Szczerze to moim zdaniem są kiepskie. Mają taką gorycz w sobie i nawet zapachów, których używałam długo nie byłam w stanie rozpoznać wąchając perfumy, które powinny być ich odpowiednikami
I wcale nie sa takie tanie 100zł/100ml za kiepską podróbkę to nie jest rewelacja. Ja znalazłam faceta, który w podobnej cenie sprzedaje perfumy, co do których oryginalności nie jestem pewna (bo trochę za tanie), ale zapach, butelka identyczna, co do trwałości tez nie mam zastrzeżeń. Chociaż jesli kupuje kremy Garniera od kolegi, kóry pracuje w hurtowni z kosmetykami i mam za 40%-50% ceny sklepowej to chyba perfumy tak tanio tez można kupić. I wychodzi mi podobna cena jak FM. Może tez powinnaś sie przerzucić na takie perfumy? Wiem, ze dla szeregowej konsultantki to 1/3 ceny perfum jest dla ciebie i może przebicie byłoby nie takie dobre.
A Faberlic znam i kiedys zapisałam sie do nich jako konsultantka bo jest znaczna zniżka na zakupy i nie trzeba z każdego katalogu zamawiać.
Moim zdaniem niektóre kremy to rewelacja inne nie za bardzo (polecam krem Hydrobalans- przyjemny zapach i ekstra konsystencja i całą serię trądzikową z pomidorami) , perfumy Faberlica niestety śmierdzą okrutnie a żele pod prysznic mają bajeczne zapachy i sa gęste (wydajne), kolorówki nie używałam, więc się nie wypowiadam
Ogólnie w przypadku Faberlica jest podobnie jak z Avonem sa rewelki i niewypały