Czy nastoletni chlopcy są jeszcze jacyś normalni czy już taki gatunek wyginął?! I wszystkim zależy na seksie? W ostatnim czasie jak poznawałam chłopaków to albo głupie zakłady albo chodziło im tylko o seks albo wgl o wszystko na raz...
Czy oni nie mają normalnych odruchów?! Chęci bycia z kimś? Ale tak normalnie... rozumiem pary, które są ze sobą rok czy troche dłużej i to robią... ale żeby tak od razu? Albo są chłopacy, którzy mają w du.pie dziewczyne, która się stara itd. i chcą ją tylko wyruchać ;/ to nienormalne... Dlaczego żyję w takich czasach...
Przecież są tacy ludzie, którzy są ze sobą dość długo... (nie mówię tu o tapeciarach i dresach...)od razu seks uprawiali? Czy po prostu ci chłopacy byli jacyś inni? Niepowtarzalni... Tacy się już 'skończyli' ?
Mam prawie 17 lat... chciałabym mieć kogoś z kim mogłabym spędzić czas... nie chodzi mi o przyjaciela... ale już nie mam siły żeby szukać i czekać
Nie wiem co mam robić...
*Piszę o nastolatkach, bo i tak nie szukam kogoś o wiele starszego ode mnie, poza tym wydaje mi się, że starsi poważniej patrzą na życie, chcą założyć rodzinę, mieć dom itd. chociaż wiadomo, że i wyjątków nie brakuje...
Nie szukaj na sile. Piszesz : ." ale już nie mam siły żeby szukać i czekać". Dziewczyno, masz dopiero 17 lat, a piszesz jak zdesperowana 30 latka, ktora nie ma nikogo, a zegar biologiczny jej tyka. Zostaw w tyle te desperacje, bo jezeli nadal bedziesz tak myslec i szukac na sile, to bedziesz miec potem na koncie mase nieudanych zwiazkow i zlamane serce. W tym wieku i w tych czasach rzeczywiscie ciezko o kogos dojrzalego.
Ja mialam oprocz opbecnego dwoch chlopakow, pierwszego jak mialam 15 lat i troche zaluje... Co z tego, ze byl starszy? Starszy nie znaczy dojrzalszy, czasem jest mniej dojrzaly niz mlodszy kolega. Powiem Ci, ze przez te zwiazki sie tylko sparzylam i zwichrowalam sobie psychike. Nie chce sie usprawiedliwiac, ale potem ciezko bylo mi zaufac i bedac nawet w zwiazku z obecnym chlopakiem przez rok robilam mu awantury za nic i bylam chorobliwie zazdrosna. Az rok. Heh, mial ze mna dlugo pieklo.... az w koncu zmienilam sie, szkoda tylko , ze po tak dlugim czasie. Oczywiscie jestesmy razem, ale glupio mi, ze tak dlugo nie widzialam swoich bledow. Chcesz przechodzic przez to samo?
Moim zdaniem jezeli smutno Ci i zle, to pogadaj z przyjaciolka. Nie szukaj nic na sile, jezeli trafi sie anprawde mily chlopak, ktory bedzie myslal o czyms wiecej niz rowiesnicy, to mozna sprobowac, ale nie szukaj na sile. Milosc w koncu przyjdzie, nie ma co sie spieszyc.
jak brzmi przysłowie kobiet tak i mężczyzn. Każdy facet jest ładny są tylko mniej lub bardziej zaniedbani czy jakoś tak...
Ja do najpiękniejszych nie należę lecz się tym nie przejmuje bo ludzie akceptują mnie takiego jakim jestem
No wlasnie.. bo nie kazda kobieta patrzy na wyglad, dla mnie to naprawde sprawa dalekoplanowa, alewiadomo, ze sa kobiety, dla ktorych uroda musi byc.
A dowodem na to, ze nie kazdy patrzy na wyglad sa np moje sytuacje zyciowe o ktorych pisalam lub np faceci ktorzy pisza czasem, ze zakochali sie w dziewczynie mimo tego ze nie jest w ich typie ale nadaja na tych samych falach
nawet mam kolege z liceum ktory ma dziewczyne od jakiegos czasu i sam przyznal, ze ona z wygladu mu sie jie podoba, ale tyak super sie dogaduja, ze jest z nia bardzo szczesliwy
wiec niech niektorzy neich skoncza te smuty, ze nikt nie zainteresuje sie osoba mniej urodziwa, bo tak nie jest i mam dowody :] ale jak chcecie to nie wierzcie