A ja mam ambitne (mam nadzieje ze nie zbyt ambitne
) plany juz od kilku lat- medycyna
Jestem w pierwszej klasie 8 LO w Krakowie (klasa biol-chem oczywiscie, przez niektorych <nauczycielke fizyki...> zwana biol-chem-fizem
bo przeciez "wszyscy musimy zdawac rozszerzona fizyke"...
) i na maturze zdaje na pewno biologie i chemie i wychodzi na to ze rowniez fizyke co mnie zalamuje
Ale nie jest z ta fizyka nawet tak tragicznie, ostatnio za spr dostalam 4 i jestem w siodmym niebie!
A gdy dzis rano wstalam, poszlam do pokoju i na srodku biurka zobaczylam spr z fizyki z ocena "db" poczulam takie cieplo na sercu, dokladnie takie jak przy przytulaniu mojego chlopaka :lol: Normalnie chyba ten sprawdzian powiesze nad lozkiem