To bardzo delikatna sprawa, nie można jej wystraszyć, bo jeszcze przyjdzie jej do głowy coś głupiego. Myślę, że najgorszą rzeczą jaką można zrobić to krzyczeć na nią i karać, a już tym bardziej nie można zabraniać jej widywać się z tym . Najlepiej pogadać z obojgiem (w zasadzie nawet Ty mogłabyś to zrobić, zależy ile masz lat i jakim jesteś autorytetem dla siostry), powiedzieć o tym że nie jest to jeszcze odpowiedni czas na seks, wytłumaczyć co może się stać (, choroby itd), zapewniając ją, że nadal ma wsparcie w rodzinie i nie będzie nikt jej tego wypominał jeśli z tym skończy teraz. Chłopcu trzeba wytłumaczyć (najlepiej opierając się o kodeks karny), że to co robi (bo prawdopodobnie to on namówił ją na seks) jest nielegalne i nie na miejscu.
EDIT: wiecie? jakoś po przeczytaniu tego tematu smutno mi się zrobiło. To okropne, że takie dzieciaki uprawiają seks i strasznie smutne. Mam 9-letnią siostrę i nie wyobrażam sobie żeby za 4 lata)to w końcu minie bardzo szybko) zamieniła barbie na penisa XD. Przeraża mnie to, że jak kiedyś będę miała dzieci to one zaczną uprawiać seks w wieku 13 lat (albo i wcześniej, bo 'czasy się zmienią'). Bo niby wszystko jest dla ludzi, ale oni są jeszcze dziećmi, niech chociaż poczekają do 16r.ż. Do czego to wszystko zmierza? 13 lat to jeszcze podstawówka czy już gimnazjum? Ja w tym wieku miałam za sobą może pierwszy 'prawdziwy' pocałunek i było to mega przeżycie itd,a ona uprawia seks!(nie żebym była zazdrosna, po prostu to mnie przeraża). Teraz mam 18 lat i spora część moich znajomych jeszcze nie uprawia seksu (powoli się to zmienia, ale to nic dziwnego)
Tak na podsumowanie to kiedyś przeczytałam w necie coś w stylu "dzisiaj moja 13-letnia córka zapytała mnie ile miałam lat kiedy przeżyłam swój pierwszy raz. Kiedy odpowiedziałam że 22 ona krzyknęła 'byłam lepsza'"
Nie wiem jak Wy, ale ja nie chcę mieć córki