Mroxuś
Nowicjusz
O w duuuu*ę!!!!!!! Czy to wielki grzech jak się zjadło mięso w środę popielcową???????? Oczywiście nie specjalnie, tylko przez własną głupotę i sklerozę. Starszy mówi, że pojdę do piekła.
?
- Thread starter Mroxuś
- Rozpoczęty
Skoro zrobiłes to nie specjalnie to wydaje mi sie ze nie masz grzechu. Pozdrawiam
apa:
Tux
a co to jest ranga?
Jeśli przez sklerozę to grzechu niema. Grzech to bowiem świadome i dobrowolne wykroczenie.
Co innego gdybyś wiedząc że jest post powiedział sobie: "a co mi tam, ja se i tak zjem kurczaka " To by był niewątpliwie grzech. Tak myślę, jak masz wątpliwości to możesz zapytać jakiegoś księdza, ale ja myślę że w tym przypadku grzechu nie ma.
Co innego gdybyś wiedząc że jest post powiedział sobie: "a co mi tam, ja se i tak zjem kurczaka
" To by był niewątpliwie grzech. Tak myślę, jak masz wątpliwości to możesz zapytać jakiegoś księdza, ale ja myślę że w tym przypadku grzechu nie ma.
Taboretix
Bondziorno. Mateista.
"TuX" ma calkowitą rację, grzech jest wtedy kiedy popelniany jest świadomnie i dobrowolnie, a jeżeli tego nei było to napewno nie ma grzechu, jedynie lekki chyba ... a skoro czujesz że to jest nie O.K wobec Boga to sie z tego możesz wyspowiadać, ponieważ sumienie najlepiej nas ocenia
... a skoro czujesz że to jest nie O.K wobec Boga to sie z tego możesz wyspowiadać, ponieważ sumienie najlepiej nas ocenia Nieznajomośc prawa nie zwalnia z obowiązku jego przestrzegania i nie jest okolicznością łagodzącą w przypadku złamania go. Tak stanowi prawo świeckie.
W przypadku praw wiary sprawa jest jeszcze trudniejsza bo jeśli samodzielnie i dobrowolnie decydujemy sie na udział we wspólnocie wyznania to powinniśmy prawa naszej wiary znać i pamiętać o nich. Grzech pozostaje grzechem nawet jeśli popełniło sie go nieświadomie czy bezwiednie. Czyż nieumyślne spowodowanie czyjejś śmierci nie jest grzechem? Jest i to ciężkim. Przykazanie mówi "nie zabijaj" i nie określa wyjątków ani okoliczności zwalniających z odpowiedzialności. Po to jest spowiedź żeby z grzechów się oczyścić a nie samotłuaczenie, że zrobiłem wprawdzie źle ale przecież nieświadomie.
W przypadku praw wiary sprawa jest jeszcze trudniejsza bo jeśli samodzielnie i dobrowolnie decydujemy sie na udział we wspólnocie wyznania to powinniśmy prawa naszej wiary znać i pamiętać o nich. Grzech pozostaje grzechem nawet jeśli popełniło sie go nieświadomie czy bezwiednie. Czyż nieumyślne spowodowanie czyjejś śmierci nie jest grzechem? Jest i to ciężkim. Przykazanie mówi "nie zabijaj" i nie określa wyjątków ani okoliczności zwalniających z odpowiedzialności. Po to jest spowiedź żeby z grzechów się oczyścić a nie samotłuaczenie, że zrobiłem wprawdzie źle ale przecież nieświadomie.
kasia_bronowice
Nowicjusz
Czy wielki to powinienes chyba sie z tym pyyaniem zwrocic do Boga. moim subiektywnym zdnaiem chyba dosc spory z racji teog z eto nie jets tylko okreslenie postu, ale w srode popielcowa obowiazuje post ścisły czyli taki podczas ktorego zadnego posilku poza 1 nie powinno sie ejsc do syta a dodatkowo zaden nie pwoinien zawierac miesa
Mroxuś
Nowicjusz
Fajnie, nic nie wiem, chyba jednak lepiej będzie jak się wyspowiadam z tego. Ale co powiem? Zapomniało mi się, że mamy środę popielcową? cały dzień bez mięcha, a tu nagle na wieczór bachh....? Aaa dobra, może nie umrę przez to