Bernardyn jest akurat psem o takiej sierści, że spokojnie może mieszkać na dworzu. Pisałam już, że każda rasa ma swoje predyspozycje. Twój pies był spuszczany kilka razy dziennie, tamten jest spuszczany raz na jakiś czas. Gdzie tu widzisz jakiekolwiek porównanie? Co do karmy to Ty również możesz jeść całe życie zupki w proszku i przeżyjesz, ale nie radzę po kilku latach takiej diety robić jakichkolwiek badań. Pisałam już również, że waga, a tym bardziej otyłość nie jest oznaką zdrowia. Kolejnym razem radzę przeczytaj cały temat dokładnie, a później wyrażaj swoje zdanie. Ostatnim postem nic nowego nie wniosłaś, tym bardziej, że temat dotyczy zupełnie czego innego.