AKM i inne

[MenOfWar]

Siema zakładam temat o AK karabinie szturmowym .Chcę w przyszłości kupić to cacko i e polerować co dziennie
W 1949 roku do uzbrojenia Armii Radzieckiej przyjęto karabin AK. W następnych latach produkowano kolejne wersje tego karabinu różniące się rodzajem komory zamkowej. Pierwsze serie posiadały komorę zamkową tłoczoną, później z powodu trudności z opanowaniem tej technologii przez zakłady w Iżewsku powstały dwa typy komór zamkowych frezowanych.
W 1956 roku rozpoczęto produkcję kolejnej wersji AK, oznaczonej jako AKM. Tym razem zmiany były większe i obejmowały:
ponowne zastosowanie tłoczonej komory zamkowej.
uproszczono sposób mocowania lufy w obsadzie (zamiast połączenia gwintowego zastosowano kołkowanie).
łoże (dodano występy chwytne)
pokrywę komory zamkowej (dodano trzy przetłoczenia zwiększające sztywność)
mechanizm spustowy (dodano opóźniacz kurka zmniejszający rozrzut przy ogniu ciągłym)
zmniejszenie masy suwadła
zastosowanie nowego bagnetu (6H3 lub 6H4)
mechanizm powrotny, rurę i komorę gazową.
Jednocześnie z AKM rozpoczęto produkcję wersji AKMS wyposażonej w kolbę składaną. W następnych latach AKM stał się podstawową indywidualną bronią długą Armii Radzieckiej. Produkcję licencyjną tego karabinu uruchomiono w większości krajów Układu Warszawskiego (w Polsce w 1965 roku jako 7, 62 mm karabinek AKM (AKMŁ) i AKMS (AKMSN)). W większości z nich powstały lokalne odmiany, często posiadające cechy zarówno AK jak i AKM. AKM i jego odmiany należą do najbardziej rozpowszechnionych wersji karabinu Kałasznikowa.
Wersje [edytuj]
AKM - wersja z kolbą stałą.
AKMS - wersja z kolbą składaną.
AKMŁ - wersja AKM z bocznym montażem przeznaczonym do montażu celownika noktowizyjnego i szczelinowym tłumikiem płomienia.
AKMP - wersja AKM z trytowymi źródłami światła na przyrządach celowniczych.
AKMŁP - AKMŁ z trytowymi źródłami światła.
AKMSN - AKMŁ z kolbą składaną.
AKMSNP - AKMŁP z kolbą składaną.
AKMSP - AKMP z kolbą składaną.
Radom-Hunter - produkowana w Radomiu samopowtarzalna wersja AKM na rynek cywilny.
STAM-99 - produkowana w Radomiu samopowtarzalna wersja AKMS dla agencji ochrony osób i mienia.
Opis [edytuj]
AKM jest bronią automatyczną samoczynno-samopowtarzalną. Zasada działania oparta o odprowadzanie części gazów prochowych przez boczny otwór lufy (przewód skośny) łączący komorę gazową z przewodem lufy, z długim ruchem tłoka gazowego. AKM strzela z zamka zamkniętego. Zamek ryglowany przez obrót. Mechanizm uderzeniowy kurkowy, mechanizm spustowy z przełącznikiem rodzaju ognia. Dźwignia przełącznika rodzaju ognia pełni jednocześnie rolę bezpiecznika.
AKM jest bronią zasilaną z magazynków 30-nabojowych.
Lufa gwintowana, w większości egzemplarzy zakończona urządzeniem wylotowym pełniącym rolę osłabiacza podrzutu.
AKM wyposażony jest w chwyt pistoletowy i łoże. Kolba stała (AKM) lub składana pod spód broni (AKMS). Przyrządy celownicze mechaniczne (celownik krzywkowy z szczerbiną, nastawy do 1000 m).
To na razie tyle możemy się pobawić w zgadywanie wersji AK ja zaczne : z 10 nabojowym magazynek

 

[Sunray]

cacko i je polerować co dziennie

Miałem w rękach AKMS i nie wyczułem owej legendy w dłoniach ot, kolejny karabin.

W każdym razie, dodam odpowiednie obrazki do tematu:

 

[MenOfWar]

Dla mnie wszystkie z tych które podałeś są przepiękne mam pytanie po ile takie sprzędają??
A strzelałeś bo rozróbę robią niezłą

 

[Sunray]

Dość charakterystyczną konstrukcją jest jeszcze Krinkov.

Dla mnie wszystkie z tych które podałeś są przepiękne mam pytanie po ile takie sprzędają??

400 dolarów+ w USA, w Afryce pewnie po 100, w Polsce nie wiem do końca, chyba 2-3 tysiące złotych. Ale takie dywagacje nie mają głębszego celu, bo w Polsce niestety nie jest łatwo o pozwolenia na posiadanie broni. Raczej pozostaje skromny kontakt na strzelnicach, jeśli ktoś nie ma ochoty iść do wojska czy innych służb.

A strzelałeś bo rozróbę robią niezłą

To bardzo względna kwestia, zresztą nie miałem warunków do wypróbowania przebijalności itd. na czymś innym niż tarcze i figurki.

 

[MenOfWar]

Te zdjęcia co dałeś to to jest podobne do scorpiona a w przyszłóśći to będę się starać o AK

 

[artemis00]

0 podobieństwa.

w przyszłóśći to będę się starać o AK

Jak powiesz że chcesz pozwolenie na broń bo

rozróbę robią niezłą

to cie wyśmieją.Musisz podać im solidny dowód, że potrzebujesz broni.

Jak nie należysz do żadnego koła łowieckiego, albo klubu strzeleckiego to masz marne szanse na zdobycie pozwolenia.

 

[Sunray]

Gwoli ścisłości, AK nie da się zarejestrować jako broni myśliwskiej (nieodpowiednia mechanika). Oraz, ale tu nie jestem pewny, zbyt słaby nabój.

 

[polip ze swetrów]

Pozostaje jedynie wyjazd do Stanów, ale i tam jeśli się nie mylę tylko ogniem pojedynczym można sobie postrzelać.

 

[Sunray]

Dużo zachodu. Żeby mieć jakikolwiek bliski kontakt z np. wspominanym AK, nie jest problem; pytanie, czy owo zaciekawienie i fascynacja nie zostaną ostudzone. Faktycznie w długoterminowych planach jeśli u nas się nic nie zmieni można się zainteresować możliwościami zamieszkania w innym kraju, np. Czechach czy USA, ale myślę, że to zbyt poważna sprawa aby ją tu w paru zdaniach spróbować ująć.
Postrzelać z automata można i u nas, ale tego typu broni chyba w żadnym kraju w Europie się legalnie nie uzyska na własność (może poza Szwajcarią? ale to inna bajka...)

 

[D_K]

Raczej pozostaje skromny kontakt na strzelnicach,

Są takie miejsca, w naszym kraju, gdzie można sobie do bólu macać i polerować AKMS-y i AKGN-y Postrzelać też hehe.

Ja osobiście mam do AKMS-a sentyment, tym badziej, że noszę go na codzień w pracy. Moim zdaniem karabinki z lat 80-tych są lepiej wykonane niż Beryle przeznaczone na rynek cywilny, no ale moja znajomość z Berylem jest znikoma.

 

[D_K]

Tak z nudów wklejam, AKMS, polskiej produkcji, rocznik 1979.

 

[Sunray]

Posiadłem niedawno cywilnego AKMSa, niestety musi mu się przyjrzeć producent lub rusznikarz, bo coś krzywo jest zmontowane i punkt trafienia jest w nieakceptowalnym miejscu :>
Karabinek sam w sobie- świetny, przynajmniej na początek, a na pewno przy takiej cenie amunicji jak obecne

Trochę zastanawiał mnie wybór komory tłoczonej nad frezowaną, ale chyba przy "cywilnych" przebiegach nieprędko i tak dojdę do granicy żywotności broni

 

[D_K]

Jaki rocznik twojego kałacha? Bawiłem się parę miesięcy temu cywilnym AKMS-em, był wykonany nawet, nawet. Co do wojskowych odmian, nie zapomnę egzemplarza z serii KT z 1985 roku, był po prostu zajefajny.

 

[Sunray]

Rusznikarski składak z 2011, ale to pewnie nie wina części samych w sobie, a raczej niestarannego montażu. No, okaże się :>

 

[D_K]

A jakiej amunicji używasz do karabinka? Wojskowej czy komercyjnej?

 

[Sunray]

Generalnie wojskowa, choć przepuściłem też małą ilość Belotki po 2,50
Na małe odległości nie powinno być różnicy w skupieniu czy punkcie trafienia.
Karabinek w drodze do producenta/rusznikarza, mam nadzieję, że wróci lepszy :023:

 

[D_K]

Na małe odległości nie powinno być różnicy w skupieniu czy punkcie trafienia.

Dżizas, co za parcie na pudło! Trochę musisz przepuścić amunicji przez ten karabinek, żeby odczuć różnicę w amunicji. Strzelasz na osi o jakiej długości?

 

[Sunray]

Raptem 50 tyle, co lokalne zawody z KCZ. Jak się nauczę (a karabinek będzie strzelał tam, gdzie przyrządy), to spróbuję dalej

 

[Sunray]

Po wymianie przyrządów celowniczych, w końcu próby ich regulowania mają sens i mam już prawie idealnie wyzerowane na 100m (dalej strzelać nie zamierzam).
Lufa chyba nie jest zmontowana idealnie zgodnie z osią zamka, może stąd był początkowy problem. Podobno, tak bywa ze składakami- cóż, liczy się to, jak strzelają, a nie, jak wyglądają.
Pozostaje dokupić osłonę gwintu lufy lub pomyśleć o kompensatorze.

 

[D_K]

Podobno kompensator nie jest za dobry dla ognia pojedynczego, tak gdzieś czytałem. Wiem, że nie będziesz go nosił na codzień, ale załatw sobie jakąś nakrętkę, bo szkoda tego gwintu na końcu. Poza tym, ładnie wygląda.