To prawda ze ten chlopczyk ma fajne wlosy; i nic poza tym.hehehe współczuje ludziom którzy wierza ze Bóg pewnego dnia poprostu ulepił człowieka ;]
Kaz, wszedzie musisz sie wklepac?Komuś się czekolada wylała na ziemie ?
To prawda ze ten chlopczyk ma fajne wlosy; i nic poza tym.hehehe współczuje ludziom którzy wierza ze Bóg pewnego dnia poprostu ulepił człowieka ;]
Kaz, wszedzie musisz sie wklepac?Komuś się czekolada wylała na ziemie ?
To prawda ze ten chlopczyk ma fajne wlosy; i nic poza tym.
Kaz, wszedzie musisz sie wklepac?
napewno nie w jeden dzien i nie po "niech stanie sie człowiek" ;]
napewno nie w jeden dzien i nie po "niech stanie sie człowiek" ;]
Dla waszej informacji, wyniki najnowszego badania newsweeka, swoją drogą daje do myślenia. Ciekawe, jaki byłby wynik w Polsce.
Około połowy ankietowanych Amerykanów przyznało, że nie wierzy w teorię ewolucji, a zamiast tego ufa, iż człowiek został stworzony przez Boga około 10 tysięcy lat temu – informuje najnowsze badanie amerykańskiego Newsweeka.
Ankieta przeprowadzona na 1004 dorosłych (28 i 29 marca) pokazuje, że 48 procent Amerykanów wierzy, że Bóg stworzył człowieka 10 tysięcy lat temu w “bardzo podobnej formie, jaką jest dzisiaj”. Kolejne 30 procent sądzi, że człowiek ewoluował w przeciągu milionów lat, a Bóg jedynie kierował całym procesem. 13 procent wierzyło w niebożą ewolucję. Amerykańscy badacze zaobserwowali w ten sposób, że pomimo dużej promocji teorii ewolucji Darwina, społeczeństwo podchodzi do niego sceptycznie. To samo badanie wykazało, że 91 procent ankietowanych wierzy w istnienie Boga. Tylko 3 procent oceniło siebie jako ateistów.
całość artykułu - http://www.drzewopana.pl/index.php?id=wydarzenia&art=20
No niestety w Polsce mamy większy ateizm i więcej niewierzących. Nawet ci co chodzą do kościoła wierzą w ewolucje
Akademii Nauk w USA, że jej 517 naukowców, w tym 72% ateistów, uznaje wszystkie teorie za tymczasowe z wyjątkiem teorii ewolucji
uparty katolik
To że Kościół i papież zaakceptowali ewolucję to nie znaczy że wszyscy muszą. Papieże są omylni czego dowodzi historia. W antykoncepcji również nie przyznaje im racji bo jestem upartym katolikiem. Ale nie ja jeden
Ps. To nie ja założyłem ten temat więc się nie ośmieszaj
Jeżeli ktoś uważa, że "ulepił", to ja też współczuję.hehehe współczuje ludziom którzy wierza ze Bóg pewnego dnia poprostu ulepił człowieka ;]
To że byłeś w Ameryce i spotkałeś paru Amerykanów to nie świadczy o kondycji tego społeczeństwa. No jeśli Ty Amerykanów oceniasz na podstawie znajomości mapy to faktycznie nie ma o czym z Tobą rozmawiać
Jeśli chcesz katolika w czymkolwiek przekonać ale każesz mu się sztywno trzymać nauk kościoła to jaki to ma cel i sens
Nie trzeba było jechać do USA bo ignorantów Twoich poglądów znajdziesz i u Polaków