Arachnofobia

[Leonidas_ze_Sparty]

Chce się dowidzieć jak ją leczyliście i usłyszeć wasze historie.

 

[frryy]

Najlepszym sposobem jest stopniowe zbliżanie się do obiektu lęku.
najlepiej na początku oglądanie obrazków, później styczność z jakimiś przedmiotami przypominającymi pająki, a na koniec spotkanie z prawdziwym... np. wzięcie go do ręki.
Jest to dość trudne, ja się poddałam, gdyż lęk jest silniejszy ode mnie.

 

[Angel91]

Osobnikowi związujemy ręce i nogi, kładzie na łóżku i na jego twarzy umieszczamy ptasznika, hurrraa, właśnie wyleczyliśmy go z arachnofobii.

 

[melodia]

Pająków sie nie boję ale czuje wstręt do węży, jaki mam na to sposób, unikam miejsc w ktorych moge je spotkać. Nie ogladam filmow, ani zdjęć.
Oczywiscie na pająki można cześciej sie natknać, ale chyba Twoja fobia nie dotyczy tych z cieńkimi nóżkami?

 

[Princess:*]

Boże pająki... nie mówcie nawet o tym... ani o ciemności tym bardziej

 

[Leonidas_ze_Sparty]

Ciemność może być, ja pamiętam że obok domu kolegi były takie gruzy, gdzie był cały rój pająków. W końcu się odważyłem i stałem w samym środku roju, a pająki biegały na około mnie. Teraz już tak się nie boje ale kiedyś to przed każdym wiałem, dzisiaj tylko trochę tych dużych. Jeszcze miałem taki sposób, żeby zażartować z pająka np. ogromny pająk biegnie po moim pokoju, a ja wołam: ,,A w(cenzura)dalaj, bo podatków nie płacisz!".

 

[frryy]

Ja się boję takich nawet najmniejszych, a co dopiero jakiegoś zatłuc...

 

[Angel91]

Ptasznik Goliat, największy pająk na świecie, zmierzcie się z tym


[YouTube]http://www.youtube.com/watch?v=gaZi2lCyrQs[/YouTube]

 

[frryy]

damn it! przerażający. Automatycznie miałam wrażenie, że coś chodzi mi po nodze k:

 

[miska19]

Ja bym najchetniej dowiedziala sie jak pozbyc sie strachu przed owadami ? Boje sie niemalze wszystkich, dlatego unikam jak moge. Potrafie zaczac wydzierac sie na widok muchy. Boje sie nawet motyli, jak zobacze je z bliska. Nie wiem skad to sie bierze. Co myslicie ?
Dodam, ze boje sie szczegolnie latajacych.

 

[melodia]

Moniko rozumiem strach przed pszczołą czy osą, ale motyle? To najpiekniejsze latające stworzenia, mogę godzinami obserwować je na łące.

 

[miska19]

Moniko rozumiem strach przed pszczołą czy osą, ale motyle? To najpiekniejsze latające stworzenia, mogę godzinami obserwować je na łące.

Fobia jest zawsze irracjonalna Motyle sa piekne, nawet kiedys mialam hopla , by zbierac jakies znaczki z nimi, ale jezeli np zobacze z bliska motyla, tzn ten odwlok, to taki strach mnie bierze czy cos, ze to jest masakra.
Kiedys jak bylam mala, to straszyli mnie wlasnie chyba nawet mucha, ze cos zrobi mi i pewnie stad to wszystko :/

 

[Gressil]

Kiedyś (jakieś 5-6 lat temu) też bałem się pająków. Nie był to jakiś paniczny lęk ale przebywanie w ich pobliżu nie napawało mnie optymizmem. Obecnie wyzbyłem się w 95% strachu przed pajęczakami. Jak ? Zacząłem hodować ptaszniki. Mogąc je obserwować i mając świadomość, że cały czas przebywają w pobliżu pozbyłem się strachu i przywykłem do ich obecności. @Angel91 ptasznika którego widać na zamieszczonym przez ciebie filmie mam zamiar niedługo kupić. Nie jest on wcale groźny. Jeżeli miałbym wybierać którego pająka boję się najbardziej to z pewnością byłby to albo ptasznik australijski(atraks) albo ptasznik biały(heteroscodra maculata) z przewagą na tego pierwszego. @Monique19 a próbowałaś w jakiś sposób skonfrontować się z takimi owadami ? Złapać w rękę lub coś w tym rodzaju?

 

[melodia]

Gressil a Ty te pająki wyjmujesz z terrarium czy tylko tam siedzą... bleeeeeee.

 

[Gressil]

Gressil a Ty te pająki wyjmujesz z terrarium czy tylko tam siedzą... bleeeeeee.

Zabawne, 90% moich znajomych zadało mi to samo pytanie. Tyle tylko, że to moim zdaniem najlepszy sposób by pozbyć się strachu. Hodowla, obserwacja itp. w tym także branie pająków na rękę (chociaż dla pająków jest to równie nieprzyjemne co dla człowieka który pierwszy raz coś takiego robi) ale to pozwala przezwyciężyć strach. Uświadamiasz sobie, że tak naprawdę nie ma się czego bać.

 

[melodia]

To ja mam jeszcze jedno pytanie Czy uciekły Ci kiedyś i rozeszły sie po mieszkaniu. Chyba bym umarła gdyby taki wszedł mi na reke, chociaz jak pisałam pajakow sie nie boje ale te duze jakos dziwnie wyglądają.

 

[Gressil]

To ja mam jeszcze jedno pytanie Czy uciekły Ci kiedyś i rozeszły sie po mieszkaniu. Chyba bym umarła gdyby taki wszedł mi na reke, chociaz jak pisałam pajakow sie nie boje ale te duze jakos dziwnie wyglądają.

Pająki mają to do siebie, że w przypadku ucieczki z terrarium nie szukają człowieka którego mogłyby ukąsić jak to zwykle widać na filmach. Wręcz przeciwnie. Szukają jakiegoś kąta lub dziury w którym mogłyby się ukryć. Nie wychodzą z ukrycie dopóki nie zrobią się głodne (zazwyczaj 4-8dni) a i w takim wypadku będą szukały jakiegoś małego robaka/myszy itp. trzebaby mieć jakiś naprawdę agresywny gatunek żeby liczyć się z realnym atakiem na człowieka (nie piszę tutaj o rozdrażnianym czy też sprowokowanym pająku bo w takich wypadkach to nawet łagodniejsze gatunki mogą zaatakować). Jeszcze nie zdarzyło mi się, żeby jakiś pająk mnie ukąsił czy też uciekł. Co do dziwnego wyglądu to proponuję zobaczyć jak wyglądają chociażby gatunki które ja hoduję (Irminia i sp blue Malezja).

 

[Angel91]

Pająki mają to do siebie, że w przypadku ucieczki z terrarium nie szukają człowieka którego mogłyby ukąsić jak to zwykle widać na filmach. Wręcz przeciwnie. Szukają jakiegoś kąta lub dziury w którym mogłyby się ukryć. Nie wychodzą z ukrycie dopóki nie zrobią się głodne (zazwyczaj 4-8dni) a i w takim wypadku będą szukały jakiegoś małego robaka/myszy itp. trzebaby mieć jakiś naprawdę agresywny gatunek żeby liczyć się z realnym atakiem na człowieka (nie piszę tutaj o rozdrażnianym czy też sprowokowanym pająku bo w takich wypadkach to nawet łagodniejsze gatunki mogą zaatakować). Jeszcze nie zdarzyło mi się, żeby jakiś pająk mnie ukąsił czy też uciekł. Co do dziwnego wyglądu to proponuję zobaczyć jak wyglądają chociażby gatunki które ja hoduję (Irminia i sp blue Malezja).

Oczywiście trzeba też wiedzieć co się hoduje, żeby nie kupić jakiegoś silnie jadowitego bo może być źle(jeśli nie ma się doświadczenia), oczywiście są takie ptaszniki, których jad jest porównywalny do tych pszczół, także bez problemu dla każdego, mnie bardziej ciągnie do węży niż pająków, na razie jestem na garnuszku u rodziców, ale w przyszłości jak będę na swoim zastanowię się nad tym, zawsze trzeba przemyśleć parę rzeczy, zanim się zacznie hodować egzotyczne zwierzątka

 

[melodia]

Ale macie upodobania jeden pająki, a drugi węże chociaż na fotkach pajączki ładnie sie prezentują, ale nie odważyłabym się z nimi mieszkać, a już węże odpadają zupełnie.

 

[Gressil]

Ale macie upodobania jeden pająki, a drugi węże chociaż na fotkach pajączki ładnie sie prezentują, ale nie odważyłabym się z nimi mieszkać, a już węże odpadają zupełnie.

Właśnie po to zacząłem je hodować. Żeby przestać się ich bać.