Samookaleczanie

Arina

...aż w jedną krótką chwilę pojmiesz po co żyjesz!
Dołączył
18 Maj 2005
Posty
3 093
Punkty reakcji
1
Wiek
39
Miasto
z TYCH najlepszych
Moda? a może ulga dla niektórych z nas? może problemy i chcemy skończyć ze sobą?
Problem, który niestety dotyczy nas i najbliższych... warto?
 

PaOolina

Nowicjusz
Dołączył
10 Maj 2005
Posty
164
Punkty reakcji
0
Wiek
35
Miasto
Kraków
Ja też się ciełam, ale z innego powodu niz faithless.. Był pewnien czas, że nic mi sie nie układało, i czułam sie pokrzywdzona przez innych i wydawało mi się, że jak sie potne to zrobie innym na złośc.. ale teraz uważam że to był najgłupszy pomysł w moim życiu :dezorientacja:
 
F

faithless

Guest
PaOolina, Pewnie blizny pozostały ?
Z czasem co ras mniej są widoczne :)
 

nika

................
Dołączył
1 Maj 2005
Posty
6 077
Punkty reakcji
4
Miasto
daleka kraina czarow
tak sobie czytam wsze wypowiedzi i nasuwa sie pytanie w jakim stanie psychicznym byliscie zeby miec w sobie tyle sily aby sie samookaleczac, chodzi mi, w nerwach, po pijanemu, itp.
 

Helmud_Ziom

Nowicjusz
Dołączył
10 Maj 2005
Posty
292
Punkty reakcji
0
Wiek
34
Miasto
--==ChOjEnKi==--
A mój kolega z nudów sobie wzioł kawałek szkła i sobobie zaczoł ciąć :hyhy: :hyhy: :hyhy: :hyhy: :hyhy: :hyhy: :hyhy: :rotfl: :rotfl:

Fajny chłopak z niego :eek:czami: :eek:czami:
 
C

ciekawy_świata

Guest
Helmud_Ziom napisał:
A mój kolega z nudów sobie wzioł kawałek szkła i sobobie zaczoł ciąć :hyhy: :hyhy: :hyhy: :hyhy: :hyhy: :hyhy: :hyhy: :rotfl: :rotfl:

Fajny chłopak z niego :eek:czami: :eek:czami:
widze że piszesz o mnie :hyhy:
to nic trudnego i nawet niema już śladu :]
uprzedzam że byłem całkiem trzeźwy :hyhy: :p :] :)
 

Helmud_Ziom

Nowicjusz
Dołączył
10 Maj 2005
Posty
292
Punkty reakcji
0
Wiek
34
Miasto
--==ChOjEnKi==--
ciekawy_świata napisał:
Helmud_Ziom napisał:
A mój kolega z nudów sobie wzioł kawałek szkła i sobobie zaczoł ciąć :hyhy: :hyhy: :hyhy: :hyhy: :hyhy: :hyhy: :hyhy: :rotfl: :rotfl:

Fajny chłopak z niego :eek:czami: :eek:czami:
widze że piszesz o mnie :hyhy:
to nic trudnego i nawet niema już śladu :]
uprzedzam że byłem całkiem trzeźwy :hyhy: :p :] :)

taaaaaaaaaaaaaaaa, widzisz co 1 piwko potrafi zrobić z człowieka :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl:
 
C

ciekawy_świata

Guest
nie piłem piwa wtedy :]
ty przyszedłeś później to niewiesz :hyhy:
zato spaliliśmy kosz na smieci :rotfl: :rotfl: :rotfl: :D
 
F

faithless

Guest
To zalerzy kiedy.
Raz byłem w swietnym nastroju innym razem miałem doła a jeszcze innym chcałem sie zabici .
 

przypadkowa

Nowicjusz
Dołączył
11 Maj 2005
Posty
470
Punkty reakcji
0
Wiek
40
Miasto
Białystok :)
Tak sobie czytam i czytam i też się zastanawiam co jest nie tak... ja nie miałabym odwagi tak się dobrowolnie krzywdzić, a poza tym w życiu nie przyszło mi do głowy, żeby samookaleczanie było sposobem na zło świata... współczuje Wam tego co musieliście przezyc :(
ciekawy_świata, Helmud_Ziom, mam wrażenie, że albo ja nie rozumiem w ten sposób co Wy terminu 'dobra zabawa' albo z Wami jest coś nie tak...
:niepewny:
 

justik18

Nowicjusz
Dołączył
21 Maj 2005
Posty
159
Punkty reakcji
0
Miasto
Dobrodzień
ojj mialam kumpele ktora ciela sie dla przyjemnosci ja poprostu nie umiem tego pojąć ,być moze dla kogos to rzeczywiscie jakas przyjemnosc ale dla mnie to głupota,krzywdzic swoje ciało,a potem zostaja blizny itd.....nigdy tego nie sprobuje:)
 

Karolina

Nowicjusz
Dołączył
4 Maj 2005
Posty
2 878
Punkty reakcji
0
Wiek
35
Jak byłam w podstawówce to była moda na wycinanie inicjałów sympatii na ręce żyletką tylko po to żeby pokazać jak bardzo się kocha...Dziś się z tego śmieje chociarz tego nie robiałam...Moja siostra ma na przedramieniu duzymi literami napisane SZMATA na pół ręki zrobiła to jakieś 5 lat temu a blizna pozostanie pewnie do końca zycia...No chyba że ją usunie laserowo...Takie rzeczy robi się pod wpływem emocji...Na prawdę tego nie rozumiem jak tak można...Później zapewne sie tego żałuje...
 

Karolina

Nowicjusz
Dołączył
4 Maj 2005
Posty
2 878
Punkty reakcji
0
Wiek
35
Ja nie wiem co bym zrobiła gdybym miała taka bliznę...Na pewno nie ukazywałabym jej śwaitłu dziennemu :]
 

roses

Nowicjusz
Dołączył
2 Maj 2005
Posty
204
Punkty reakcji
1
Miasto
Szczecin
jeżeli chodzi o samookaleczenie, to nigdy się nie cięłam, bo chyba bym nie mgła, a wiele było sytuacji, w których byłam sama z moimi niemałymi problemami... wiem też, że niektóre plemiona afrykańskie kaleczą swoje ciała, nacinając je w specyficzny sposob, by powstały blizny, które świadczą o różnych rzeczach, ale rpzede wsyztskim o przynależeniu do danego plemienia...kultura współczesnego społeczeństwa też przyjęła podobną formę, która tarktują jako ozdabianie ciała, a kryje się to pod anzwą skaryfikacje....zainteresowanych zachęcam do poszukania zdjęć w internecie....jest ich dosyć sporo
 

PaOolina

Nowicjusz
Dołączył
10 Maj 2005
Posty
164
Punkty reakcji
0
Wiek
35
Miasto
Kraków
Blizny.. najpierw były bardzo widoczne.. miałam przez to wiele kłopotów, ale później w miare czasu stawały sie coraz mniejsze, a na dzień dzisiejszy są bardzo blade, chociaż ślady widać.. Uważam, że samookaleczanie się dla mody i zabawy jest najgłupszą rzeczą jaką może zrobić człowiek... W sumie żałuje tego teraz że się ciełam, wtedy mi się wydawało że mi ulżyło i że zrobiłam innym na złośc, ale teraz wiem, że to nieprawda!!
 

Arina

...aż w jedną krótką chwilę pojmiesz po co żyjesz!
Dołączył
18 Maj 2005
Posty
3 093
Punkty reakcji
1
Wiek
39
Miasto
z TYCH najlepszych
Też kiedyś się ciełam. Jak widać większość z nas to robiła.
Ja żałuję i gdybym mogła cofnąć czas NIGDY bym tego 2 raz nie zrobiła. Kiedyś ciełam się niezbyt mocno, żyletką, tak, że po miesiącu prawie nic nie było widać. Aż pewnego dnia stało się coś, czego psychocznie nie umiałam znieść i powiedziałam sobie "raz i pożadnie!" I tego własnie żałuję. Mam dwa ślady na lewej ręce do dziś, choć było to 4 lata temu, widać je do dziś tak mocno, że staram się rękę chować. A kiedy ktoś pyta co mi się stało, już nie wiem co wymyślać, bo i tak widząc to każdy wie co tak naprawdę się stało... i tak skończyłam z tym wszystkim.
Nie warto!
 
Do góry