Aborcja - jesteś "za" czy "przeciw"?

Aborcja jesteś za czy przeciw? uzasadnij...

  • Tak

  • Nie

  • Nie mam zdania


Wyniki ankiety widoczne po oddaniu głosu.

Steiner14

Nowicjusz
Dołączył
15 Grudzień 2011
Posty
87
Punkty reakcji
2
Wiek
30
Jednak określanie aborcji mianem "zabójstwa" to zdecydowana przesada.
To nazwij to np. odebraniem życia poczętego dziecka w celu przerwania ciąży. Lepiej? Mi nie robi to różnicy.

Poród ma być zatem formą "kary" za, hmm ... lekkomyślność ( ? )
Czemu nie? Pomysł warty przemyślenia... ;)

to jest zamach na wolność osobistą kobiety - na jej prawo decydowania o sobie i swoim ciele.
Tyle, że w swoim ciele ma inną istote ludzką, a decydowanie o jej życiu lub śmierci jest czystym ograniczeniem wolności tej istoty i zabójstwem, gdy wybierze się jej śmierć.
 

*Madzia*

Neurotyczna sadystka
Dołączył
17 Październik 2006
Posty
1 521
Punkty reakcji
25
To nazwij to np. odebraniem życia poczętego dziecka w celu przerwania ciąży. Lepiej? Mi nie robi to różnicy.

Czemu nie? Pomysł warty przemyślenia... ;)

Tyle, że w swoim ciele ma inną istote ludzką, a decydowanie o jej życiu lub śmierci jest czystym ograniczeniem wolności tej istoty i zabójstwem, gdy wybierze się jej śmierć.

Czy spotkanie się plemnika i komórki jajowej to już istota ludzka, czy też nazywamy to zygotą ? Dla Ciebie to być może to samo - dla mnie nie.
 

Steiner14

Nowicjusz
Dołączył
15 Grudzień 2011
Posty
87
Punkty reakcji
2
Wiek
30
Czy spotkanie się plemnika i komórki jajowej to już istota ludzka, czy też nazywamy to zygotą ? Dla Ciebie to być może to samo - dla mnie nie.
Nie stosuj względem mnie tanich chwytów manipulacyjnych - aborcja nie dotyczy jedynie zygoty... Daje ona początek organizmowi, który należy do naszego gatunku, a zazwyczaj aborcje dokonuje się niestety już na tym organizmie.
 

*Madzia*

Neurotyczna sadystka
Dołączył
17 Październik 2006
Posty
1 521
Punkty reakcji
25
Nie stosuj względem mnie tanich chwytów manipulacyjnych - aborcja nie dotyczy jedynie zygoty... Daje ona początek organizmowi, który należy do naszego gatunku, a zazwyczaj aborcje dokonuje się niestety już na tym organizmie.

To nie jest żadna manipulacja - tylko fakt. W zależności od zaawansowania ciąży, aborcja powinna być legalna.
 

Steiner14

Nowicjusz
Dołączył
15 Grudzień 2011
Posty
87
Punkty reakcji
2
Wiek
30
To nie jest żadna manipulacja - tylko fakt. W zależności od zaawansowania ciąży, aborcja powinna być legalna.
Może nieświadomie, ale użyłaś lekkiej manipulacji podając przykład zarodka, a wszystkie inne pomijając... Zresztą zapomnijmy, że wspomniałem o manipulacji.

Jeśli chodzi o zarodki to usuwaj je sobie do woli - mam takie samo zdanie jak ty.
W późniejszych etapach powstaje organizm i zniszczenie go jest już zabójstwem.
 

Steiner14

Nowicjusz
Dołączył
15 Grudzień 2011
Posty
87
Punkty reakcji
2
Wiek
30
Mimo to korci mnie całkowity zakaz aborcji, ale raczej ze względu na praktyczność, a nie fakty naukowe, czy wolność jednostki. Mam na myśli wzrost urodzeń dzieci w kraju. Naród by zyskał na sile - dlatego słuchajcie kochanego dyktatora Steinera! Heil Steiner!

Swoją drogą - żartując wpadłem na pomysł założenia ciekawego, nowego tematu. Jednak muszę najpierw samemu go przemyśleć.
 

Einherjar

Wyjadacz
Dołączył
15 Grudzień 2011
Posty
3 409
Punkty reakcji
322
Zabójstwo, super. Może od razu nazwijcie aborcję rzezią. Jak dla mnie zabójstwo, to zlikwidowanie człowieka świadomego tego, że żyje. Żyjącego samodzielnie, oddychającego tym powietrzem. Zabicie, to odebranie życia człowiekowi, który ma wspomnienia, ma cele, do których dąży, ma powiedzmy bliskie osoby. Tak, faktycznie. Zabicie takiego człowieka i usunięcie ciąży to rzeczywiście jedna chwała i niemożliwym jest dostrzeżenie różnicy. Ostatnie zdanie to ironia.
 

Vesemirus

Christopheros
Dołączył
1 Marzec 2010
Posty
1 855
Punkty reakcji
38
Według twojej definicji zabicie człowieka dzień przed porodem to nadal nie jest zabójstwo?
 

NatashaM

aliena vitia in oculis habemus, a tergo nostra sun
Dołączył
27 Październik 2006
Posty
1 956
Punkty reakcji
102
Wiek
33
Miasto
z Miasta ;)
Według twojej definicji zabicie człowieka dzień przed porodem to nadal nie jest zabójstwo?

Myślę, że zapędził się troszkę w swoim twierdzeniu. Rację przyznam mu jednak po części, gdyż usunięcie płodu, który nie jest w stanie samodzielnie przeżyć poza łonem matki nie jest morderstwem.
Osobiście doświadczam obecnie wiele rozterek - Jestem w ciąży, rozstałam się z facetem w dzień Wigilii i co w takiej sytuacji... Gdybym miała środki usunęłabym ciążę, ale termin się zbliża taki, iż legalnie tego zrobić nie mogę, dlatego też nic wbrew nie będę robiła.
Pytanie - Jestem morderczynią czy też nie?
 

Vesemirus

Christopheros
Dołączył
1 Marzec 2010
Posty
1 855
Punkty reakcji
38
nie jest w stanie samodzielnie przeżyć poza łonem matki nie jest morderstwem.
Poczekaj, 20 lat temu 30 tygodniowy "płód" nie mógł przeżyć poza ustrojem matki - usunięci go nie było więc zabójstwem,
Dziś 22 tygodniowe "płody" mogą przeżyć - czyli aborcja tego co miał 30 tygodni było jednak zabójstwem.
Skąd wiemy, że teraz nie są zabijane dzieci?
 

kika868686

Master
Dołączył
21 Czerwiec 2009
Posty
2 568
Punkty reakcji
130
Myślę, że zapędził się troszkę w swoim twierdzeniu. Rację przyznam mu jednak po części, gdyż usunięcie płodu, który nie jest w stanie samodzielnie przeżyć poza łonem matki nie jest morderstwem.
Osobiście doświadczam obecnie wiele rozterek - Jestem w ciąży, rozstałam się z facetem w dzień Wigilii i co w takiej sytuacji... Gdybym miała środki usunęłabym ciążę, ale termin się zbliża taki, iż legalnie tego zrobić nie mogę, dlatego też nic wbrew nie będę robiła.
Pytanie - Jestem morderczynią czy też nie?

z tego co kiedys pisalas spodziewalas sie, ze mozesz byc w ciazy bo sie nie zabezpieczaliscie? wiec ni ejest ona zaskoczeniełm, a nawet jesliby była to jesteś dorosła i na tyle odpowiedzialna osoba (mam nadzieje), zeby zdac sobie sprawe ze trzymasz zycie w brzuszku. To ze rozstalas sie z facetem daje Ci usprawiedliwienie na zabicie? daj spokoj, moze trzeba bylo myslec o tym, zeby robic wszystko by w ciaze nie zajść, a tak...

Legalnie usunac ciazy nie mozesz , bo ani nie jestes ofiara gwałtu, ani ciaza nie zagraża Tobie życia, ani płod nie jest uszkodzony... Morderczynia jeszze nie jestes i mam nadzieje że sie nią nie staniesz.

samodzielenie przezyc moze juz paromiesieczne dziecko przy intesywnej pomocy lekarzy, a Ty jak mniemam juz ktorys miesiac masz za soba..nie rób nic głupiego, bo bedziesz tego żałować przez reszte życia.
 

NatashaM

aliena vitia in oculis habemus, a tergo nostra sun
Dołączył
27 Październik 2006
Posty
1 956
Punkty reakcji
102
Wiek
33
Miasto
z Miasta ;)
Taki organizm również nie jest w stanie samodzielnie przeżyć. Potrzebna jest kosztowna aparatura i czas...
Ponadto, jeśli jest możliwe samoistne poronienie powiedzmy w 6-tym tygodniu ciąży, dlaczego aborcja nie jest dozwolona?

Człowiekiem można nazwać dopiero płód od 14 tygodnia życia prenatalnego. Zapewne za parędziesiąt lat będzie możliwość utrzymania go przy życiu. Jednakże płody młodsze, które przypominają raczej bezkształtną istotę, poza bezpiecznym łonem matki nie mają warunków ku temu aby przeżyć.
 

kika868686

Master
Dołączył
21 Czerwiec 2009
Posty
2 568
Punkty reakcji
130
Taki organizm również nie jest w stanie samodzielnie przeżyć. Potrzebna jest kosztowna aparatura i czas...
Ponadto, jeśli jest możliwe samoistne poronienie powiedzmy w 6-tym tygodniu ciąży, dlaczego aborcja nie jest dozwolona?
samoistne poronienie moze byc tez pozniej, co to ma do aborcji? i tak i tak tracisz dziecko... tylko ze 1 jest naturalne, a drugie celowe..

Człowiekiem można nazwać dopiero płód od 14 tygodnia życia prenatalnego. Zapewne za parędziesiąt lat będzie możliwość utrzymania go przy życiu. Jednakże płody młodsze, które przypominają raczej bezkształtną istotę, poza bezpiecznym łonem matki nie mają warunków ku temu aby przeżyć.


dlaczego od 14? tak jak kiedys ktos pisał, jakas magiczna bariera że w 13 tygodniu jest tylko jakims nie wiem kupą komórek a dzien pozniej jest juz CZŁOWIEKIEM? co za brednie
 

Vesemirus

Christopheros
Dołączył
1 Marzec 2010
Posty
1 855
Punkty reakcji
38
Ponadto, jeśli jest możliwe samoistne poronienie powiedzmy w 6-tym tygodniu ciąży, dlaczego aborcja nie jest dozwolona?
Ponadto, jeśli jest możliwy samoistny udar zabijający 22latka, to czemu zabójstwo nie jest dozwolone?
 

Steiner14

Nowicjusz
Dołączył
15 Grudzień 2011
Posty
87
Punkty reakcji
2
Wiek
30
Człowiekiem można nazwać dopiero płód od 14 tygodnia życia prenatalnego.
A wcześniej to co to - słoń? Ta istota od samego początku swojego życia należy do naszego gatunku. Nazwijmy więc ją prawidłowo, to człowiek we wczesnym etapie rozwoju.
 

NatashaM

aliena vitia in oculis habemus, a tergo nostra sun
Dołączył
27 Październik 2006
Posty
1 956
Punkty reakcji
102
Wiek
33
Miasto
z Miasta ;)
Zależy pod jakim względem rozpatrujemy dane zagadnienie.
Kłębek bawełny to jeszcze nie ubranie. Stop metalu to jeszcze nie narzędzie. Tak samo i bezkształtny zlepek komórek, co wyglądem przypomina bardziej kijankę niżeli człowieka nie można jeszcze nazwać istotą ludzką.
Pisano o magicznej barierze - tyle, że nie jest to kwestia jednej godziny, dnia czy paru dni. Zarodek ludzki rozwija się etapami, które możemy rozróżnić i rozdzielić, a coś, co nie funkcjonuje samodzielnie oraz nie ma prawa funkcjonować samo poza organizmem żywiciela nie jest pełnoprawną istotą ludzką.
Wiele także zależy od danej jednostki, jak się do sytuacji ustosunkuje - osobiście gdybym nie chciała mieć dziecka, zaraz po tym jak się dowiedziałam, że jestem w ciąży, usunęłabym ją - czy to za pomocą środków farmakologicznych czy też za pomocą łyżeczkowania w Niemczech. To, że postanowiłam donosić dziecko jest tylko i wyłącznie aktem mojej woli i przyzwoleniem na to, aby nowy organizm żywił się 'mną'. Aktem mojej woli mogłoby także być pozbycie się owych komórek, a w ciążę mogłabym zajść innym razem - zarówno pierwsza jak i druga decyzja byłaby autonomiczna. Nikogo nie miałaby prawa cieszyć bądź też razić.
 

Einherjar

Wyjadacz
Dołączył
15 Grudzień 2011
Posty
3 409
Punkty reakcji
322
Według twojej definicji zabicie człowieka dzień przed porodem to nadal nie jest zabójstwo?

Nie. W tym, co napisałem widzisz to, co chcesz widzieć, a nie to, co faktycznie przekazuję, a jakość takiego argumentu, jaki zaprezentowałeś skłania mnie wręcz do zakończenia mojego udziału w dyskusji, bo to, co chcesz osiągnąć to jedynie kłótnia nie mająca na celu dojście do jakichś wniosków tylko uparte obstawanie przy swoim, mając tu świadomość, że niczego konstruktywnego się nie doda. Nie wiem, czy wy wszyscy widzicie tutaj sens, gdy jedyne co ma miejsce to licytacja, a nie doszukanie się jakiejś prawdy. W praktyce poszukujecie jej jedynie wewnątrz własnych przemyśleń, a przemyślenia opozycyjne, które również mają sens i bywają słuszne, traktujecie tak, jak Polak traktował Krzyżaka. Nawet ja do tej pory coś wyniosłem, bo nie widuję tu jedynie bzdur rodem z Dnia Świra typu "moja jest tylko racja, i to święta racja, bo nawet jak jest Twoja, to moja jest mojsza niż twojsza". Nie zmieniło to jednak nadal mojej postawy, bo liczebność przyzwoitych argumentów za aborcją i ich jakość, które nadal są w mojej głowie zdecydowanie przebijają liczebność wartościowych argumentów ze strony przeciw, których większość jest bezmyślnych i jedyne co mają na celu to nie przedstawienie wartości merytorycznej, a "przegadanie" rozmówcy. Przykładem jest to, co właśnie zacytowałem.

Myślę, że zapędził się troszkę w swoim twierdzeniu.

Nie. Moje twierdzenie nadal jest dla mnie słuszne, bo nikt go w sposób przyzwoity nie zanegował i nie przedstawił własnego punktu widzenia. Dodam tylko, że mnie przekonać jest trudno, zważywszy chociażby na to, że mój stosunek do gatunku ludzkiego jest negatywny, aczkolwiek do sprawy aborcji podchodzę racjonalnie.

Poczekaj, 20 lat temu 30 tygodniowy "płód" nie mógł przeżyć poza ustrojem matki - usunięci go nie było więc zabójstwem,
Dziś 22 tygodniowe "płody" mogą przeżyć - czyli aborcja tego co miał 30 tygodni było jednak zabójstwem.
Skąd wiemy, że teraz nie są zabijane dzieci?

Nauka idzie naprzód. Kiedyś każdy człowiek wierzył w to, że seks z żoną, mającą miesiączkę jest grzechem, prowadzi do nieczystości i kobieta ta nie miała nawet prawa spać w swoim łóżku, a mężczyzna dotknąć jej. Na domiar złego kobieta musiała zapłacić "karę" za jej cechy biologiczne jakiemuś kaznodziei, czasem w postaci jakiegoś gołębia, czasem pieniędzy. Dzisiaj ten genialny pomysł Tomasza z Akwinu jest godny pogardy. Tak samo, jak kiedyś 20 lat temu sądzono coś konkretnego, dzisiaj nie musi to być aktualne. To taki duch czasu, a naukowcy jednak się nie opier*alają i nie zostali naukowcami za ładne oczy czy błękitną krew w żyłach.
 

Vesemirus

Christopheros
Dołączył
1 Marzec 2010
Posty
1 855
Punkty reakcji
38
Argumentacja bez argumentów - ładnie lawirujesz.
Trzeba przyjąć jedną rzecz za pewnik - rozwój organizmu ludzkiego jest ciągły (wbrew brednią które wypisuje Natasha), wszystkie podziały są sztuczne. Nie można mówić - tu mamy zarodek ale jak wybije północ to magicznym sposobem mamy do czynienia z płodem - brednie. Tak samo jak granica między dzieckiem a młodzieńcem, czy młodzieńcem a mężczyzną, wszystko jest płynne. Dlatego nie wiem na jakiej zasadzie ustalane są progi aborcyjne - do któregoś dnia wolno zabić (nazywajmy rzeczy po imieniu - to jest zabójstwo), ale o 00:01 już zabić nie wolno.
Początek człowieka to połączenie komórki jajowej i plemnika, po połączeniu następuje szereg procesów które doprowadzają do porodu, dorastania, starzenia się i w końcu śmierci. Przerwanie tej linii życia jest po prostu barbarzyństwem, a osoby które promują politykę proaborcyjną wg. mnie są barbarzyńcami/mordercami/nikczemnikami (niepotrzebne skreślić).
 
Do góry