Ja też nie chciałam mieć aparatu. Ale jednak się zdecydowałam. Zakładanie nie boli, później trochę się dziwnie czuje , no i to że na początku zachacza czasem o wargi i krwawi ale to tylko kilka dni na samym poczatku. Ja do tego wszystkiego miałam jeszce szynę. Pierwszy dzieć nie mogłam jeść przełykać śliny, płakałam, ale teraz nie żałuje. Aparat mam już ponad rok na gwiazdkę mi zdejmą...
Już się przyzwyczaiłam, moi znajomi też...W całowaniu nie przeszkadza, w jedzeniu też nie.... I chyba będę za nim trochę tęsknić..
hehe
Mnie ogólnie aparat szyna wizyty wyniesie ok 7 tysięcy bo aparat na dół i góre 1500 razem 300, za każdą wizytę 100zł
ale myślę ze warto żeby miec ładne i proste zęby: pozdrawiam