Polemika ze Świadkami Jehowy...

armi

Nowicjusz
Dołączył
25 Styczeń 2009
Posty
1 189
Punkty reakcji
2
Ja mimo ze np. jako protestantka nie zgadzam się z KrK czy Kościołem Prawosławnym w wielu kwestiach dogamtycznych to uznaję ich za współbraci
" Choć lista jest długa i może budzić lęk, pamiętajmy: zły duch wejdzie tylko tam, gdzie go sami wpuścimy. Jest przebiegły, musi jednak uznać nad sobą władzę i zwycięstwo Chrystusa. Dlatego w walce ze złem nie wahajmy się sięgać po pomoc Kościoła oraz pomocne środki: modlitwę, pokutę, post, znak krzyża, sakramenty i sakramentalia, Słowo Boże, różaniec, pobłogosławione medaliki... Słowem: to wszystko, co stanowi arsenał człowieka wierzącego przeciwko złu. "
Ty jesteś protestantką a wymieniłaś medaliki i krzyże które mają chronić przed szatanem. Jakiego wyznania jesteś ? :)
 

emerytka_z_zębami

Nowicjusz
Dołączył
20 Czerwiec 2009
Posty
73
Punkty reakcji
0
Miasto
Paris.
TO jest organizacja NIE chrześcijańska pod wieloma względami. Śmieszą mnie ich poglądy na świat i wieczne nadawanie o końcu świata. Gdyby mieli poparcie wśród społeczeństwa, nie musieliby pałętać się po domach i wkurzać ludzi. To jest po prostu żałosne z ich strony. Niby są tacy święci, a namawiają ludzi bez uprzedniego zapytania o ich wiarę. To jest naprawdę denerwujące. No, a poza tym wmawiają, że po domach chodzą z własnej woli i nie mają za to profitów ; ) jasne, jasne. Kto jest takim idiotą, żeby za darmo poświęcać się innym w dzisiejszym świecie? Przecież to nie jest organizacja, która pomaga chorym dzieciom. Hm... a właśnie... przecież ten kto wymyślił taką cudowną ,,religię'' (a było to nie tak dawno temu, poczytajcie, bo już nie pamiętam) , był jakimś bajkopisarzem ^^. Usiadł sobie pewnego razu i powymyślał kilka zasad, na tej podstawie stworzy tak kontrowersyjną organizację gnębiącą lud; ) Przy tak długiej historii i korzeni Chrześcijaństwa, czy Islamu biedni świadkowie Jechowy chowają się. Także osobiście odradzam do zapisywania się do takich żałosny sekt. No to teraz możecie mnie zamordować za dość dosadną opinię na ten temat (a może odezwie się do mnie jakiś świadek, to będę miała okazję wymienić z nim parę zdań). Pozdrawiam : )
 

Throe

Nowicjusz
Dołączył
24 Marzec 2009
Posty
64
Punkty reakcji
0
Wiek
34
Miasto
Polska
Faktycznie, dużo mówią o końcu świata jaki się zbliża i o innych rzeczach jakie mogą nas spotkać.

Jeżeli faktycznie koniec świata jest bliski - jest to powód przez który my ludzie powinniśmy się cieszyć.
Oznaczało by to koniec cierpienia, koniec konfliktów, koniec wszystkiego tego - co złe. Wszyscy trafili by pod boską opiekę, w ułamku kilku godzin (bo szacuje że tyle by mogła trwać destrukcja planety).

Tak więc nowinę tą głosić powinni z uśmiechem na twarzy, odliczając dni, to tego pięknego wydarzenia - ale co ciekawe nie widzę euforii podczas rozgłaszania tejże nowiny.

A wręcz przeciwnie, smutek, mało tego, próba odratowania świata.

Dlatego jest do dla mnie nie tyle co śmieszne, a tragiczne.
 

danielr9

Wyjadacz
Dołączył
10 Kwiecień 2007
Posty
6 519
Punkty reakcji
321
Wiek
40
Miasto
KRAKÓW
Faktycznie, dużo mówią o końcu świata jaki się zbliża i o innych rzeczach jakie mogą nas spotkać.

Jeżeli faktycznie koniec świata jest bliski - jest to powód przez który my ludzie powinniśmy się cieszyć.
Oznaczało by to koniec cierpienia, koniec konfliktów, koniec wszystkiego tego - co złe. Wszyscy trafili by pod boską opiekę, w ułamku kilku godzin (bo szacuje że tyle by mogła trwać destrukcja planety).

Tak więc nowinę tą głosić powinni z uśmiechem na twarzy, odliczając dni, to tego pięknego wydarzenia - ale co ciekawe nie widzę euforii podczas rozgłaszania tejże nowiny.

A wręcz przeciwnie, smutek, mało tego, próba odratowania świata.

Dlatego jest do dla mnie nie tyle co śmieszne, a tragiczne.
Zadałeś pytanie: Jeżeli faktycznie koniec świata jest bliski....a następnie piszesz, że próba odratowania świata jest żałosna...
A co jeśli koniec świata nie jest bliski tylko nastąpi za miliony lat? Data końca świata nikomu nie jest znana a sami tłumacze Biblii główkują się czy apokalipsa mówi o końcu ŚWIATA czy końcu ERY.
Piszesz o dobrej nowinie..którą znasz księgi pełnej symboliki - Biblii. Której to zawierzyłeś kto wie czy słusznie w wielu kwestiach których my dziś nie rozumiemy. Ludzie boją się śmierci ponieważ często mają tu wszystko - kochające rodziny itd..i żyją szczęśliwie...podczas gdy o Raju wiedzą tylko z księgi...
Dla mnie więc ratowanie świata i polepszanie bytu dla ludzi tu na Ziemi nie jest żałosne...żałosny jest natomiast tak ograniczony światopogląd jaki prezentujesz.
 

Throe

Nowicjusz
Dołączył
24 Marzec 2009
Posty
64
Punkty reakcji
0
Wiek
34
Miasto
Polska
Zadałeś pytanie: Jeżeli faktycznie koniec świata jest bliski....a następnie piszesz, że próba odratowania świata jest żałosna...
A co jeśli koniec świata nie jest bliski tylko nastąpi za miliony lat? Data końca świata nikomu nie jest znana a sami tłumacze Biblii główkują się czy apokalipsa mówi o końcu ŚWIATA czy końcu ERY.
Piszesz o dobrej nowinie..którą znasz księgi pełnej symboliki - Biblii. Której to zawierzyłeś kto wie czy słusznie w wielu kwestiach których my dziś nie rozumiemy. Ludzie boją się śmierci ponieważ często mają tu wszystko - kochające rodziny itd..i żyją szczęśliwie...podczas gdy o Raju wiedzą tylko z księgi...
Dla mnie więc ratowanie świata i polepszanie bytu dla ludzi tu na Ziemi nie jest żałosne...żałosny jest natomiast tak ograniczony światopogląd jaki prezentujesz.

Tak więc widzę że jesteś osobą nie przekonaną wiary w Boga - stąd twoje postulaty i pogląd.

Ja ci powiem z własnego doświadczenia że Jechowi często mi rozdają gazetki na których pisze uratuj świat, ludzie sami zniszczą planetę lub coś w stylu że zbliża się apokalipsa. Tak więc skoro jechowi to osoby wierzące czyli wierzą w Boga - nie powinna im być taka sytuacja czymś złym, a przeciwnie :)

Powinni się cieszyć z tego, ponieważ trafią wszyscy w zaświaty (razem ze swoimi kochającymi rodzinami) przy boku samego Boga.
Nie wierze że by nie woleli być z Bogiem, którego tak uwielbiają i kochają nad życie.

Nie czytałem biblii bo ma zbyt wiele znaczeń - nie lubię takiego charakteru pisma :)

I teraz tak - dla mnie ratowanie świata jest czymś ok, czymś co powinno być - gdzie napisałem że JA nie toleruje ratowania świata?

Napisałem że Jechowi chcą ratować świat, mimo że udają wiarę w Boga tak zagorzale jak nikt inny. i to jest właśnie dla mnie tragiczne bo są nie pewni tego w co wierzą - a mimo to rozprzestrzeniają to. Prawdziwa wiara jest wtedy, gdy ludzie przestają się bać śmierci.

Takie jest moje zdanie na ten temat.
 

Rosalie

stara wiedźma
Dołączył
23 Luty 2009
Posty
6 045
Punkty reakcji
425
Miasto
.
Tak więc skoro jechowi to osoby wierzące czyli wierzą w Boga - nie powinna im być taka sytuacja czymś złym, a przeciwnie :)
I nie jest tak. SJ wierzą,że są 'wybranymi', którzy dostąpią zbawienia i których Jehowa uchroni od zagłady w Dniu Ostatecznym.
Nie wierze że by nie woleli być z Bogiem, którego tak uwielbiają i kochają nad życie.
Sęk w tym,że właśnie tego najbardziej pragną i wierzą,ze tak się stanie.
Nie czytałem biblii bo ma zbyt wiele znaczeń - nie lubię takiego charakteru pisma :)
A to juz swiadczy o Twoim lenistwie i płytkim umyśle, którego nie chcesz przemęczac na drodze samorozwoju...
Napisałem że Jechowi chcą ratować świat, mimo że wierzą w Boga tak zagorzale jak nikt inny
Dlatego,że wierzą - chcą ratować świat, by nie niszczyć dzieła Boga, by zyć w zgodzie między sobą i stworzyć raj na Ziemi. Apokalipsa przecież ma nastąpić w wyniku destrukcyjnego działania człowieka na świat, na wzajemna nienawiść, zło, itp.
są nie pewni tego w co wierzą - a mimo to rozprzestrzeniają to. Prawdziwa wiara jest wtedy, gdy ludzie przestają się bać śmierci.
Bzdura. Nie widziałam nigdy nikogo bardziej ślepo wierzącego i pewnego poprawności bytu (Jehowy), w którym pokładają nadzieję na zbawienie i życie wieczne w raju.

Przeczytaj Biblię - nie gryzie.
 
P

Pawian

Guest
Gdyby mieli poparcie wśród społeczeństwa, nie musieliby pałętać się po domach i wkurzać ludzi. To jest naprawdę denerwujące. No, a poza tym wmawiają, że po domach chodzą z własnej woli i nie mają za to profitów..
Nie pochwalam żadnego fanatyzmu czy skrajności,ale odnoszę wrażenie Emerytko,że przemilczasz w swojej wypowiedzi fakt istnienia tysięcy ludzi biednych,chorych,starych i samotnych,właśnie emerytów i rencistów na głodowych rentach i emeryturach,których nikt nie odwiedza(nieraz nawet własna rodzina)a jedynymi osobami odwiedzającymi są SJ ze swoimi broszurkami.Rozumiem,że ich działalność nie podoba się klerowi i osobom z nim zaprzyjaźnionym,ale uogólnienia dotyczące wkurzania całego społeczeństwa są z paluszka wyssane.Siemka.
 

Throe

Nowicjusz
Dołączył
24 Marzec 2009
Posty
64
Punkty reakcji
0
Wiek
34
Miasto
Polska
Przeczytaj Biblię - nie gryzie.

Jak mi się uda to przeczytam :p
Ale rzeczywiście jestem leniwy, może to też przez to :)
A z tą apokalipsą to tak, nie powinna ona nastąpić przez człowieka.
W Biblii coś tam było chyba w ewangelii św Jana o zagładzie ziemi przez istoty z zaświatów. To chyba tak to powinno wyglądać.
 

Jamsen

stojący na straży
Dołączył
30 Wrzesień 2005
Posty
4 662
Punkty reakcji
5
nie wierzą w Trójcę Świętą
Trójca to wymysł pogański.
Więc tak naprawdę to my jesteśmy chrześcijanami.

po drugie nie uznają Pana Jezusa za Syna Bożego
Wręcz przeciwnie.

po 3 nie akceptuja zbawienia ludzi poza swoja strukturą i nie uważają innych chrześcijan za współbraci w wierze.
Bo uważamy, że nasza religia jest prawdziwa.

Śmieszą mnie ich poglądy na świat i wieczne nadawanie o końcu świata.
I to, że cię coś śmieszy, ma być argumentem?

A wręcz przeciwnie, smutek, mało tego, próba odratowania świata.
Radość, że przeżyjemy; smutek, że tyle osób zginie.
Jak w potopie.
Myślisz, że Noe głosząc, że nastąpi ten kataklizm, miał uśmiech na twarzy?

Cieszymy się z tego, co będzie po końcu - tak naprawdę - tego systemu.
 

przecajo

ja tetryk
Dołączył
22 Kwiecień 2009
Posty
3 329
Punkty reakcji
91
Wiek
65
Miasto
wielkamałopolska
ludzi biednych,chorych,starych i samotnych,właśnie emerytów i rencistów na głodowych rentach i emeryturach,których nikt nie odwiedza(nieraz nawet własna rodzina)a jedynymi osobami odwiedzającymi są SJ ze swoimi broszurkami.
A bierzesz pod uwagę że takie odwiedziny skracają ziemski byt staruszkom?
 
P

Pawian

Guest
A bierzesz pod uwagę że takie odwiedziny skracają ziemski byt staruszkom?
Raczej wydłużają,bo głosiciele SJ promieniują życzliwością,opowiadają o nadziei na życie wieczne w rajskich warunkach,gdzie nie będzie starości,chorób,nienawiści,nie wyłudzają resztki pieniędzy,nie podtykają tacy pod nos,broszurki dają za darmo.Starsza osoba,dawno opuszczona przez rodzinę i współwyznawców z przyjemnością buduje się duchowo w sympatycznej,braterskiej atmosferze,gdzie nie ma podziału na zabiedzonych prostaczków i książąt w złotych szatach.Nie wszystko złoto,co się świeci...
 
P

Pawian

Guest
Czy to ma być drwina z tych którzy nie mają sił wyprosić domokrążców?
Nie posługuję się drwiną na forum,czasem tylko lekką ironią.Spostrzeżenie moje wynika z własnych sporadycznych kontaktów z SJ.Natomiast Twojemu punktowi widzenia można zarzucić pomijanie polskich realiów charakterystyczne dla elit,które nie są zainteresowane wiedzą o tym,w jakich warunkach żyją w Polsce zwykli ludzie.Ci "domokrążcy" odwiedzający biedotę wykonują moim zdaniem pożyteczną pracę.
 

przecajo

ja tetryk
Dołączył
22 Kwiecień 2009
Posty
3 329
Punkty reakcji
91
Wiek
65
Miasto
wielkamałopolska
Nie posługuję się drwiną na forum,czasem tylko lekką ironią.Spostrzeżenie moje wynika z własnych sporadycznych kontaktów z SJ.Natomiast Twojemu punktowi widzenia można zarzucić pomijanie polskich realiów charakterystyczne dla elit,które nie są zainteresowane wiedzą o tym,w jakich warunkach żyją w Polsce zwykli ludzie.Ci "domokrążcy" odwiedzający biedotę wykonują moim zdaniem pożyteczną pracę.
Zapewniam że mój żywot przebiega w najniższym poziomie społecznym jaki możesz sobie wyobrazić.
I doskonale zdaję sobie sprawę ze świadomości staruszków którym dopiero po jakimś czasie ktoś z rodziny wyjaśni że te pisemka religijne to wypociny Świadków, wiesz jaką mają wtedy radość w oczach?
 

armi

Nowicjusz
Dołączył
25 Styczeń 2009
Posty
1 189
Punkty reakcji
2
Nigdy nie będzie tak że wszyscy usłyszą o Jezusie czy to przez KrK czy przez Świadków Jehowy. Bóg nie będzie czekał aż każdy mieszkaniec ziemi będzie na tym zacnym forum dyskutować o wierze albo każdy Afrykańczyk kupi sobie laptopa. Jest to awykonalne ponieważ zawsze będą dzieci i staruszkowie których nawrócić się nie da. W krajach muzułmańskich też nie przebije się prawda ponieważ tam nawet KrK jest sektą.
Każdy mieszkaniec Ziemi powinien chyba mieć możliwość popracować z 1 rok ze Świadkiem Jehowy i wtedy by można było ocenić czy odrzucił tę wiarę świadomie czy nieświadomie. Nawet pigmej z dalekiej dżungli. Ale czy mu jego rodzina pozwoli i plemię.
 

Jarek1966

Nowicjusz
Dołączył
17 Luty 2007
Posty
1 237
Punkty reakcji
0
Miasto
Tychy
.... wielu musi tu zrozumieć jedno ... Swiadkowie Jehowy to ludzie z róznych warstw społecznych .. narodowościowych .. religijnych .. byli ateiści .. biedni i bardzo bogaci .. to jedni z was .. to ludzie którzy w pewnym momencie swego życia postanowili czcić Boga Wszechmocnego Jehowe ... Bóg bowiem oznajmił Powtórzonego Prawa 7: 6 "Jesteś bowiem ludem świętym dla Jehowy, twego Boga. Ciebie Jehowa, twój Bóg, wybrał, abyś był jego ludem, szczególną własnością, ze wszystkich ludów, które są na powierzchni ziemi.

7 „Nie dlatego, że byliście najliczniejszym ze wszystkich ludów, Jehowa was pokochał, tak iż was wybrał, byliście bowiem najmniejszym ze wszystkich ludów". ...
 
Do góry