"A ta Konopnicka była lesbijką!"

lightangel

Nowicjusz
Dołączył
15 Październik 2007
Posty
319
Punkty reakcji
1
Miasto
Białystok
Niedawno w naszej szkole rozpoczęło się poszukiwanie godnego dla niej patrona. Na którejś lekcji religii, którą moja klasa ma z księdzem, on spytał się nas o nasze propozycje. Jakoś tak zaczęliśmy gadać o różnych postaciach, patronach. I wtedy on wyjechał, że uczył się w średniej, gdzie patronem właśnie była Maria Konopnicka, a przecież była lesbijką... Widocznie świetnie się bawił, bo zaczął wyciągać z rękawa kolejne przykłady "niekatolickich" zachowań polskich pięknych umysłów... I tak oświadczył nam dość bezpretensjonalnie, że Skłodowska, należąca do organizacji masońskiej, zwalczała chrześcijan, a Mickiewicz "puszczał się na prawo i lewo w tym swoim Paryżu" <jego słowa>, i przez to zmarł na chorobę weneryczną. Moim zdaniem ksiądz nie ksiądz, ale nauczyciel nie powinien stawiać tak sprawy naprawdę wybitnych ludzi, którzy wpisali się w karty polskiej historii, ale to już inna sprawa. Nurtują mnie bowiem same informacje, które nam przedstawił, że tak powiem. Chciałam na własną rękę przekonać się o tym, czy to co mówił jest tylko jakąś plotką, domysłem, czy coś w tym jednak jest. Jednak nie znalazłam w internecie za wiele, może źle się zabrałam do samego szukania, nie wiem. Ale może wy wiecie coś na ten temat?
 

newsweek

Nowicjusz
Dołączył
28 Sierpień 2006
Posty
7
Punkty reakcji
0
Wiek
40
Skłodowska-Curie podobno regularnie doprawiała rogi swojemu mężowi, a on nie pozostawał jej dłużny. Ale informacje te mam z niepewnego źródła. Co do Mickiewicza to słyszałem o nim wiele ciekawych rzeczy, np. że był ćpunem, alkoholikiem, homoseksualistą a nawet, że był carskim agentem. Rozmawiałem kiedyś na ten temat z jednym dr. hab., który jest wybitnym znawcą tej epoki i potwierdził on, że Adaś lubił zajrzeć do kieliszka i opium przypalić. Pozostałe dwie rewelacje polecił mi włożyć między legendy :)
 

damroka

the local freak with the twisted mind
Dołączył
7 Sierpień 2008
Posty
1 175
Punkty reakcji
3
Wiek
31
Miasto
się biorą dzieci?
Niedawno w naszej szkole rozpoczęło się poszukiwanie godnego dla niej patrona. Na którejś lekcji religii, którą moja klasa ma z księdzem, on spytał się nas o nasze propozycje. Jakoś tak zaczęliśmy gadać o różnych postaciach, patronach. I wtedy on wyjechał, że uczył się w średniej, gdzie patronem właśnie była Maria Konopnicka, a przecież była lesbijką...

Tak dokładnie to była bi. Chyba, że dla waszego księdza to żadna różnica. Faktycznie była nieźle puszczalska i nie za bardzo wiedziała z kim miała te swoje dzieci. Ale co w tym złego? W czym to umniejsza jej talent?
 

MaryHuana

Nowicjusz
Dołączył
17 Marzec 2006
Posty
343
Punkty reakcji
0
Wiek
35
Miasto
ukłoń się do jej martwych stóp..
Szczerze powiedziawszy nigdy nie słyszałam takiej informacji ze Konopnicka byla lesbijka albo bi ale chetnie poznalabym ciekawostki z zycia pisarzy jak i poetow. Jest jakas stronka z tym zwiazana? :)
 

damroka

the local freak with the twisted mind
Dołączył
7 Sierpień 2008
Posty
1 175
Punkty reakcji
3
Wiek
31
Miasto
się biorą dzieci?
Szczerze powiedziawszy nigdy nie słyszałam takiej informacji ze Konopnicka byla lesbijka albo bi ale chetnie poznalabym ciekawostki z zycia pisarzy jak i poetow. Jest jakas stronka z tym zwiazana? :)

No ja wyczytałam to w książce poświęconej różnym ciekawostkom historycznym których "nie uczono nas w szkole" ;) Stronki żadnej nie znam. Jak narazie czytaj ten temat :p Napewno ktoś jeszcze będzie miał jakieś ciekawe info :)
 

Lobo2007

Wyjadacz
Dołączył
25 Wrzesień 2007
Posty
10 249
Punkty reakcji
381
Wiek
44
Może ksiądz chciał zasugerować, że tylko święci nadaja się na patronów?
Co do artystów, to oni z regóły wioda takie życie jakie wiodą dlatego czepialstwo ksiedza jest bezsensu. Chyba, że chciał pokazać, że byli to ludzie z krwi i kości i zainteresowac nimi młodzież.
 

outremer

Fratres Militiae Templi
Dołączył
19 Listopad 2006
Posty
6 255
Punkty reakcji
165
Miasto
15
To co sobie o niej te krasnoludki pomyślą !!!! Chyba, że ponieważ są to KRASNOludki są postępowe. Tacy prawdziwi Europejczycy. W końcu sami bez dziewuch, coś mi tu nie wygląda najlepiej.
 

newsweek

Nowicjusz
Dołączył
28 Sierpień 2006
Posty
7
Punkty reakcji
0
Wiek
40
Ciekawostek dotyczących prywatnego życia postaci historycznych jest mnóstwo. Większość z nich to zwyczajne plotki opowiadane przy pyfku dla rozweselenia towarzystwa. Zdarza się jednak, że ciekawostki są prawdą lub są bardzo prawdopodobne i między historykami istnieje spór co jest prawdą, a co nie. Np. Bolesław V Wstydliwy - przydomek wziął się stąd, że Bolek to dobry chłopina był i za dziewkami nie ganiał coby je zbałamucić, jak to inni na dworze robili. A już matkę, to szczególnie szanował. Niektórzy historycy twierdzą, że było tak ponieważ jako dziecko Bolek był zdominowany przez matkę, co spowodowało, że jako dorosły facet po prostu bal się kobiet (podejrzewano nawet, że był homoseksualistą). Po ślubie z Kingą oboje złożyli śluby czystości i ich małżeństwo nigdy nie zostało skonsumowane. Bolusiowi pewnie i tak nie robiło różnicy, a Kinga to się bardziej do klasztoru nadawała niż do łóżka władcy, ale to już zupełnie inna bajka :)
 

czera

Sztukmistrz z Cieszyna
Dołączył
21 Maj 2008
Posty
2 474
Punkty reakcji
0
Wiek
36
Miasto
Księstwo Cieszyńskie
Skłodowska-Curie podobno regularnie doprawiała rogi swojemu mężowi, a on nie pozostawał jej dłużny. Ale informacje te mam z niepewnego źródła. Co do Mickiewicza to słyszałem o nim wiele ciekawych rzeczy, np. że był ćpunem, alkoholikiem, homoseksualistą a nawet, że był carskim agentem. Rozmawiałem kiedyś na ten temat z jednym dr. hab., który jest wybitnym znawcą tej epoki i potwierdził on, że Adaś lubił zajrzeć do kieliszka i opium przypalić. Pozostałe dwie rewelacje polecił mi włożyć między legendy :)
Co do bycia agentem carskim to bym dwa razy nie powiedział. Po aresztowaniu go w Wilnie razem z przyjaciółmi jakimś dziwnym trafem wszscy niemal trafili na białe niedźwiedzie, a Mickieiwicz sobie sonety na Krymie pisał. Jest to jak dla mnie b. podejrzane, aczkolwiek nie lubię tworzyć teori spiskowych.
 

Lobo2007

Wyjadacz
Dołączył
25 Wrzesień 2007
Posty
10 249
Punkty reakcji
381
Wiek
44
Co do bycia agentem carskim to bym dwa razy nie powiedział. Po aresztowaniu go w Wilnie razem z przyjaciółmi jakimś dziwnym trafem wszscy niemal trafili na białe niedźwiedzie, a Mickieiwicz sobie sonety na Krymie pisał. Jest to jak dla mnie b. podejrzane, aczkolwiek nie lubię tworzyć teori spiskowych.
Domeyko zdaje sie też na białe misie nie pojechał. Może ktoś wie jak to było?
 
Do góry