Księża a ich nauczanie w kościele

Lobo2007

Wyjadacz
Dołączył
25 Wrzesień 2007
Posty
10 249
Punkty reakcji
381
Wiek
44
Problem istnieje i jest spory. Nigdy tego nie negowałem. Nie neguje tez tego Papież. Jednak nie popadał bym w skrajności i nie pisał o KK jako o organizacji gwałcicieli. Ten sam fakt można przedstawic ludziom, aby wywołac w nich agresje, lub bierne przyzwolenie, ja wierzę, że można tez pokazać prawdę obiektywnie ze zrozumieniem.
 

Sosan

Nowicjusz
Dołączył
19 Maj 2011
Posty
109
Punkty reakcji
11
Na szczęście przynajmniej Watykan nie gada na ten temat głupot i nie próbuje się niecudacznie bronic:

" - Stolica Apostolska bardzo poważnie traktuje całą sprawę skandalu pedofilli w Niemczech - oświadczył zastępca rzecznika Watykanu ojciec Ciro Benedettini, cytowany w piątek przez agencję Ansa "
 

Sosan

Nowicjusz
Dołączył
19 Maj 2011
Posty
109
Punkty reakcji
11
Problem istnieje i jest spory. Nigdy tego nie negowałem. Nie neguje tez tego Papież. Jednak nie popadał bym w skrajności i nie pisał o KK jako o organizacji gwałcicieli. Ten sam fakt można przedstawic ludziom, aby wywołac w nich agresje, lub bierne przyzwolenie, ja wierzę, że można tez pokazać prawdę obiektywnie ze zrozumieniem.

ja napisałem, że KK to organizacja przestępcza... a wziąłem pod uwagę wyprawy krzyżowe, palenie na stosie czarownic, zabijanie heretyków oraz przestępstwa psychologiczne- zastraszanie małych dzieci wizją piekła, hipnotyzowanie i warunkowanie ich pseudonaukowymi bzdurami, poprzez sprytną doktrynizację czynienie z nich niewolników KK, wykorzystywanie ich naiwności i braku wiedzy.

wyobraź sobie, że idę dzisiaj do twojego domu i opowiadam ci o duchu krasnoluda, którego spotkasz po śmierci i który będzie cie sądził. jedynym ratunkiem dla Ciebie jest dwugodzinne oddawanie hołdu drzewom.. wyobrażam sobie twój śmiech... jesteś dorosłą, inteligentną osobą i nikt nie jest w stanie ci wcisnąć byle bzdury.
jezeli jednak byłbyś tą "teologią" o krasnalu i drzewach hipnotyzowany od dzieciństwa, to powstałby problem. Racjonalna część twojego umysłu zostałaby uśpiona, inteligencja przytępiona, czułbyś respekt, strach, nadzieję na współczucie krasnoluda i prawdopodobne, żebyś nie uwolnił się od tej bajkowej wizji. klękałbyś przed drzewem i modlił do krasnala... widzisz teraz pewną analogię ?
 

Vesemirus

Christopheros
Dołączył
1 Marzec 2010
Posty
1 855
Punkty reakcji
38
Kurcze biedni ci amerykańskie księża.. taka nagonka dla nich za niewinne głaskanie dziecka .. proszę nie dawaj więcej tego typu komentarzy, bo to kompromitacja. Mam wrażenie, że bronisz tych pedofilów.. zaraz dojdzie do tego, że napiszesz, że oni nie gwałcili, robili tylko lewatywę....

Sam kompromitujesz się swoją ignorancją, niby siwizna na głowie, a inteligencja jak u 4-letniego szczeniaka...

Proszę bardzo oto opisany przykład działania amerykańskiego wymiaru sprawiedliwości

Nie będę dalej tracił czasu na podtykanie ci pod nos amerykańskich przykładów "molestowania" seksualnego w wydaniu katolickich księży. Wiedz, że zdecydowana większość jest równie absurdalna jak przykład Rafała Pietrzaka (który księdzem oczywiście nie jest, ale przykład trafny, dobrze udokumentowany i idealnie pokazuje absurdy sądownictwa w USA).

Walka, z kościołem jest prowadzona poprzez kampanie oszczerstw i pomówień. Używana jest cały czas generalizacja (jeden ksiądz coś zrobił - wszyscy winni) i wykrzywianie faktów = 2,5 tys. dzieci bitych i gwałconych - a tak naprawdę to 2499 było karconych a jeden zgwałcony... (przesadzony przykład, ale pokazuje mechanizm oczerniania).

Dodatkowo - zarzucasz czyny księżą, a tak naprawdę dopuścili się nich tercjarze, ale po co weryfikować informacje - zawsze można rzucić błotem (vide sierocińce w Irlandii).

Jak patrzę na tą kampanię anty-marketingu to wcale się nie dziwię, że ludzie porzucają Kościół i uważają, że ich mini-sekty są lepsze od parafii i proboszcza który tam służy - po prostu robicie pranie mózgu, jak kiedyś komuna...

A Ty Sosan idź dalej kłaniaj się drzewom - w końcu jesteś jakąś odmianą panteisty...
 

Sosan

Nowicjusz
Dołączył
19 Maj 2011
Posty
109
Punkty reakcji
11
Tak jak Ty zachowuje się osoba totalnie uwarunkowana, poddana praniu mózgu. dalej racjonalizuj gwałty i przestępstwa popełniane przez kler, oby tylko taka sytuacja nie dotknęła Cię bezpośrednio.
 

szpak123

Bywalec
Dołączył
16 Październik 2007
Posty
3 102
Punkty reakcji
43
Wiek
54
Miasto
kędzierzyn
Tak jak Ty zachowuje się osoba totalnie uwarunkowana, poddana praniu mózgu. dalej racjonalizuj gwałty i przestępstwa popełniane przez kler, oby tylko taka sytuacja nie dotknęła Cię bezpośrednio.

http://www.eioba.pl/...-pedofilia-cz-1

B. proboszcz skazany za gwałt, Kościół go nie karze

Bo wszyscy grzeszą
mruga.gif

http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,B-proboszcz-skazany-za-gwalt-Kosciol-go-nie-karze,wid,13469268,wiadomosc.html?ticaid=1c6a6&_ticrsn=3

To nius-Watykan oskarżony. Ofensywa "dziesiątek" ofiar księży pedofili
Na konferencji prasowej ofiary wykorzystywania seksualnego i ich adwokaci poinformowali, że domagają się odszkodowania za doznane krzywdy. W sumie pozew złożyło około 70-ciu osób, ale zdaniem prawników wciąż dołączają kolejne. Według adwokatów pokrzywdzonych, to pierwszy przypadek w Europie podjęcia kroków prawnych przeciwko władzom Kościoła.


Oni nie mają sumienia takie dobro osądzać
jezyk.gif
,taką pomoc niosą całemu światu .
[font="Verdana]
[/font]
 
N

NaSzczycie

Guest
a dla czego mówicie tylko o tych złych rzeczach które dzieją się w kościele?;pp jak mamy tu opisywać obiektywnie to co dzieje się w tej instytucji to powiedzmy też o tym że dzięki wierze wielu ludzi ma nadzieję i nie załamuje się w trudnych sytuacjach:))
 

Sosan

Nowicjusz
Dołączył
19 Maj 2011
Posty
109
Punkty reakcji
11
a dla czego mówicie tylko o tych złych rzeczach które dzieją się w kościele?;pp jak mamy tu opisywać obiektywnie to co dzieje się w tej instytucji to powiedzmy też o tym że dzięki wierze wielu ludzi ma nadzieję i nie załamuje się w trudnych sytuacjach:))

wyobraź sobie, że zostałeś oślepiony i ta sama osoba, która cię najpierw oślepiła oferuje ci teraz super- gadżety ( psa przewodnika, porządną pozłacana laskę itd) jesteś wdzięczny, bo dzięki tym gazetom nie złamujesz się i masz nadzieję, że sobie jakoś poradzisz... Nikt ci jednak nie powie, że jest możliwość operacji oczu i całkowitego odzyskania wzroku. osoba o której pisaliśmy nie jest tym zainteresowana, nie chce byś był samodzielny, samowystarczalny- ona woli, żebyś pozostał kaleką, wtedy może cię do woli eksploatować...
to jest naprawdę wyjątkowo cyniczna i dobrze przemyślana strategia..
podam jeszcze jeden przykład: powiedzmy jestem guru bardzo wpływowej sekty, którą jest uwarunkowana twoja rodzina. najpierw programuję w Tobie różne rytuały ( powiedzmy- masz wstawiać tylko prawą nogą, o 5.30 każdego dnia módl się do słońca, nie patrz nigdy na kobiece nogi , jedz tylko 2 pokarmy dziennie, przystępuj do sakramentu spowiedzi raz w tygodniu.... ) Oczywiście często zapominasz robić tych rzeczy, twoja inteligencja i racjonalność buntuje się... Tworzy się konflikt wewnętrzny, uwarunkowanie jest tak silne, że czujesz się źle, atakują cie wyrzuty sumienia, bo zapomniałeś wstać o 5:30. Twoje poczucie własnej wartości cierpi, bo wstałeś dwa razy pod rząd lewą nogą.
ale ja jestem miłosiernym i dobrym guru ! raz w miesiącu możesz przyjść na mój wykład, złożyć ofiarę pieniężna i wszystko Twoje przewinienia zostaną odpuszczone.. jesteś znowu bez grzechu i możesz czuć się lekko !! Twoja nadzieja powróciła i jesteś mi wdzięczny, bo uratowałem cię z trudnej sytuacji
w ten sam sposób kościół manipuluje wiernymi....
 
N

NaSzczycie

Guest
heh może nie zostałem ale zostałam oślepiona^^ ale kto od razu każe płacić ci na kościół?;pp przecież możesz modlić się w tedy kiedy nie ma mszy:) po za tym na tym polega wiara że jak jesteś ślepy to dajesz się prowadzić bogu i ufasz mu:)) a nie że on cię wykorzystuje;dd
 

Sosan

Nowicjusz
Dołączył
19 Maj 2011
Posty
109
Punkty reakcji
11
heh może nie zostałem ale zostałam oślepiona^^ ale kto od razu każe płacić ci na kościół?;pp przecież możesz modlić się w tedy kiedy nie ma mszy:) po za tym na tym polega wiara że jak jesteś ślepy to dajesz się prowadzić bogu i ufasz mu:)) a nie że on cię wykorzystuje;dd

wszyscy płacimy podatki, a część z nich idzie na utrzymanie parafii, kościołów czy seminaria.. modlenie się w kościele to też część hipnozy społecznej. czy ryba modli się do oceanu ? poza tym ludzie nie modlą się do Boga, tylko swojego wyobrażenia Boga. Aby nawiązać z czymkolwiek relację musisz to najpierw zredukować do konceptu, albo obrazu mentalnego. Jaki z tego wniosek ? Ludzie oddają hołd i modlą się do swoich własnych myśli ;)
nie jesteś ślepa, nikt nie jest... to jest stare jak świat oszustwo, trik kapłanów, aby wykorzystać Twoją niewiedzą i ignorancję. Trzeba jednak odwagi i świadomości, aby sprzeciwić się martwej tradycji i przestać uważać autorów Biblii za autorytety. Bądź światłem sama dla siebie.
 
N

NaSzczycie

Guest
a co jak (nie mówię tu koniecznie o sobie) ludzie potrzebują kogoś kto (może i podświadomie ale) poprowadzi ich (nawet jeżeli cała religia katolicka jest zmyślona) i pokaże im drogę która jest raczej oparta na dobrze:)? nawet jak boga nie ma to po co ktoś tyle tysięcy miał by wymyślać to wszystko? spisywać biblię wymyślać przypowieści listy i tworzyć ze swojej bajki coś tak wielkiego? na pewno nie dla tego że mu się nudziło:)
 

Sosan

Nowicjusz
Dołączył
19 Maj 2011
Posty
109
Punkty reakcji
11
a co jak (nie mówię tu koniecznie o sobie) ludzie potrzebują kogoś kto (może i podświadomie ale) poprowadzi ich (nawet jeżeli cała religia katolicka jest zmyślona) i pokaże im drogę która jest raczej oparta na dobrze:)? nawet jak boga nie ma to po co ktoś tyle tysięcy miał by wymyślać to wszystko? spisywać biblię wymyślać przypowieści listy i tworzyć ze swojej bajki coś tak wielkiego? na pewno nie dla tego że mu się nudziło:)

Problemem jest to, że ludzie nie rozwijają swojej własnej inteligencji i świadomości. pozostają wtedy na poziomie dziecka, które musi być prowadzone za rękę. jest to pewnego rodzaju upośledzenie. Wyobraź sobie bowiem dorosłą osobę, której wciąż się matkuje, daje jedzenie pod nos, pierze, dostarcza pieniędzy, schronienia a ta osoba pyta - " mogę to zrobić ?.. mogę tam pójść, albo wskazuje palcem- " co to jest, co to znaczy ?..

ten sam wymiar niedojrzałości i infantylności pojawia się w sferze duchowej. Ludzie są dziecinni, potrzebują autorytetów, kogoś kto im wytłumaczy kwestie Boga, świata, sensu życia... a przecież mają takie same oczy, uszy czy świadomosc co osoba, której się pytają ! a w stosunku do starożytnych mędrców przewyższają ich po stokroć jeśli chodzi o wiedzę czy edukację..

żadna zapożyczona droga nie jest dobra... Ty jesteś indywidualnością, nie kopią. Zwróć uwagę , ze te tzw dobre drogi opierały się na represji, walce z grzechem, złem, dyscyplinowaniem umysłu, udziałem w bezsensownych rytuałach i hipnotyzowaniu światem bajek. w ten sposób tworzył się tylko konflikt wewnętrzny,, twoja świadomosc stała się polem walki , stałaś się osłabiona.. i wówczas te autorytety to wykorzystywały dla własnych celów.

jest dużo ksiąg mądrzejszych i głębszych w przekazie niż Biblia. To są po prostu refleksje ludzkie, ich filozofie, wiary, punkty widzenia. Autorzy Starego testamentu byli dosyć prymitywni i mieli niski poziom świadomości. Stąd tam tyle przemocy, gwałtów, zabijania.. a Bóg jest przedstawiony jako psychopatyczny morderca..
Jezus być może jest prawdziwym mistykiem, człowiekiem świadomości, z drugiej strony wiele jego wypowiedzi wskazuje na to, że mamy do czynienia z nawiedzonym fanatykiem, zwykłym arogantem, który liznął nieco Wed i Upaniszad.

Ludzie byli zafascynowani pięknem przekazu poszczególnych mistyków, ich harmonią, spokojem wewnętrznym, emanująca miłością i radością życia.. jednak błędem było tworzenie z tego religii, dogmatów czy ideologii. nie da się zamknąć nieba w obie dłonie zaciskając pięści... niebo możesz dotknąć tylko wtedy, kiedy twoje dłonie są otwarte, kiedy poddajesz się egzystencji, sama jednak nie jesteś niewolnikiem martwej przeszłości czy praw.
z tymi religiami, bibliami czy dhamapadą to zwykły biznes, polityka. Kolejny sposób na zniewolenie jednostki.. taki był cel powstania religii.
 
N

NaSzczycie

Guest
tak szczerze?:) nie chce mi się tego czytać to jest za długie;dd przepraszam bo Ty pewnie chciałeś mnie uświadomić albo coś a mi po prostu nie chce się tego czytać;dd może jakiś skrót albo spis treści do tego?:)
 

Sosan

Nowicjusz
Dołączył
19 Maj 2011
Posty
109
Punkty reakcji
11
każdego dnia przeczytaj po 2 zdania, wtedy nie będzie się wydawać takie długie ;)
 

dorrr

Nowicjusz
Dołączył
1 Czerwiec 2011
Posty
12
Punkty reakcji
1
Witam!

Po pierwsze: jeżeli komuś przeszkadza osoba księdza, moim zdaniem powinien sam wziąć do ręki Słowo Boże, przeczytać je i interpretować. Wtedy, teoretycznie, będziemy poznawać bezpośrednio słowo Boga, a nie czyjąś interpretacje. Sami możemy je wtedy zrozumieć na własny sposób.

Po drugie: należąc do KK, czy do jakiegokolwiek wyznania powinniśmy jego zasady przyjmować w stu procentach BEZ ŻADNEGO ale. Myślę, że wtedy to ma sens. Albo idę na to w całości, albo w ogóle.

Poza tym wiara często polega na tym, żeby uwierzyć mimo tego, że się nie rozumie.

Księża to tylko ludzie, mogą popełniać błędy. Słuchając ich kazań nikt nie każe Ci wyłączać mózgu na własne myślenie. :)

Pozdrawiam!!!
 

Sosan

Nowicjusz
Dołączył
19 Maj 2011
Posty
109
Punkty reakcji
11
Witam,

nie ma żadnego słowa Bożego.. biblia to słowo człowieka i to w większości przypadków mocno ograniczonego i dysfunkcyjnego. jeżeli jednak ktoś chce kilku praktycznych wskazówek odnośnie kwestii duchowych to lepiej już posłuchać jakiegoś współczesnego mistyka, zamiast bazować na księdze, która powstała w czasach , kiedy jeszcze nie było nagrań audio, video, druku, tylko obowiązywały przekazy droga ustną. każdy kto się bawił w głuchy telefon wie do czego to prowadzi. Nie wspominam już o potencjalnych zafałszowaniach, które nastąpiły później...
 
N

NaSzczycie

Guest
wspomni ktoś może `o potencjalnych zafałszowaniach, które nastąpiły później...` ?:))
 
M

merkaba12

Guest
– zwoje, rękopisy znad Morza Martwego
Inny dowód archeologiczny, wskazujący na fakt, że Biblia jest Słowem Bożym.
Do roku 1947 najstarsze kopie Starego Testamentu, jakie posiadaliśmy to były tzw. kopie masoreckie z roku 895 naszej ery.
Podważano więc zgodność dzisiejszej Biblii jaką czytamy z treścią Biblii z przed 2000 lat. Mówiono, że na pewno treść S. Testamentu została zniekształcona
I co się okazało? Mianowicie w 1947 r. odkryto prawie 200 sztuk zwojów S.Testamenu datowanych na czas przed Chrystusem.

Treść tych zwoi okazała się doskonale zgodna z treścią Biblii jaka dziś jest w naszych rękach.
Czyż zachowanie oryginalnej treści Biblii byłoby możliwe bez ingerencji samego Boga?

Przyjrzyjmy się bliżej temu fascynującemu odkryciu

OBRAZ – zwoje, rękopisy znad Morza Martwego (opis)
Rękopisy z Qumran (Zwoje znad Morza Martwego, Rękopisy znad Morza Martwego albo Manuskrypty znad Morza Martwego itp.) - zbiór dokumentów spisanych po hebrajsku, aramejsku i grecku, znalezionych w latach 1947-1956 w 11 grotach niedaleko ruin Qumran w Izraelu. Przeprowadzone badania archeologiczne i metodą radiowęglową 14C pozwalają datować rękopisy na okres od III w. p.n.e. do I w. n.e.

OBRAZ – zwoje, rękopisy znad Morza Martwego (widok grot)
Około 800 rękopisów znaleziono w 11 grotach, w tym przeszło 200 manuskryptów biblijnych S.Testamentu, resztę stanowiły tłumaczenia S.T. na j.grecki, komentarze do poszczególnych ksiąg biblijnych oraz inne zwoje niezwiązane z Biblią.
Treść tych rękopisów była zgodna z dotychczas posiadanymi kopiami maso reckimi, spisanymi około 1000 lat później.
Zobaczmy jak Bóg czuwa nad swoim Słowem, aby pod wpływem czasu nie zostało ono zniekształcone, zmienione.
OBRAZ – test zewnętrzny – dowody archeologiczne i historyczne na wiarygodność Biblii




Biblia to najbardziej wiarygodne starożytne źródło wiedzy.
Łukasz wymienił w swej Ewangelii 32 kraje, 54 miasta, 9 wysp i wielu władców

Pewien profesor W.Ramsay znawca starożytnej geografii (1851-1939) postanowił dowieść, że P.Święte jest pełne nieścisłości. Zorganizował w tym celu wyprawę na Bliski Wschód. Po kilkunastu latach badań archeologicznych i historycznych i zgodności tych badań z Ewangelią powiedział:
"Łukasz jest historykiem pierwszej klasy... powinien zająć miejsce wśród największych historyków". Po 15 latach badań wprawił krytyków w zakłopotanie, książką, w której dowodził, że materiał archeologiczny potwierdza wiarygodność Nowego Testamentu.
Im większa jest nasza wiedza o geografii, historii, kulturze i religii starożytnego Bliskiego Wschodu, tym bardziej wiarygodnym źródłem okazuje się Biblia. Znawca archeologii prof. J. McRay, napisał: "Archeolodzy nie znaleźli dotąd niczego, co byłoby sprzeczne ze sprawozdaniem biblijnym. Przeciwnie, archeologia wykazała błędność wielu poglądów wyznawanych przez sceptycznych uczonych, poglądów, które przez całe lata uważano za fakty".
 

Sosan

Nowicjusz
Dołączył
19 Maj 2011
Posty
109
Punkty reakcji
11
To co znamy obecnie jako Pismo jest wynikiem pracy setek ludzi, przeróżnych kompilacji, kopiami kopii, dodawania od siebie kopistów, poprawiania, zwykłych pomyłek, literówek, celowych zmian w celach liturgicznych i teologicznych przeciwko krytykom, żydom i oponentom redagowanych setkami lat.
W sumie nie wiemy co czytamy, autentyczny przekaz pierwszych chrześcijan czy wygładzoną przez lata doktrynę.
Nie mamy takze pewności co do samych relacji ewangelicznych.
Ewangelie znacznie różnią się od siebie i niestrudzeni kopiści poddani aktualnym ideom robią wszystko, aby je zatrzeć. Zmiany owe miały fundamentalne znaczenie dla ksztaltowania doktryn wcześniej nieznanych, nawet sprzecznych z pierwotnymi poglądami pierwszych chrześcijan.
Jeden z badaczy John Mill już na początku XVIII wieku doliczył sie aż 30 tysiecy wariantów tekstu Nowego Testamentu dysponując materiałem ze 100 greckich rękopisów.

Celsus/krytyk chrześcijan:
Niektórzy chrześcijanie, niczym ludzie, którzy po pijanemu działają na własną zgubę, zmienili trzy, cztery czy więcej razy oryginalny tekst Ewangelii i sfałszowali go, aby mieć odpowiedź na stawiane zarzuty. U Orygenesa/Przeciw Celsusowi

Orygenes/Ojciec Kościoła:
Tymczasem jest oczywiste, że istnieje duża różnica między rękopisami; wynika ona bądź z niedbalstwa pewnych kopistów, bądź z niegodziwej śmiałości niektórych, bądź winę za to ponoszą ci, którzy nie zwracają uwagi na poprawność tekstów, bądź ci, którzy poprawiając dodają lub usuwają, co im się podoba. (!!!)


Jak kościół kobietę w mężczyznę zamienił.

Bart Ehrmann -
W rozdziale 16. Listu do Rzymian Paweł wspomina o kobiecie imieniem Junia i Androniku, prawdopodobnie jej mężu. O obojgu czytamy, że „wyróżniają się pomiędzy apostołami" (werset7), Ten werset ma wielkie znaczenie, gdyż w Nowym Testamencie jedynie w tym miejscu apostołem nazwano kobietę.
Wprawiło to niektórych egzegetów w takie zdumienie, że wielu doszło do wniosku, iż po prostu werset ów żadnym sposobem nie może znaczyć tego, co dosłownie znaczy. Stąd właśnie w niektórych przekładach kobietę imieniem Junia zastąpił mężczyzna, Junias, i to tegoż Juniasa i jego przyjaciela Andronika Paweł obdarza godnym mianem apostołów.
Problem w tym, że w świecie starożytnym imię Junia było popularnym imieniem żeńskim, nie ma zaś żadnego śladu funkcjonowania męskiej formy„Junias". Paweł na pewno pisze więc o kobiecie (Junii), ale mimo to nadal (proszę sprawdzić w swojej Biblii) tłumacze wciąż traktują kobietę apostoła tak, jakby była facetem o imieniu Junias.
Podobnie jak tłumacze, tak niegdyś i niektórzy kopiści nie mogli się pogodzić z przypisaniem godności apostolskiej skądinąd nieznanej kobiecie, dlatego też dokonali niewielkiej zmiany, aby tego uniknąć.
I tak w niektórych naszych manuskryptach zamiast słów „Pozdrówcie Andronika i Junię, moich rodaków i współtowarzyszy więzienia, którzy się wyróżniają między apostołami", pojawia się tekst, który zpewnością łatwiej było zaakceptować również tłumaczom:„Pozdrówcie Andronika i Junię, moich rodaków, i pozdrówcie moich współtowarzyszy więzienia, którzy wyróżniają się między apostołami". Taka drobna korekta wystarczyła, by nie trzeba już było kłopotać się kobietą apostołem. To ekskluzywne grono pozostało wyłącznie męskie.
 
Do góry