Nie pozostaje mi nic innego, jak tylko pogratulować Panu Adamowi kolejnego wielkiego sukcesu w swojej sportowej karierze.
To wspaniałe, jak w sporcie potrafi się wszystko odminić - gdy po trzech kolejnych zwycięskich sezonach przyszło załamanie formy, wielu skreśliło skoczka z Wisły, nie dawało mu szans na kolejne sukcesy. Minęło kilka lat i on znowu jest na szczycie - to piękne.
Kariera Małysza układa się jak życie każdego z nas - są sukcesy, radość, euforia, ale po nich w końcu przychodzą porażki, kłopoty i trudności. Lecz nie można się poddawać, trzeba walczyć i nieustannie dążyć do doskonałości.
Niech osiągnięcia i postawa Adama Małysza będzie dla wszystkich Polaków wzorem do naśladowania w ich codziennym życiu.