Mój przyjaciel to ćpa. Nie daje mu dużych szans, że z tego wyjdzie, nie daje mu nawet szans, że przeżyje. Cpa od 3 lat, zaczął niewinnie, od lekkich narkotyków, a teraz to już tylko hera. Ostatnio wylądował na pogotowiu, dali mu odtrutkę. Mówi, że jak chce odstawić to ma straszne myśli, wydaje...