sowa_gadno
Nowicjusz
Aby ziemia się przebiegunowała tak w 1 dniu to by musiało rąbnąć w nas coś wielkości marsa chyba, czyli tak czy siak nie przeżyjemy. Aczkolwiek w wielu źródłach jest podawane że w roku 2012r. będzie coś ważnego. Ja nie wieżę w koniec świata, chyba że wojna atomowa, ale wtedy to mi będzie powiewać tak jak wam... Ale coś w tym roku się zdarzy. Wiele jest wersji co np. wg channeling'owców*ludzi którzy mówią(ja myślę że sobie ubzdurali ale...) że dają się opętać i rozmawiają z innymi bytami*w tym roku przejdzie ludzkość do tzw. 4 gęstości, jesteśmy na 3, zwierzęta na 2 a kamienie na 1, a więc niby osiągniemy nowy poziom egzystencji/świadomości, ale w to nie wierzę, nasze Euro w 2012 będzie(czuję że wielki krach), kryzys w USA też może być zapowiedzią wojny atomowej... i w ogóle coś musi się coś wydarzyć, ale już my się za te kilka lat dowiemy.
Ciekawy wątek a jeszczeciekawsze jest to że nie pamiętacieco odbędzie się w roku 2012...
Otuż wielkie rzeczy się odbędą przedewszystkim Mistrzostwa EURO w piłce nożnej i to prawdopodobnie w Polsce.
Czy to nie jest właśnie to ważne wydażenie. A jeśli już wierzycie w przepowiednie to moimzdaniem tą wielką rzeczą która się stanie to będzie to że jakaś potencjalnie słaba drużyna wszystkich zaskoczy i je wygra.
Aodnośnie tych kalendarzy co to kończą się w grudniu 2012 roku to proponuje spojrzeć na kalendarze w swoich komputerach nawet też się kiedyś kończą. Podejrrzewam że ludzie wtedy żyjący poprostu nie mieli potrzeby dalej przygotowywać kalendarzy.
A co do końca świata to jeśli ludzie nie zaczną myśleć o tym co ich czeka za ileś tam lat i nie zaczną np. dbać o środowisko to napewno koniec świata kiedyś nastąpi i będzie dokładnie przewidziany przez ówczesnych naukowców, gdyż zauważą oni że coś jest nie tak i zbadają co obliczą za pomocą prostych przykładów matematycznych ile czasu nam zostało.
Filmik na youtube ciekawy ale jakoś do mnie nie dociera. Natomiast widziałem ciekawy film na podobny temat. Film niemieckiej produkcji dokumentalny polecam tytuł tego filmu to "Zeitgeist" w ttłumaczeniu "duch epoki" lub "duch czasu" jak kto woli.
Pozdrawiam.