Nieumiejętność negocjacji zarządu Barcy? Fajnie. Ktoś tutaj nie wie, o czym mówi, a mnie o to posądza. Problem w tym, że oni w ogóle nie mają nic do powiedzenia w takich sytuacjach. W Anglii można wcześniej podpisać profesjonalny kontrakt, niż w Hiszpanii. Wynika to po prostu z prawa pracy.

Może wiek nie jest ważny, ale doświadczenie bardzo. I Ty dobrze o tym wiesz.

Ataki? Odbieraj to jak chcesz, ale ja tutaj nikogo nie atakuję.

Lubię Arsenal, bo na ładną piłkę fajnie się patrzy, jednak sprawa podbieranych z La Masii piłkarzy to zupełnie co innego.

Gdyby chodziło o szkółkę Kanonierów, zapewne miałbyś takie samo zdanie, jak ja teraz.
 

Fanz

...
Dołączył
8 Marzec 2007
Posty
1 196
Punkty reakcji
0
Wiek
33
Miasto
nieważne.
Z Sevillą w dawnej formie nie byłoby tak łatwo. Może dlatego.
Może gdybanie zostaw w spokoju?

Może wg tabeli nie należy. A nie o to mi chodziło.
W takim razie precyzuj swoje wypowiedzi, bo innego przesłania nie dostrzegłem...


Nie boli mnie to wcale, bo mamy lepszych piłkarzy na jego pozycji. To jest oczywiście moja opinia, nie musisz się z nią zgadzać.
I nie zgadzam. W ogóle to nie jest miejsce do porównywania odmiennych piłkarzy z odmiennych klubów między odmiennymi kibicami... do niczego dobrego to nie doprowadzi.

Barcelona sprzedała Cesca :mruga: ? Pierwsze słyszę. Fabregas poleciał na kasę. W Arsenalu zaproponowali mu kontrakt, na co w FCB nie mógł liczyć jeszcze przez jakiś czas, mimo że miał to obiecane w przyszłości. Nie chciało mu się jednak czekać...
Jego wybór... jeśli miał dogodniejsze warunki w Arsenalu to co go trzymało w Katalonii?

Mogę pisać, co mi się tylko podoba. Skoro ktoś mówi, że Wenger wychowuje piłkarzy (przykład Fabregas, którego widocznie zazdroszcze :D, wychowany przez Barcelonę), to mogę się tylko serdecznie roześmiać. Wybacz.
Możesz pisać, co Ci się podoba, lecz powinno wypowiadać się z wyrafinowaniem ;) Poza tym prawdę mówiąc w Barcelonie nie pokładali w nim żadnych nadziei... a także w Barcy nie grał tak, jak gra teraz w Arsenalu więc rozwinąć się musiał...

Czy Barcelona ukradła Arsenalowi jakiegoś wychowanka? Naprawdę nie rozumiesz, o co mi chodzi?
Nie, nie rozumiem... wychowanek to taki sam piłkarz jak gracz sprowadzony.

Henry, zdaje się, został sprzedany za 24 mln. To nie o to chodzi.
Henry po pierwsze już się trochę zestarzał, po drugie nie gra, jak kiedyś, a po trzecie Wenger wyczuwa moment, kiedy sprzedać gracza i kiedy mu się to opłaci ;)

Z tego co mi wiadomo, na każdego wychowanka klub przeznacza ok. 5 mln euro. Nie jest więc wesoło, kiedy tych najlepszych podbierają nam działacze innych klubów, a później sporo na tym zyskują.
Ale co mnie to obchodzi? Przecież do Barcelony tylko się to nie odnosi. Nie wiem, dlaczego piszesz o tym właśnie tutaj (jakbyś oskarżała o to 'Kanonierów').

Szkoda, że prawo nie jest wszędzie takie samo. Może wreszcie skończyłoby się kuszenie młodych grajków niezłą kasą.
Trzymajmy się tematu rozmowy...

A kto tu mówi bezpośrednio o Barcelonie? Wydaje mi się, że rozmawiamy o Wengerze i jego polityce.
A mi się wydawało, że pisałaś o tym, że Barcelonie Anglicy 'wykradają' piłkarzy... dziwne...

Mnie to w ogóle nie boli.
Wywnioskować można, że jednak boli... inaczej nie pisałabyś tyle na temat Fabregasa.

Nieumiejętność negocjacji zarządu Barcy? Fajnie. Ktoś tutaj nie wie, o czym mówi, a mnie o to posądza. Problem w tym, że oni w ogóle nie mają nic do powiedzenia w takich sytuacjach. W Anglii można wcześniej podpisać profesjonalny kontrakt, niż w Hiszpanii. Wynika to po prostu z prawa pracy. Może wiek nie jest ważny, ale doświadczenie bardzo. I Ty dobrze o tym wiesz.
Ale nie chodziło o zatrzymanie piłkarza...
Oczywiście, że doświadczenie, lecz nie tylko ono jest ważne... Gdyby myśleć twym tokiem to Arsenal nie powinien w ogóle grać w piłkę, gdyż ma za młody skład i dzięki temu jest spisany na straty.

Lubię Arsenal, bo na ładną piłkę fajnie się patrzy, jednak sprawa podbieranych z La Masii piłkarzy to zupełnie co innego.
Gdyby chodziło o szkółkę Kanonierów, zapewne miałbyś takie samo zdanie, jak ja teraz.
Nie wiem po co tyle zamieszania w takim razie, skoro twierdzisz, że nawet Fabregas nie miałby kiedykolwiek miejsca w pierwszym składzie (nie mówiąc o innych). Nie próbuje uświadomić nie wiadomo czego kibicom drużyny, której kilku piłkarzy 'mój' klub sprzedał... w przeciwieństwie co do niektórych ;)
 

Barcelonka

Nowicjusz
Dołączył
25 Październik 2007
Posty
44
Punkty reakcji
0
Może gdybanie zostaw w spokoju?


To nie jest gdybanie, tylko stwierdzenie faktu. Czy ja gdzieś napisałam, że Arsenal wygrał niezasłużenie? Nie. Bo tak nie myślę.

Jego wybór... jeśli miał dogodniejsze warunki w Arsenalu to co go trzymało w Katalonii?

Poleciał na kasę, jego sprawa. Wydaje mi się jednak, że gdyby mógł wtedy podpisać profesjonalny kontrakt z Barceloną, to by to zrobił.

Możesz pisać, co Ci się podoba, lecz powinno wypowiadać się z wyrafinowaniem ;) Poza tym prawdę mówiąc w Barcelonie nie pokładali w nim żadnych nadziei... a także w Barcy nie grał tak, jak gra teraz w Arsenalu więc rozwinąć się musiał...

Niezłe :D . Widać, że znałeś jego sytuację, skoro twierdzisz, że nie pokładano w nim żadnych nadziei...

Zaraz ktoś zabierze nam Alcantarę, Gaia, Iago i innych, a za kilka lat powie, że i tak nikt w nich nie wierzył.

Oczywiście że nie grał tak, jak teraz, bo brakowało mu doświadczenia. A czy w Arsenalu grał cały czas tak, jak teraz? Nie. Po prostu jest aktualnie w świetnej formie. Piłkarze ciągle się rozwijają. Cesca wychowała La Masia, a nie Wenger.

Nie, nie rozumiem... wychowanek to taki sam piłkarz jak gracz sprowadzony.

Zależy dla kogo. Tu nie chodzi o transfery. Ani te za darmo, po zakończeniu kontraktu, ani te za kasę.

Tu chodzi o podbieranie piłkarzy. Głównie Anglicy zabierają ich z hiszpańskich szkółek, kusząc sporą kasą.

Dla mnie to jest złodziejstwo. Ktoś wychowuje sobie grajka, inwestuje w niego sporą kasę, a później przychodzą "łowcy talentów" i zabierają ich za darmo. Naprawdę uważasz, że to jest w porządku?

Henry po pierwsze już się trochę zestarzał, po drugie nie gra, jak kiedyś, a po trzecie Wenger wyczuwa moment, kiedy sprzedać gracza i kiedy mu się to opłaci ;)

Zgadzam się z tym, że ma 30 lat (emeryturka?) i że nie gra tak, jak dawniej. Jeśli jednak chodzi o jego odejście, to była to tylko jego decyzja i nikt nie mógł go zatrzymać. Z niewolnika nie ma pracownika.

Ale co mnie to obchodzi? Przecież do Barcelony tylko się to nie odnosi. Nie wiem, dlaczego piszesz o tym właśnie tutaj (jakbyś oskarżała o to 'Kanonierów').

Oczywiście, że nie tylko do Barcelony.

Bo między innymi tak jest. To samo można też powiedzieć o np. Liverpoolu, Chelsea itd...

A mi się wydawało, że pisałaś o tym, że Barcelonie Anglicy 'wykradają' piłkarzy... dziwne...

No bo tak jest. Wenger nie kupuje 10latków, nie ściąga ich do szkołki i nie wychowuje. Każdy może sprowadzić sobie 16latka, po którym widać, że coś z niego będzie, a później chwalić się, że taką perełkę wyrwał.

Wywnioskować można, że jednak boli... inaczej nie pisałabyś tyle na temat Fabregasa.

Bo to jest po prostu najlepszy przykład. Wierz mi, że mnie to w ogóle nie boli. Nie mam nad czym płakać, mając w składzie Iniestę i Xaviego :) .

Ale nie chodziło o zatrzymanie piłkarza...

A o co? Przecież zarząd FCB nie chciał go puszczać.

Oczywiście, że doświadczenie, lecz nie tylko ono jest ważne... Gdyby myśleć twym tokiem to Arsenal nie powinien w ogóle grać w piłkę, gdyż ma za młody skład i dzięki temu jest spisany na straty.

Źle Ci poszło pójście moim tokiem myslenia.

Fajnie, że istnieje taki klub, jak Arsenal. Fajnie, że patrząc na ich grę, nie bolą zęby. Naprawdę.

To doświadczenie jest jednak ważne. Zobaczymy, jak długo Kanonierzy utrzymają taki poziom. Być może przyjdzie moment, w którym młodzi gniewni nie wystarczą. A może i nie przyjdzie. Zobaczymy.

Nie wiem po co tyle zamieszania w takim razie, skoro twierdzisz, że nawet Fabregas nie miałby kiedykolwiek miejsca w pierwszym składzie (nie mówiąc o innych). Nie próbuje uświadomić nie wiadomo czego kibicom drużyny, której kilku piłkarzy 'mój' klub sprzedał... w przeciwieństwie co do niektórych ;)

Chodzi o to, że nikt z Barcelony nie wyłoży gigantycznej kasy za własnego wychowanka. Odszedł i pewnie już nie wróci, chyba, że za darmo.

Tu chodzi o zasady, a nie o to, że jest za słaby, bo oboje dobrze wiemy, że nie jest, choć o pierwszy skład niewątpliwie musiałby walczyć.

Niektórzy potrafili poczekać na swoją szansę i nie w porządku wobec nich byłoby przywitanie syna marnotrawnego z otwartymi ramionami.

No właśnie. SPRZEDAŁ. Ja nie uświadamiam niczego kibicom Chelsea, która kupiła Bellettiego.

Cesca, czy Meridy, nikt nie kupił. Ich po prostu zabrano, wykorzystując luki prawne. Przeciw temu występuję. Skoro już ktoś słynie z pracy z młodzieżą, to niech pracuje ze swoją, a nie cudzą.

Chyba czas to zakończyć, bo oboje mówimy o zupełnie innych sprawach i chyba nigdy nie dojdziemy do kompromisu.
 

Fanz

...
Dołączył
8 Marzec 2007
Posty
1 196
Punkty reakcji
0
Wiek
33
Miasto
nieważne.
Nawet nie chce mi się tego komentować. Nie dość, że nie czytasz ze zrozumieniem (to jest temat o Arsenalu i nie obchodzi mnie Barcelona) to jeszcze wyskakujesz z motyką na księżyc i wydaje Ci się, że swymi słowami coś zmienisz. Nic to nie da. Poza tym nie pisz, że Wenger nie ściąga piłkarzy do szkółki skoro nawet zielonego pojęcia o tym nie masz. Cesc jest jednym z najlepszych piłkarzy na świecie w tym momencie, więc twierdzenie, że musiałby walczyć o pierwszy skład w Barcelonie jest co najmniej nie na miejscu. Mimo to Fabregas i Merida przeszli z własnej nieprzymuszonej woli i nikt ich do niczego nie zmuszał. Nie obrażaj Arsenal mówiąc, że klub ten ich ukradł. Trochę obiektywizmu proszę.

Chyba czas to zakończyć, bo oboje mówimy o zupełnie innych sprawach i chyba nigdy nie dojdziemy do kompromisu.
I to będzie najlepsze rozwiązanie... Nie chcę tutaj jakiejś napiętej atmosfery i sprzeczek... nie takie relacje powinny mieć miejsce między kibicami odmiennych drużyn ;)
 
Do góry