a miało być tak pięknie....:((

M

Mia

Guest
ja mysle że kobiecosc nie ma tu nic do rzeczy.
ona go po prostu osaczyła. po miesiącu mówi o miłosci. nic dziwnego ze chłopak sie wycofuje. tez tak robiłam. słyszałam "kocham cie" i brałam nogi za pas. tyle mnie widzieli...
 

panterka1986

Nowicjusz
Dołączył
29 Czerwiec 2007
Posty
30
Punkty reakcji
0
nerwowa dziewczynka z Ciebie Mia,wyluzuj hehe;)
ja jeszcze nie powiedziałam jemu,że kocham. jak narazie to on mi to mówi. nie jestem też kobietą-bluszczem,co to,to nie, nigdy nie robię mu problemów,jesli chce sie z kims spotkać,piszę po prostu o moich WEWNĘTRZNYCH rozterkach....
 

SARS

Nowicjusz
Dołączył
28 Wrzesień 2007
Posty
893
Punkty reakcji
0
Wiek
45
Miasto
wawa
i co MIA to ma być globalna rada ?

wszytko zależy KTO mówi kocham Cię i jak traktujesz drugą osobę; Osaczenie wg mnie nie ma tu najmniejszego znaczenia; wszytko trzeba rozważać indywidualnie;
 
M

Mia

Guest
i co MIA to ma być globalna rada ?

wszytko zależy KTO mówi kocham Cię i jak traktujesz drugą osobę; Osaczenie wg mnie nie ma tu najmniejszego znaczenia; wszytko trzeba rozważać indywidualnie;

mówie o tym że to za szybko. chłopak sie przestraszył po prostu
 

Izanami-sama

Nowicjusz
Dołączył
16 Kwiecień 2007
Posty
361
Punkty reakcji
2
Wiek
38
Miasto
warszawa
Powiem Ci tak panterka1986 - moja poprzednia panna była super ładna, zgrabna, dł włoski i podobała się wszytkim facetom w firmie;

Po kilku tygodniach stwierdziłem, że nie jest kobieca ani CIUT CIUT !!!
co z tego że ma fajną dupe jakbym zdradził ją z pierwszą lepszą co by mi się nawineła - ale nie dlatego że ja taki jestem - tylko dlatego, że była beznadziejna jako kobieta (psychicznie)

no wiec moze dowiemy sie wreszcie co znaczy byc "kobiece" bo widac wiekszosc kobiet w tym temacie ma z tym problem ;>
 

11jolla

Nowicjusz
Dołączył
8 Październik 2007
Posty
60
Punkty reakcji
0
Wiek
46
Miasto
podkarpacie
jeżeli mowa jest o wewnętrznych tylko rozterkach, to myślę że nie trzeba robić od razu wielkiej awantury o osaczanie, kobiecość i straszenie..........wewnętrzne rozterki w takiej sytuacji są jak najbardziej naturalne, świadczą o twoich uczuciach, potrzebach, ale też lękach dotyczących tego faceta, ty także przecież rozwijasz się w tym związku i przechodzisz do następnego etapu, gdzie mniej romantyzmu więcej realizmu i trzeba to przetrawić...moim zdaniem wszystko w normie...jesteś po prostu zakochana ;)
 

panterka1986

Nowicjusz
Dołączył
29 Czerwiec 2007
Posty
30
Punkty reakcji
0
ja mysle że kobiecosc nie ma tu nic do rzeczy.
ona go po prostu osaczyła. po miesiącu mówi o miłosci. nic dziwnego ze chłopak sie wycofuje. tez tak robiłam. słyszałam "kocham cie" i brałam nogi za pas. tyle mnie widzieli...

jeśli Ty na podstawie jednego mojego posta potrafisz wnioskować o miłości,to hmm respect ;)
 
M

Mia

Guest
Jestem od miesiąca ze wspaniałym,najcudowniejszym na świecie, kochającym mnie mężczyzną.

tu jnie ma co wnioskowac. piszesz czarno na białym...chyba ze koloryzujesz swoje emocje. ale dla mnie to byłoi smieszne. zastanawiam sie ile masz lat...12? bo po Twoim toku myslenia tak można stwierdzic
 

panterka1986

Nowicjusz
Dołączył
29 Czerwiec 2007
Posty
30
Punkty reakcji
0
to on twierdzi,ze mnie kocha,ja będąc z nim jestem najszczęśliwszą osobą na świecie,ale trzeźwość umysłu NAPRAWDĘ zachowałam,więc jesli chcesz się tylko bezsensownie wyładować to daj sobie spokój :)
 

panterka1986

Nowicjusz
Dołączył
29 Czerwiec 2007
Posty
30
Punkty reakcji
0
moje uczucia pozostawiam tylko dla siebie-cokolwiek teraz czuję,z pewnością mój mężczyzna nie ma najmniejszych powodów,żeby czuć się osaczonym...
 
M

Mia

Guest
moje uczucia pozostawiam tylko dla siebie-cokolwiek teraz czuję,z pewnością mój mężczyzna nie ma najmniejszych powodów,żeby czuć się osaczonym...

chciałabym telko wiedziec czy traktowac Twoją osobe powaznie. bo bynajmnie osoba która mówi o miłosci po miesiacu znajomosci na to nie zasłujuje...

jestes rozgoryczona bo poznałas go od innej strony. a miłosc jest przeciez bezwarunkowa. ideały nie istnieja sami je tworzymy. powtarzam jeszcze raz. za dużo bajek!
 

panterka1986

Nowicjusz
Dołączył
29 Czerwiec 2007
Posty
30
Punkty reakcji
0
chciałabym telko wiedziec czy traktowac Twoją osobe powaznie. bo bynajmnie osoba która mówi o miłosci po miesiacu znajomosci na to nie zasłujuje...

jestes rozgoryczona bo poznałas go od innej strony. a miłosc jest przeciez bezwarunkowa. ideały nie istnieja sami je tworzymy. powtarzam jeszcze raz. za dużo bajek!

Mia,po raz kolejny zapytuję Cię droga koleżanko,powiedz mi w którym miejscu mówię o mojej miłości do niego,bo albo ja jestem ślepa,albo Ty upośledzona ;)
jest mi po prostu smutno,że nie jest już aż tak,jak na samym początku,ot tyle z mojej strony....
 
M

Mia

Guest
Mia,po raz kolejny zapytuję Cię droga koleżanko,powiedz mi w którym miejscu mówię o mojej miłości do niego,bo albo ja jestem ślepa,albo Ty upośledzona ;)
jest mi po prostu smutno,że nie jest już aż tak,jak na samym początku,ot tyle z mojej strony....

idealizujesz. to wystarczy. napisałas że on cie kocha. powiedział to? jesli tak to jestescie siebie warci. bawcie sie dobrze w przedszkole.

jesli nie akceptujesz go takim jaki jest a jemu przeszkadzają cechy Twojej osobowości, to po co w ogóle ten cyrk?
 

panterka1986

Nowicjusz
Dołączył
29 Czerwiec 2007
Posty
30
Punkty reakcji
0
pogubiłaś się w tym, co piszesz koleżanko ;)  ale wnioskuję,że jesteś nieszczęśliwa i sfrustrowana,więc postaram się Ciebie zrozumieć ;)
 
M

Mia

Guest
pogubiłaś się w tym, co piszesz koleżanko ;)  ale wnioskuję,że jesteś nieszczęśliwa i sfrustrowana,więc postaram się Ciebie zrozumieć ;)

ja sie nie pogubiłą. widocznie nie podażasz moim tokiem myslowym. stąd Twoje problemy...ale cóz tego nie zmeinisz. skoro twój facet taki cudowny idealny i kochający to powiedz mi po co ten temat?
 

Mrs X.

Nowicjusz
Dołączył
14 Wrzesień 2007
Posty
643
Punkty reakcji
0
Wiek
31
Miasto
z Krainy Marzeń
partnerka, a mi sie wlasnie wydaje, ze to Ty sie pogubilas...
piszesz, ze jest najwspanialszy, itepe, ale go nie kochasz (to po co z nim jestes?) strasznie zagmatwalas sytuacje. juz sama nie wiem, o co Ci chodzi...
 

panterka1986

Nowicjusz
Dołączył
29 Czerwiec 2007
Posty
30
Punkty reakcji
0
osobiście nigdy nie odważyłabym się oceniać uczuć innych ludzi,jakiekolwiek by one nie były,ale cóż,jak widać zdarzają się też i takie wykrzywione osoby... piszesz co Ci ślina na język przyniesie i już się pogubiłaś dziewczynko,bo mój post nie dotyczył problemu,czy ja go już kocham czy też może jeszcze nie,bo to akurat jest każdego osobista sprawa amen
 
Do góry