Nie, okres przejściowy, jak to nazwałeś, wcale nie jest straszny. Jeśli będziesz dbać o swoje włosy, w miarę jak będą przybierać na długości, to nie będziesz mieć żadnych powodów do zmartwień.
Trudno jest mi przewidzieć, jak długo twoje włosy będą rosnąć, nie da się każdego człowieka dopasować...