Co było pierwsze: jajko czy kura?

wilk_szary

Nowicjusz
Dołączył
10 Październik 2010
Posty
139
Punkty reakcji
2
Wiek
35
Miasto
Tarnów
Hmm.
Skoro żyworodność wyewoluowała z jajorodności, a nie odwrotnie, to kura raczej nie mogła się urodzić w sposób żyworodny, a potem nagle zacząć składać jaj. Chociaż zdarzają się przypadki jajorodności u ryb żyworodnych i odwrotnie. Więc i tu mogło dojść do jakiejś niezwykłej anomalii, chociaż kura nie jest rybą. Kura jest ptakiem, więc to było by tym bardziej niemożliwe skoro ptaki pochodzą od jajorodnych dinozaurów. Chociaż i tu mogło dojść do tej rybnej anomalii.

No i dochodzimy do sedna sprawy. Możliwość, że kura mogła się tak nagle urodzić w sposób żyworodny, a potem zacząć składać jaja ulegając tej rybnej anomalii jest naprawdę nikła. Więc można całkiem spokojnie przyjąć, że kura pochodzi od jajorodnego dinozaura.
Po tym jest już z górki.
Więc dinozaur, a potem ptak tak sobie spokojnie ewoluował i jeszcze bardziej ewoluował krzyżując się czasami z innymi ptakami, aż pewnego dnia przy końcu tej ewolucji w kurę, ten ptak który jeszcze nie był kurą złożył jajo. Z tego jaja wykluła się kura, którą w dzisiejszych czasach znamy. Kura musiała już być kurą w tym jajku. Nie ma możliwości, żeby kura będąc jajem nie byłą kurą, a po wykluciu nią się stała (na to już anomalii nie da się wymyślić).

Tak więc według mnie można w 99% uznać, że pierwszego było jajo, a potem dopiero kura. Jeden procent można zostawić dla tej dziwnej rybnej anomalii.

Co do tekstu. Ostatni przodek kury musiał być już do niej tak podobny, że mógł umieć wytwarzać to ich białko.

z nauki...
najpierw były komórki, które się łączyły, po ileś tam lat z komórek organizmy, z organizmów dinozaury, ka bum wyginęły, potem od nowa, zaczęły się tworzyć komórki, organizmy, małe zwierzęta, potem coraz większe. aż się utworzyły takie jak dziś
Wha...t? Gdy tak dinozaury sobie ginęły bo były wielkie, te mniejsze stworzenia się pochowały i to właśnie z tych małych co się pochowały życie potem mogło się odrodzić. :p
 

perkun

Nowicjusz
Dołączył
21 Październik 2010
Posty
15
Punkty reakcji
0
Tak wiem, że ryby i płazy są również jajorodne, ale ich jajeczka raczej nie przypominają kurzego, prawda? A rozchodzi się raczej o to, że jajko kurze (ptasie) wygląda tak, jak wygląda, czyli ma wapienną skorupkę. Gadzie podobnie, ale nikt się nie interesuje, co było pierwsze: wąż czy jajko (albo analogicznie: żaba czy skrzek). wychodzi na to, że wielką zagadką ludzkości jest nie pytanie: co było pierwsze - jajko czy kura, ale pytanie: dlaczego wszyscy pytają o tę nieszczęsną kurę? ;)
Znalazłam też ostatnio zupełnie inne rozwiązanie pytania: kto był pierwszy? klik :D
na poczatku byla pierwotna zupa z niej aminokwasy z nich bialka z bialek organizmy żywe wiec KURA
 

Keehl

positive thinking sucks
Dołączył
4 Grudzień 2009
Posty
982
Punkty reakcji
35
Miasto
Śląsk Cieszyński
na poczatku byla pierwotna zupa z niej aminokwasy z nich bialka z bialek organizmy żywe wiec KURA
Widzę wielką czarną dziurę w Twojej "teorii"... Znajduje się ona dokładnie między białkami a żywymi organizmami, a nasza galaktyka zdaje się mieć przy niej rozmiar pięciogroszówki.
 

koles git

Nowicjusz
Dołączył
17 Lipiec 2010
Posty
312
Punkty reakcji
9
Miasto
Świat
na poprzedniej stronie odpowiedzieliśmy sprawa jest prosta, wszelka ewolucja bierze się z mutacji, a więc kura
 

marti18

Nowicjusz
Dołączył
10 Wrzesień 2010
Posty
34
Punkty reakcji
1
według mnie też pierwsza była kura, a raczej coś co ewoluowało w kierunku kury ;)
 

koles git

Nowicjusz
Dołączył
17 Lipiec 2010
Posty
312
Punkty reakcji
9
Miasto
Świat
po dłuższym zastanowieniu (2min) dochodzę do wniosku, że nie miałem racji
jeśli przyjąć, że ptaki wyewoluowały od gadów, a zmiana dokonała się u pewnego osobnika skokowo to muszę stwierdzić, że już w momencie mutacji powstał nowy gatunek mający w przyszłości stanowić bazę pod rosół, a więc już w jajku jakiegoś gada była sobie kurka

nie wydaje mi się, by w jaju mogło dojść do tak dużych zmian w genach(nie wiem czy cokolwiek da się jeszcze zmienić?), by gadzina dostała skrzydeł

tak, to musiała być mutacja

a więc jajo pierwsze

sam siebie zadziwiam :D
 

Ramptourist

Nowicjusz
Dołączył
13 Kwiecień 2010
Posty
29
Punkty reakcji
0
Ta średniowieczna zagadka została już dawno rozwiązana. Po pierwsze trzeba przyjąć że chodzi o jajko z którego wykluła się kura, gdyż ten sposób rozmnażania był obecny na ziemi dziesiątki milionów lat nim pojawiły się pierwsze ptaki. Na skutek łączenia się chromosomów rodziców pewnego razu powstało zwierzę, które dziś możemy nazwać kurą. Czyli z całą pewnością można powiedzieć, że zwierzę które zniosło jajko z którego wykluła się pierwsza kura z pewnością nią nie było. Trzeba jednak wziąść pod uwagę że procesy te są powolne i znacznie przewyższąjące długość życia jednostki, zmiany są płynne i stopniowe aż dochodzi do rozdzielenia gatunkowego.

W praktyce wygląda to tak że mutacje to naturalny element życia, te które są pożyteczne utrwalają się, jednak te cechy które są szkodliwe dla przetrwania gatunku, giną razem z osobnikiem je posiadającym. To jest właśnie tzw. prawo dżungli. Rozdzielenia gatunków następują wtedy kiedy dana grupa populacji przez nagłe zmiany nie może kopulować, czyli wymieniać swojego materiału genetycznego z inną populacją tego gatunku np. przez ruchy płyt tektonicznych i odsuwanie się od siebie kontynentów, podniesienia poziomu mórz i wielu innych możliwych przyczyn. Zmiany genetyczne wtedy następują wśród tych populacji oddzielnie tak że z czasem tworzy się nowa linia gatunku, co oznacza iż po ponownym spotkaniu zwierzęta te(setki tysięcy lat, powiedzmy kontynenty znowu się połączą lub człowiek je sprowadzi na nowe tereny) będą się już tak bardzo od siebie różniły, iż wymiana materiałów genetycznych będzie niemożliwa.
 

Leonidas_ze_Sparty

Nowicjusz
Dołączył
26 Listopad 2010
Posty
65
Punkty reakcji
1
Kura! Żeby jajko mogło istnieć najpierw musi zostać zniesione w tym przypadku przez kurę. To twierdzenie wymyśliłem jak miałem 10 lat.
 

koles git

Nowicjusz
Dołączył
17 Lipiec 2010
Posty
312
Punkty reakcji
9
Miasto
Świat
Kura! Żeby jajko mogło istnieć najpierw musi zostać zniesione w tym przypadku przez kurę. To twierdzenie wymyśliłem jak miałem 10 lat.
brawo mistrzu!
oświeciłeś mnie!
ta kura wyszła z jakiegoś jaja, a musiało to być jajo kurze(przepraszam za uproszczenia), co jednak nie oznacza, że to jajo zniosła kura- mógł to być gad, którego zmutowane geny dały "dziwnego" potomka- kurę
kurka wodna
 

piotrek00

Nowicjusz
Dołączył
23 Grudzień 2010
Posty
84
Punkty reakcji
0
To bylo tak, teoria Darwina sie klania ;) Jakis zwierzak ktorymial w sobie mutogenne geny (czyli to juz bylo takie zwierze kuropodobne, przeksztalcalo siew wyniku klimatu albo mutacji) zlozylo jajo.. ktore w efekcie mutacji nie urodzilo tego samego zwierzaka, ale juz cos innego.. oczywiscie nie bylo natychmiastowego skoku, ale jak widac pierwsze bylo jajo..
 

Keehl

positive thinking sucks
Dołączył
4 Grudzień 2009
Posty
982
Punkty reakcji
35
Miasto
Śląsk Cieszyński
mutogenne geny
Jak według Ciebie geny mogą być mutagenne? Podpowiem - nie mogą. "Mutogenne" tym bardziej.

przeksztalcalo siew wyniku klimatu albo mutacji
To też jest ciekawe :lol: Chyba nie za bardzo wiesz o czym piszesz, nie? ;)

zlozylo jajo.. ktore w efekcie mutacji nie urodzilo tego samego zwierzaka, ale juz cos innego
Jaja nie rodzą.

oczywiscie nie bylo natychmiastowego skoku, ale jak widac pierwsze bylo jajo..
No właśnie nie widać... Bo pytanie mogłoby brzmieć: "Co było pierwsze - (zmutowane) jajko 'czegoś co było przed kurą' czy (zmutowane) 'coś co było przed kurą'?"...
 

FASTER2015

Nowicjusz
Dołączył
16 Grudzień 2010
Posty
17
Punkty reakcji
0
Inne zwierze zmutowało po wpływem mutagenu i zniosło jajko zawierające zmienione geny(w tym wypadku kurę). Mutacja nie musi być widoczna u rodzica, a uwidacznia się dopiero u potomstwa(jak wiele chorób genetycznych), więc zwierze znoszące jajko nie musiało nosić znamion mutacji.
Zagadka rozwiązana. Można zamknąć.
 

Ramptourist

Nowicjusz
Dołączył
13 Kwiecień 2010
Posty
29
Punkty reakcji
0
Można zamknąć, ale z tego powodu tylko że pytanie jest bez odpowiedzi. Kto potrafi zdefiniować np. kurę, co określa że kura jest kurą. Czy 100 000 pokoleń kurzych temu to też były kury, czy może coś innego. Zgadzam się że zwierzę, które zniosło jajo z którego wykluła się pierwsza kura, kurą nie było...Prawdopodobnie więc pierwsze było jajko. Ale skąd możemy to wiedzieć...może to zwierze które zniosło to pierwsze jajko to była już kura bo np. zmutowała się w wyniku zjedzenia radioaktywnego ziarenka?
 
Do góry