PROTEST PRZECIWKO ACTA WE WROCŁAWIU [RELACJA NA ŻYWO]
Protest rozpoczął się 25 stycznia ok. godz. 18 koło Urzędu Wojewódzkiego.
"Wychodzimy na ulice przeciwko cenzurze internetu - piszą na Facebooku jego organizatorzy. - 26 stycznia przedstawiciele polskiego rządu podpiszą ACTA (Anti-Counterfeiting Trade Agreement - umowa handlowa dotycząca zwalczania obrotu towarami podrabianymi - red.), niezwykle kontrowersyjną umowę międzynarodową, która wprowadzi drastyczne narzędzia służące ochronie własności intelektualnej i ograniczające wolność w sieci. Nie pozwól, aby na internet padł choć cień międzynarodowej cenzury!"
We wtorek, 24 stycznia, spod Urzędu Wojewódzkiego wyruszyła pierwsza, nielegalna manifestacja przeciwko ACTA. Wzięło w niej udział ok. 100 osób. Dzisiejszy protest został zalegalizowany.
Manifestacja przeciwko ACTA we Wrocławiu - relacja
Wkrótce na stronie pojawi się wideo z protestu
godz. 19.20
Manifestanci pokazali klapę od sedesu. - Donald do kibla! - krzyczą. Tłum powoli zaczyna się rozchodzić.
Według policji, w demonstracji wzięło udział ok. 5 tys. osób.
godz. 19.00
Przeciwnicy umowy ACTA zgromadzili się przy Pręgierzu i odśpiewali hymn Polski. Protest dobiega końca, ale wiele osób wciąż skanduje w Rynku.
Według organizatorów to największa manifestacja przeciwko ACTA w Polsce!
godz. 18.45
Uczestnicy manifestacji dotarli do Rynku. "Kto nie skacze, ten za ACTA!" - krzyczą.
godz. 18.30
Manifestanci przechodzą koło Galerii Dominikańskiej. Policja wstrzymuje ruch samochodów.
- Usłyszałem kilka dni temu, że Polska chce podpisać ACTA - mówi Sebastian Gniewek, student Politechniki Wrocławskiej. - Oburzające jest zatajanie przez państwo informacji o tym dokumencie. Proponowane rozwiązania są absurdalne i dotkną każdego. Załóżmy, że będziemy chcieli coś sprzedać na portalu aukcyjnym. Nie będziemy mogli wykorzystać przy tym zdjęć producenta. Dzisiejsza manifestacja pokazała, że jest nas wielu. Jesteśmy siłą, również polityczną - tłumaczy.
godz. 18.20
- Wolałabym, żeby politycy znowu zajęli się Smoleńskiem i zostawili internet w spokoju - mówi Ania, która przyszła na manifestację w masce.
godz. 18.10
Manifestacja ruszyła spod Urzędu Wojewódzkiego w stronę pl. Dominikańskiego. Stamtąd ruszą ul. Oławską w stronę Rynku. Bierze w niej udział kilka tysięcy osób, ciągle dochodzą nowe.
- Ta manifestacja to dopiero początek. Rząd planuje zamach na wolności obywatelskie - krzyczą organizatorzy protestu.
godz. 18.00
Manifestanci skandują: "Nie dla ACTA!" oraz "Złodzieje!" Zbierają podpisy na wnioskach o zorganizowanie referendum w Polsce w sprawie ACTA.
- Z naszej strony ściągnięto już 320 tys. takich wniosków - mówią organizatorzy protestu.
godz. 17.40
Przed Urzędem Wojewódzkim zebrało się już kilkaset osób. Niektórzy mają maski Anonymous i garnitury. Na transparentach widać hasła "Nie dla ACTA", "ACTA drogą do niewoli, nie poddamy się kontroli", "Brak cenzury, wolność słowa, ACTA nam się nie podoba" czy "Nic o nas bez nas".
ACTA (Anti-Counterfeiting Trade Agreement) to międzynarodowe porozumienie, mające na celu m.in. walkę z piractwem i ochronę własności intelektualnej, jak również zakazujące rozpowszechniania informacji, dotychczas dostępnych za darmo. Jeśli ACTA wejdzie w życie, rozmowy internautów będą monitorowane. 1 października 2011 w Tokio umowę podpisały: Kanada, Stany Zjednoczone, Australia, Japonia, Maroko, Nowa Zelandia, Singapur i Korea Południowa. Unia Europejska zapowiedziała swoje poparcie dla ACTA.