Wyniki wyszukiwania

  1. jestemwiecmnieniema

    czy logika to narzędzie, które umożliwia nam poznanie?

    załóżmy że jesteśmy kosmitą i przychodzimy pierwszy raz na planete ziemia. naszym zadaniem jest rozpoznać które z warzyw jest które. Mamy pietruszke, paprykę i jabłko. Zaznaczyłem na wstępie, że jesteśmy kosmitą, bo nie rozpoznajemy czym jest kształt, kolor, długość. Znaczy widzimy, że owe...
  2. jestemwiecmnieniema

    powstanie świata? dlaczego go nie było? i dlatego właśnie było!

    świat powstał, ale istnieje bez stworzenia. więc istnienie nie jest związane z powstaniem. powstanie jest związane z istnieniem. w takim znaczeniu, że istnienie może "być" niezależnie od powstania. oznacza to, że powstanie istnienia nie oznacza "początku" tak rozumianego jako punkt "0". jak...
  3. jestemwiecmnieniema

    czy bycie istotą to wybór?

    dlaczego to czego pragnę jest sprzeczne z moją naturą? czy to nie powód skrzywdzenia mnie przez stworzenie mnie istototą? nie chce być człowiekiem, a raczej z zwierzęcością, która go cechuje. chciałbym być aniółem. odcinając się od tego wszystkiego co grzeszne czyli ludzkie. świat ludzi mnie...
  4. jestemwiecmnieniema

    problem "czasu". czy istnieje? sekundy czy inna skala?

    czas nie może istnieć ze względu na początek świata. inaczej musielibyśmy przyjąć początek za stan 0 i od tego momentu go odmierzać. czyli czas ograniczałby wieczność. jeżeli założymy że początek świata był bo go nie było. zakładając inaczej musielibyśmy przyjąć, że kiedyś nie było "niczego"...
  5. jestemwiecmnieniema

    czy jeżeli element jest pełny jest wszystkim czy musiałby powstawać?

    czy jeżeli element jest wszystkim czy musiałby powstawać? skoro istnieje jako wszystko nie może być tworem z niczego? pytanie jajko czy kura? pytanie jest oparte na założeniu, że kura musi się wykluć, a jajko musi być zniesione. pytanie przyjmując te założenia jest paradoksem, bo kura znosi...
  6. jestemwiecmnieniema

    szukam sposobu jak udowodnić, że jestem zdorwy pomimo diagnozy lekarskiej.

    Moja historia jest długa i niektórym znana. Gdybym chciał udał bym się do sądu, zbierając materiał dowdowy czyli wszystkie wypisy ze szpitali i histroie choroby. ale już miałem do czynienia z sądem i opinią lekarską, ktróą się posiłkował i wyglądało to tak: lekarz stwierdził, żę jest pan...
Do góry