Grzech?

byklu

Nowicjusz
Dołączył
27 Maj 2010
Posty
63
Punkty reakcji
0
Wiek
27
Czy według was granie w gry strzelanki, o tematyce zabijania itp. jest grzechem? Według mnie to zależy od tego z jakim podejściem się w nie gra.
 

BLyy

Bywalec
Dołączył
18 Styczeń 2010
Posty
392
Punkty reakcji
32
Czy według was granie w gry strzelanki, o tematyce zabijania itp. jest grzechem? Według mnie to zależy od tego z jakim podejściem się w nie gra.
Jeśli ten ktoś jest niepełnoletni to raczej tak. Tak samo gdy gra oddziaływuje na Ciebie psychicznie np. wzmaga agresję lub nienawiść - a nie chcesz przestać bo ci sie to podoba (brzydkie przykłady z Tibią, gdzie syn matke uderzył bo mu wyłączyła grę).
 

danielr9

Wyjadacz
Dołączył
10 Kwiecień 2007
Posty
6 519
Punkty reakcji
321
Wiek
40
Miasto
KRAKÓW
Jeśli ten ktoś jest niepełnoletni to raczej tak.
Co ma pełnoletność to grzechów?
Nie ma nigdzie zakazu grania w gry komputerowe, nie ważne jakiej tematyce.

Tak samo gdy gra oddziaływuje na Ciebie psychicznie np. wzmaga agresję lub nienawiść - a nie chcesz przestać bo ci sie to podoba (brzydkie przykłady z Tibią, gdzie syn matke uderzył bo mu wyłączyła grę).
Gry oddziałują różnie..zależy wszystko od człowieka. Jedni uwazają, że gry ucza agresji inni zaś twierdzą inaczej tłumaczac to tak, że gry rozładowują emocje w świecie wirtualnym. Ja rzadko mam czas na gry, ale szczerze mówiąc czasami lubię pograć w call of duty "modern war"...totalna masakra :)
A co do bicia rodziców to podałeś kiepski argument - równie dobrze dzieciak ten mógłby uderzyć matkę za to, że nie kupiła mu lizaka.
 

BLyy

Bywalec
Dołączył
18 Styczeń 2010
Posty
392
Punkty reakcji
32
Co ma pełnoletność to grzechów?
Nie ma nigdzie zakazu grania w gry komputerowe, nie ważne jakiej tematyce.
Jeśli gra jest oznaczona jako 18+ to jest to grzech. Obchodzenie prawa bokiem, nawet jeśli karalne nie jest.

"Oddajcie więc Cezarowi to, co należy do Cezara, a Bogu to, co należy do Boga" Mt 22,21
- Prawo świeckie a prawo Boga. Prawo świeckie należy przestrzegać jeśli nie łamie prawa Bożego. Jeśli cesar wyda jakiś dekret który nie łamie boskich zasad, należy do to Cesara.

Jeśli cesarz(twórca gry) ustalił, że może w daną grę grać tylko osoba pełnoletnia, to może tylko osoba pełnoletnia. Jego produkt, więc podobizna firmy. Podobnie jest z papierosami czy alkoholem. Oddaj więc Cezarowi to, co należy do Cezara, a Bogu to, co należy do Boga

Gry oddziałują różnie..zależy wszystko od człowieka. Jedni uwazają, że gry ucza agresji inni zaś twierdzą inaczej tłumaczac to tak, że gry rozładowują emocje w świecie wirtualnym. Ja rzadko mam czas na gry, ale szczerze mówiąc czasami lubię pograć w call of duty "modern war"...totalna masakra :)
A co do bicia rodziców to podałeś kiepski argument - równie dobrze dzieciak ten mógłby uderzyć matkę za to, że nie kupiła mu lizaka.
Jak to słaby argument? To jest właśnie silny argument. Uderzyć matkę za to, że wyłączyła mu Tibie, tak samo był przypadek w Korei gdzie zabił kolegę bo ten czitował w Counter Strike. Jest różnica między uderzeniem matkę przez paro letniego młokosa który chce lizaka od nastolatka który ma siłę i ma jakieś podstawy moralne wpojone. Czcij ojca swego i matkę swoją. A w tym przypadku, to on akurat uderzył matkę krzesłem by być dokładniejszym.

Ja też lubie pograć w Call of Duty, Mass Efect czy nawet w Black&White porzucać ludźmi, zrzucać z góry czy uderzać o dom. Jednak ja to traktuje jako rozrywkę i rozluźnienie. A inni to traktują na serio stając się agresywni i zawistni, i taki człowiek jak coś z tym nie zrobi to czyni źle. Przykład wyżej podałem jak skończyło się źle - Tibia jest chyba od 15 lat a ten nastolatek nawet jak miał więcej, jest dobitnym tego przykładem jak on reagował na gry. Taki ktoś nie powinien grać jeśli nie zacznie sie leczyć z tego.
 

danielr9

Wyjadacz
Dołączył
10 Kwiecień 2007
Posty
6 519
Punkty reakcji
321
Wiek
40
Miasto
KRAKÓW
Jak to słaby argument? To jest właśnie silny argument. Uderzyć matkę za to, że wyłączyła mu Tibie, tak samo był przypadek w Korei gdzie zabił kolegę bo ten czitował w Counter Strike. Jest różnica między uderzeniem matkę przez paro letniego młokosa który chce lizaka od nastolatka który ma siłę i ma jakieś podstawy moralne wpojone. Czcij ojca swego i matkę swoją. A w tym przypadku, to on akurat uderzył matkę krzesłem by być dokładniejszym.

Ja też lubie pograć w Call of Duty, Mass Efect czy nawet w Black&White porzucać ludźmi, zrzucać z góry czy uderzać o dom. Jednak ja to traktuje jako rozrywkę i rozluźnienie. A inni to traktują na serio stając się agresywni i zawistni, i taki człowiek jak coś z tym nie zrobi to czyni źle. Przykład wyżej podałem jak skończyło się źle - Tibia jest chyba od 15 lat a ten nastolatek nawet jak miał więcej, jest dobitnym tego przykładem jak on reagował na gry. Taki ktoś nie powinien grać jeśli nie zacznie sie leczyć z tego.
Co do Cezara i Boga: Ok, jeśli gra dla pełnoletnich a gra niepełnoletni to jest to łamanie prawa....tu się zgodzę.
Wiesz prawda jest taka, że sa różni ludzie...i tego nie zmienisz. Jeśli nastolatek uderza matkę obojetnie z jakiego powodu to niestety został popełniony jakiś błąd wychowawczy i gra nie ma tu nic do rzeczy....
To samo jest z jazdą samochodem...jeden będzie jezdził nie łamiąc zasad, ostrożnie i nawet dynamicznie....a drugi będzie rozbijał się po pijanemu. Nie znaczy jednak, że posiadanie samochodu to grzech!
Po prostu dla jednego nóż będzie przedmiotem kulinarnym, dla drugiego będzie to narzędzie zbrodni.
Jeśli ktoś uderza matkę to grzechem jest nie GRA pt "Tibia" lecz czyn, którego się dopuszcza.
 

BLyy

Bywalec
Dołączył
18 Styczeń 2010
Posty
392
Punkty reakcji
32
Jeśli ktoś uderza matkę to grzechem jest nie GRA pt "Tibia" lecz czyn, którego się dopuszcza.
Jeśli spełnia minimum wieku do gry jak zaznaczył sobie producent to nie jest to grzechem. Gorzej gdy nie spełnia i bije matkę.
 

kdVer

Nowicjusz
Dołączył
5 Kwiecień 2008
Posty
1 609
Punkty reakcji
27
Wiek
35
A mnie bardzo dziwi to jak łatwo podciągacie łamanie prawa "cesarskiego"/ludzkiego pod grzech. Owszem, często jest tak, że to co jest zakazane przez prawo jest i moralnie złe ale wiązanie znaczenia duchowego do ludzkiego prawa coraz bardziej staje się zdradliwe w dzisiejszych czasach. Choć prawda też, że wtedy to prawo jest już przeciwne prawu Bożemu. Myślę jednak, że przykład działania zabronionego prawem i możliwego w świetle moralności istnieje.

To taka dygresja swoją drogą a co do tematu - myślę, że tak jak z wieloma rzeczami od alkoholu do muzyki, chodzi o podejście człowieka. Może kierować do złego i wtedy jest pewnie grzechem, może być po prostu rozrywką. Zależy chyba od tego jak kto jest w stanie oceniać moralnie informacje z zewnątrz.
 

gurtos91

Pospolity Troll
Dołączył
24 Czerwiec 2008
Posty
1 282
Punkty reakcji
9
Wiek
32
Miasto
kuj-pom
Co ma pełnoletność to grzechów?
Nie ma nigdzie zakazu grania w gry komputerowe, nie ważne jakiej tematyce.
Czyli mogę spokojnie grać w eroge?

Co do pytania autora tematu. Nie sądzę, to tak jakby oglądanie brutalnych filmów było grzechem.
 

Brave

Recenzent
Moderator
Dołączył
1 Marzec 2007
Posty
19 988
Punkty reakcji
360
Miasto
lsm
powiem wam, sam tracę czas grając w knightonline, tłukąc pixelowe mobki, a czasami pixelowych ludzi
mój syn 7 letni też to ludzi, chociaż bardziej podobają mu się strategie (gdzie trup ściele się gęsto)
kluczem jest to czy ktoś grający separuje rzeczywistość od gry
co ciekawe dodam, że zaobserwowałem dużo większe problemy w przypadku gier online niż tradycyjnych
(tu sie gra "z" i "przeciw" ludziom po 2 stronie druta)
mnie w tych grach przeraża co innego skala zjawiska, gdy ludzie grają posługując się "cheatami" = nieetycznie
 
B

Bad Boy

Guest
Jeżeli gra rodzi agresję, jeżeli przyćmiewa zmysły, tak, że już nic poza grą nie widzimy, jeżeli spędzamy na graniu większą część dnia, jeżeli gra znieczula nas na cierpienie innych, jeżeli rodzi brutalność, nienawiść, zawiść, gniew, lenistwo, wulgarność to taka gra jest ci powodem do grzechu, musisz ją odciąć!

;)
 

ekaw2

Nowicjusz
Dołączył
13 Listopad 2007
Posty
3 524
Punkty reakcji
23
Wiek
67
Miasto
Wrocław-Ślęża
nie oszukujmy sie ze te gry nie maja wplywu na postrzeganie swiata przez grajacych. Jezeli jeszcze do tego jest tlo gry realistyczne to po prostu zaczyna sie oswajanie z pewnymi zachowaniami. Negatywne wydarzenia przestaja byc naganne, zaczynaja byc relatywne i w konsekwencji obojetne. No jezeli cos traci juz swoj wymiar zla, prosta droga do tego ze staje sie z czasem standardem...
I obnizaja sie standarty normy spoleczne.Latwo to zaobserwowac we wspolczesnym spoleczenstwie. We wspolczesnym dlatego ze zimiany zachodza na tyle szybko ze da sie je wychwycic.
Normy moralne obnizyly sie bardzo. Przy<zwyczalismy sie do chamstwa i przemocy na tyle ze czesto mlodzi ludzie nie sa wstanie zrozumiec o co chodzi w moralnosci
 

DirkStruan

Tai-Pan
Dołączył
20 Styczeń 2009
Posty
4 854
Punkty reakcji
236
Miasto
Skiroławki
grzech to zbyt ogolne i " przereklamowane" pojecie a podpinanie go w kontekście religijnym pod gry jest sporym nadużyciem !! natomiast niemoralnosc i kwestia braku wychowania > rozmów > alienacji !! to są kwestie związane z oderwaniem od rzeczywistosci i i chorobą naszej cywilizacji gdzie świat wirtualny bardziej nadąża za naszymi pragnieniami niż ten realny w ktorym musimy włożyć sporo wysiłku aby podnieśc swój level czu ukończyć quest ... temat jak dla mnie nie związany z religia bardziej w społeczeństwie bym go widział ale nie ja tu moderuje ;)
 

Lobo2007

Wyjadacz
Dołączył
25 Wrzesień 2007
Posty
10 249
Punkty reakcji
381
Wiek
44
Słusznie Dirk. Moim zdaniem chodzi o to, że grzech religia może rozpatrywać , na dwóch płaszczyznach. Grzech = czyn niemoralny, grzech w znaczeniu metafizycznym = oddalenie od Absolutu. Do niedawna, nikt takiego rozróżnienia nie czynił przynajmniej w życiu codziennym. Te dwa aspekty oznaczały to samo. Ostatnimi czasy jednak wiele pojęć się przewartościowało. System moralny społeczeństwa mocno się poluzował. Można być moralnym i mieć całkowicie wypaczona umysłowość przez jakieś gry (nie atakuje gier, sam w nie gram, rozpatruje czysto teoretycznie). Stąd rozmowa o ewentualnym grzechu jest utrudniona. Myślę, że skutek tego jest taki, że większa odpowiedzialność spoczywa na jednostce - osobie, która musi zapanować nad sobą i nie pozwolić, aby gra zaprowadziła na manowce. W dzisiejszym świecie nie ma lekko.
 

Troll

obcesowy
Dołączył
10 Luty 2007
Posty
9 932
Punkty reakcji
158
Miasto
upper silesia
Mozna grac w gre i "wczuwac" sie w postac, czerpac przyjemnosc z zabijania blizniego, chocby wirtualna i miec spaczony umysl a mozna traktowac to tylko jako rozrywke i miec swiadomosc ze to tylko wygenerowane przez komputer kropki i sygnaly :)

Grzech = czyn niemoralny, grzech w znaczeniu metafizycznym = oddalenie od Absolutu

No wlasnie a "czyn niemorlany" nie jest juz pojeciem bardzo precyzyjnym i latwym do zdefiniowania :]
 
C

Crockett

Guest
Czy według was granie w gry strzelanki, o tematyce zabijania itp. jest grzechem? Według mnie to zależy od tego z jakim podejściem się w nie gra.

Co za paranoja i paniczny strach nawet kiedy chodzi o granie na komputerze, które jest możliwością albo odreagowania albo rozrywką. Nie przesadzajmy ! Gry mogą oddziaływać na psychikę i nie ma co tego mieszać w religią, bądźmy poważni..
 

przecajo

ja tetryk
Dołączył
22 Kwiecień 2009
Posty
3 329
Punkty reakcji
91
Wiek
64
Miasto
wielkamałopolska
Grzechem jest to co prowadzi do złego, więc gra która wpływa negatywnie na życie realne jest takim grzechem jak nóż służący do zamordowania bliźniego.
Grzech jest w nas a nie w przedmiotach.
 
C

Crockett

Guest
Grzech jest w nas a nie w przedmiotach.

No właśnie. Ktoś ma słabą psychikę to i nóż, którym kroi chleb może być narzędziem zbrodni. Ale gier nikt nie tworzy jako powodów, które mogą poprowadzić do grzechu. To jakiś fanatyzm doszukiwać się złego we wszystkim, nawet w grze.
 

ekaw2

Nowicjusz
Dołączył
13 Listopad 2007
Posty
3 524
Punkty reakcji
23
Wiek
67
Miasto
Wrocław-Ślęża
Nikt nie zaprzecza ze takie gry maja wplyw na nasza psychike. Wiec maja wplyw na nasze postrzeganie swiata.Porownywanie gier do noza jest nietrafione. Noz w zalozeniu sluzy czemu innemu a gry zakladaja zabijanie i eliminacje w swoim sensie bycia. i to jest niebezpieczne. Gra nie jest grzechem ale musimy sobie zdawac sprawe ze obnizja takie gry wrazliwosc moralna.
Nikt tez nie zna granic swojej wytrzymalosci i mocy psychicznej.Po za tym jest ona tak zmienna ze nie jestescie w stanie pwiedziec-na mnie to nie dziala-
Lobo czy nie uwazasz ze czyn niemoralny oddala nas od Absolutu? Bibia daje wlasnie tego przyklady jak niemiralna posatwy oddalaja od Bog
 

ekaw2

Nowicjusz
Dołączył
13 Listopad 2007
Posty
3 524
Punkty reakcji
23
Wiek
67
Miasto
Wrocław-Ślęża
Dekalog po prostu Dekalog
mozena powiedziec ze nie ma tam wzmianki o zabijaniu wirtualnych ludzikow.Owszem. Ale jak wspomnialam takie gry prowadza do zatracenia wrazliwosci wiec potencjalnie ulatwiaja niemoralne zachowanie gracza.
Pod przykazanie to podcia´gna Jezus tez nawet zle slowa przeciw komus. Trzeba wiec je rozpatrywac bardzo szeroko.
Grzch to wynik naszych mysli, to efekt naszego dzialania.
Przewaznie tak jest ze to czym sie karmimi tajie wydajemy owoce.
osobisice uwazam ganie w takie gry niewlasciwe,narazajace gracza na niebezpieczenstwa o ktrych wspomnialam. Swiadome narazanie sie...
 
Do góry