gosciu
Nowicjusz
Na podstawie jakiś przepowiedni /pogańskich, alchemiczno-kabalistycznych czy ezoterycznych/
w roku takim a takim ma się skończyć świat. Powracając do Biblii i ew. wg św. Jana, 4 jeźdźcy
Apoklipsy nadciągną ze Wschodu i wśród plag i żywiołów nadejdzie kres.
Taki koniec jest wpisany w naszą świadomość.
A więc według takiego jednego filmidła jakiś Indiana Jones znajdzie artefakt sprzed 2000 a może więcej tyś.
lat i na podstawie kolejnej przepowiedni przeniesie go w inne miejsce.
W owym miejscu znajdzie się też brzemienna kobieta (tatki nie było, wypędzona z wioski jako nierządnica)
tuż przed rozwiązaniem.
Urodzi się syn. Niewierzący, słabo opłacany pracownik służby zdrowia odpówi modlitwe.
Reszta powie amen i końca świata nie było.
http://anonym.to?http://gfx.filmweb.pl/ad/tapeta/2012_wkinach.jpg
Dawno tak idiotycznego naciągania wierzeń religijnych i gusł nie widziłem.
Stanowczo odradzam.
w roku takim a takim ma się skończyć świat. Powracając do Biblii i ew. wg św. Jana, 4 jeźdźcy
Apoklipsy nadciągną ze Wschodu i wśród plag i żywiołów nadejdzie kres.
Taki koniec jest wpisany w naszą świadomość.
A więc według takiego jednego filmidła jakiś Indiana Jones znajdzie artefakt sprzed 2000 a może więcej tyś.
lat i na podstawie kolejnej przepowiedni przeniesie go w inne miejsce.
W owym miejscu znajdzie się też brzemienna kobieta (tatki nie było, wypędzona z wioski jako nierządnica)
tuż przed rozwiązaniem.
Urodzi się syn. Niewierzący, słabo opłacany pracownik służby zdrowia odpówi modlitwe.
Reszta powie amen i końca świata nie było.
http://anonym.to?http://gfx.filmweb.pl/ad/tapeta/2012_wkinach.jpg
Dawno tak idiotycznego naciągania wierzeń religijnych i gusł nie widziłem.
Stanowczo odradzam.