9-latek i rajtuzy

Kaluta

Nowicjusz
Dołączył
14 Maj 2007
Posty
250
Punkty reakcji
0
Wiek
30
powiedz mu że kalesony noszą duzi mądrzy faceci a on już taki jest ;)
albo przekup go jakąś wyczekiwaną zabawką :p :D
 

Qua

Nowicjusz
Dołączył
5 Maj 2008
Posty
126
Punkty reakcji
3
Jeśli rajtuzy mu nie odpowiadają to można kupić dzieciakowi męskie kalesony ;) . Jak to mu nie będzie odpowiadać to zawsze zostają ocieplane spodnie (gacie na wacie) :D . Sam takie nosiłem po zbuntowaniu się przeciwko rajtuzom i nie narzekałem :lol: !
 
K

kinga_sc

Guest
ja też nie lubiałam jak mi mama kazała i wiem, ze mój brat też nie chce nosić i wcale się mu nie dziwie, bo jak sie człowiek spoci to gryzie, drapie itd:/


kalesonki mu kup, albo jakies getry:) a najlepsze rozwiązanie to jakies ocieplane spodnie
 

PTS888

Nowicjusz
Dołączył
31 Grudzień 2008
Posty
8
Punkty reakcji
0
Ja tam się nie dziwię, że nie chce nosić. Jak to mówią "z pracą w policji jest jak z noszeniem kalesonów - niby korzyści są, ale obciach jak sk***ysyn" :D Albo odpuść, albo wypracuj kompromis - jak ma wf i koledzy mogą je zobaczyć niech nie nosi, a jak nie ma niech nosi. Może się uda. Ja nigdy się nie pozwoliłem rodzicom w coś takiego załadować, odkąd zacząłem myśleć, bo w przedszkolu to nie wiem :D
 

karusia2008

Nowicjusz
Dołączył
26 Listopad 2008
Posty
65
Punkty reakcji
0
Wiek
33
Miasto
Łódź
bo to jest chlopak a chlopcy jak wiadomo rajstop nie nosza...to dlatego.ja osobicie w mroz nosze pod spodniai leginsy i jest cieplutko :) sama nie cierpie rajstop:p
 

armusienka

Love
Dołączył
28 Październik 2008
Posty
4 511
Punkty reakcji
3
Miasto
XVI wiek ;)
zawsze jest jeszcze opcja "wpier*ol" :D na wiekszosc dzieciakow powinno dzialac ^_^
Nie nalezy bic dzieci,agresja rodzi agresje,po biciu dziecko moze przestac wkoncu ufac rodzicom ;]

Ja tam się nie dziwię, że nie chce nosić. Jak to mówią "z pracą w policji jest jak z noszeniem kalesonów - niby korzyści są, ale obciach jak sk***ysyn" :D Albo odpuść, albo wypracuj kompromis - jak ma wf i koledzy mogą je zobaczyć niech nie nosi, a jak nie ma niech nosi. Może się uda. Ja nigdy się nie pozwoliłem rodzicom w coś takiego załadować, odkąd zacząłem myśleć, bo w przedszkolu to nie wiem :D
Problem w tym ze WF jest w szkole 4 x na 5 dni ;]
 
Dołączył
14 Luty 2008
Posty
2 390
Punkty reakcji
91
Wiek
38
Jak to mówią, małe dzieci mały kłopot, duże dzieci duży kłopot ;)
Ja zawsze lubiłam mimo wszystko rajstopy jak byłam dzieckiem.
Mój kuzyn już nie a ciotka go najpierw zmuszała, prosiła, groziła a w końcu dała sobie spokój.
Jak się rozchorował i zastrzyki w tyłek musiał dostawać to później sam z własnej nieprzymuszonej woli zakładał :)
 

władcydobroci

Nowicjusz
Dołączył
21 Grudzień 2008
Posty
240
Punkty reakcji
1
Rajtki? Chłopakowi? No nie... Pamiętam jak mnie kiedyś mama do tego zmusiła. Fakt było zimno ale i tak się upierałem że w nie nie wejdę. I powiem Ci że to był jedyny taki dzień w moim życiu w którym ubrałem ,,to coś'' ( :D ) na siebie a idąc między ludźmi choć wiedziałem że tego nie wiedzą iż mam je na sobie chciałem się spalić ze wstydu ! To samo z czapką... w młodych latach mama kazywała mi nosić takie brzydkie czapki i teraz za nic w świeci takiej nie włożę choć ludzie w takich chodzą. Jedynie z daszkiem jakąś fajną ale w takiej to trochę ziiimno...


Daj sobie (i jemu) spokój z rajtkami bo narobisz chłopakowi kompleksów :p Jedynie kalesony ale to i tak zapewne będzie trzeba iść na jakiś układ. Załóżmy 1h w kalesonach kosztuje u niego 50gr? :D


(Jak coś to później mi podziękuje ;p )
 

mlodyymek

Nowicjusz
Dołączył
3 Luty 2009
Posty
2
Punkty reakcji
0
Nie wiem czy białe barchanowe kalesony są mniej obciachowe dla 9-latka. Mi się wydaje, że wręcz przeciwnie. Próbuję sobie przypomnieć swoje dzieciństwo (lata 80-te) to z tego co pamiętam rajtuzy przestałem nosić jak z nich wyrosłem czyli gdzieś wieku 11-12 lat. No, ale może świat się zmienia...
 

mlodyymek

Nowicjusz
Dołączył
3 Luty 2009
Posty
2
Punkty reakcji
0
Ja w 6-tej kl.podstawówki nosiłem jeszcze bawełniane dziecięce rajstopy na równi z 2 lata młodszą siorką ,a półkę z rajtkami mieliśmy na spółę,bo byliśmy raczej jednakowego wzrostu Nigdy nie robiłem z noszenia rajstop problemu.A w zimę nawet do snu je zakładałem.To była tajemnica moja, mamy i starszej siostry.Tylko w dni z wf-em ubierałem getry.Do 10 lat nosiłem kolorowe,czy wzorzyste rajstopy,potem zostawiłem je siostrze,a ubierałem granatowe,lub szare,czy czarne.Wreszcie z nich wyrosłem i poprostu same zniknęły z mojej garderoby.Miło to wspominam,bo były wygodne i praktyczne.I gdzie tu trauma?Wyrosłem na normalnego faceta. :)
 

Ryan370z

Nowicjusz
Dołączył
4 Luty 2009
Posty
9
Punkty reakcji
0
I ma racje !
Lepiej niech choruje niż mają na niego wołać "pedał" do końca podstawówki...

??? Co to za obciach nosić kalesony? Ważne żeby mu było ciepło, a jak będzie olewał "uwagi" kolegów to przestaną...
 

hela1101

bosmanka :P
Dołączył
13 Maj 2005
Posty
816
Punkty reakcji
0
Wiek
33
Miasto
...:::hmm:::...
a ja proponuje zaopatrzyc syna i jego ojca w kalesony. tatus sie poswieci i ubierze kilka razy kalesony a i synek nie bedzie mowil ze faceci takich rzeczy nue nosza
 

astana

absolwent
Dołączył
23 Styczeń 2009
Posty
1 305
Punkty reakcji
2
a ja proponuje zaopatrzyc syna i jego ojca w kalesony. tatus sie poswieci i ubierze kilka razy kalesony a i synek nie bedzie mowil ze faceci takich rzeczy nue nosza
Sensowne rozwiązanie. Poza tym trzeba uświadomić dziecku, że to rodzic rządzi w domu i nie raz wie, co jest dla dziecka lepsze. 9 letnie dziecko nie może samo decydować jak się będzie ubierać w zimie. Są rzeczy niepodlegające dyskusji.
 

Krzywy

Nowicjusz
Dołączył
24 Grudzień 2007
Posty
220
Punkty reakcji
0
Wiek
34
Sensowne rozwiązanie. Poza tym trzeba uświadomić dziecku, że to rodzic rządzi w domu i nie raz wie, co jest dla dziecka lepsze. 9 letnie dziecko nie może samo decydować jak się będzie ubierać w zimie. Są rzeczy niepodlegające dyskusji.
Dobra dobra kobiety, ale bez przesady. Raz, mimo niektórych opini dziecko powinno się ciepło ubierać, bo leki nie są takie tanie, a jak ktoś jeszcze pracuje to za dużo zawracania z tyłkiem przy tym.
Dwa, trzeba uświadamiać dziecku po ludzku dlaczego pewne rzeczy trzeba, co wolno a co nie. I po tym fakcie być bardziej stanowczym(ą). A nie od razu, że się uprzecie jak oślicie: ja tu rządzę, ja tak mysle i tak ma być. Jak ktoś sięw stosunku do mnie tak zachowuje to mam go gdzieś, a co dopiero dziecko...
Trzy, czego robicie swoim synkom taką krzywdę i każecie nosić (tak nazwałyście więc się chyba nie mylę) rajstopki kobiece ?? To w sklepach nie ma już kalesonów ?? Nie uwłaczajcie meskiej godności. Dobrze, że którejś mądrej nie przyszło jeszcze małemu staniczka zakladac, by sutki nie zamarzły, a nawet lepsze, co by zapalenia płuc się nie nabawil. Sory, czasem a nawet czesto nie potraficie powiedzieć stop i wpadacie na głupie pomysły. Brrr....

Pamiętam jak byłem brzdącem, że nosiło się takie bawełniane (?). To jeszcze ujdzie.
Pozbądzcie się głupoty, 7 latkom kupujcie kalesony !!
 
Do góry