Czy pozwolibyście facetowi pojechac?Pilne!

[Diablica1000]

Mam problem - mój facet chce pojechać ze swoim przyjacielem na targi być może do Poznania na 2 dni ...ja nie chce go puszczać bo oboje są z natury flirciarzami chodź jestem zaręczona obecnie i mamy się pobrać w lutym, a ten jego przyjaciel jest żonaty i ma dziecko , ale maja taki sposób bycia no i niestety się boje ze coś wywinie ....może jakiś niewinny flircik.
Pomóżcie mi czy ja go powinnam puścić na te targi?

 

[pomorzany.88]

jeśli masz do niego zaufanie to pozwól mu pojechać

 

[Diablica1000]

jeśli masz do niego zaufanie to pozwól mu pojechać

no niby mam ale ja sie boje bo wiem jaki on jest i takie cos niewinnego uwaza ze to nie jest zdrada

 

[pomorzany.88]

no niby mam ale ja sie boje bo wiem jaki on jest i takie cos niewinnego uwaza ze to nie jest zdrada

no a niby czemu uważasz że on może tam poflirtować? wcale tak tam nie musi być

a zastanawiałaś się co gdy ty mu powiesz że sie nie zgadzasz na ten jego wyjazd?

 

[Diablica1000]

no a niby czemu uważasz że on może tam poflirtować? wcale tak tam nie musi być

Wiem ze nie musi ale wiem ze jak idzie na piwo z kolega właśnie z tym co ma pojechać na targi to wiem ze on mimo ze ma żonę lubi tak podrywać dziewczyny uśmiechać się do nich i takie tam i wiem ze mój facet jest taki sam i nieuwaza ze to byłaby zdrada....ja natomiast tak nie robię jak jestem na piwie gdzieś.

 

[pomorzany.88]

Wiem ze nie musi ale wiem ze jak idzie na piwo z kolega właśnie z tym co ma pojechać na targi to wiem ze on mimo ze ma żonę lubi tak podrywać dziewczyny uśmiechać się do nich i takie tam i wiem ze mój facet jest taki sam i nieuwaza ze to byłaby zdrada....ja natomiast tak nie robię jak jestem na piwie gdzieś.

no skoro on taki jest jak piszesz..ale gdy on powie że i tak pojedzie?

 

[Diablica1000]

no skoro on taki jest jak piszesz..ale gdy on powie że i tak pojedzie?

to ja k niepojedzie to bedzie mial do mnie pretensje ja to mma pecha do tych facetow a jak myslisz ty bys pozwolila?

 

[pomorzany.88]

to ja k niepojedzie to bedzie mial do mnie pretensje ja to mma pecha do tych facetow a jak myslisz ty bys pozwolila?

no raczej pozwoliła..

 

[Diablica1000]

no raczej pozwoliła..

No ale jakby wlasnie urzadzal sobie jakies niewinne flirty?ale wiesz ze macie sie chajtac w lutym ze cie bardzo kocha i takie tam?

 

[ciekawaswiata]

to może pojedz z nim?
ale uważam ze jak już jesteście zaręczeni to powinnaś mu zaufać przecież on cie kocha!

 

[pomorzany.88]

No ale jakby wlasnie urzadzal sobie jakies niewinne flirty?ale wiesz ze macie sie chajtac w lutym ze cie bardzo kocha i takie tam?

no to tym bardziej przecież takie coś juz duzo znaczy,facetowi zalezy napewno na tobie i nie zrobi nic głupiego

 

[danelka]

Powinnaś go puścić bo co ma się stać to się stanie czy w Poznaniu czy gdzie indziej.A jeśli się nie zgodzisz to może powiedzieć że nie masz do niego zaufania a a to w związku najważniejsze.

 

[Diablica1000]

no to tym bardziej przecież takie coś juz duzo znaczy,facetowi zalezy napewno na tobie i nie zrobi nic głupiego

No niby nic glupiego lae samo to ze przysiadna sie jakies laski i bedzie z nimi niewinnie flirtowal albo komplementy im pusci i wcale niechodzi mi o calowanie czy sex tylko takie flirty

 

[tweetasek]

Po co w takim razie chcesz za niego wyjść, skoro sama piszesz, że "niby masz zaufanie ale..."? chcesz go całe życie pod kluczem trzymać i nigdzie nie pozwolisz mu jechać bez Ciebie? Ehhh...

pozdrawiam

 

[czera]

Mam problem - mój facet chce pojechać ze swoim przyjacielem na targi być może do Poznania na 2 dni ...ja nie chce go puszczać bo oboje są z natury flirciarzami chodź jestem zaręczona obecnie i mamy się pobrać w lutym, a ten jego przyjaciel jest żonaty i ma dziecko , ale maja taki sposób bycia no i niestety się boje ze coś wywinie ....może jakiś niewinny flircik.
Pomóżcie mi czy ja go powinnam puścić na te targi?

Powinnaś się zastanowić, czy mu ufasz, czy nie ? Bo jeśli nie to po co jesteście razem?

 

[Zamyślona]

Jeeej chyba należą się mu 2 dni 'wolnego' na wypad z kumplem...
A czemu masz do niego takie ograniczone zaufanie?zrobił coś kiedyś...?

 

[Siaśka]

zamartwianie się jest ludzką sprawą. też często się matrwie i ciągle buduje swoje zaufanie do mojego chlopaka chociaz jestem z nim juz 2 lata. ale Wy jestescie swoimi wybrankami na cale zycie i nie ufacie sobie.

a Ty sama napisałaś, że on Cię kocha. macie wziąść ślub, jesteście zaręczeni, kobieto! czy zaręczony, zakochany facet planujący ślub ma w głowie kogos innego niż Ty? - nie! Ty jestes jego nr. 1. przecież planuje spedzic z Toba zycie i powiedzieć Ci sakramentalne "TAK" to coś pięknego.

a jedno mnie ciekawi obawiasz się takich flircików bo sama sobie na nie pozwalasz kiedy jego nie ma koło Ciebie ?

 

[Ashley88]

Musisz miec do niego zaufanie, moj chlopak pojechal w tym roku z kumplem do Turcji i jakos to przezylismy nic strasznego sie nie stalo i mysle ze jak go puscisz bedzie czul ze mu ufasz, na pewno Cie kocha, a wiec nie masz sie czym martwic

 

[Troll]

Podstawa w zwiazku MUSI BYC: zaufanie, sczerosc, lojalnosc.. inaczej sensu to nie ma

jak twoj partner bedzie chcial Ciebie zdradzic zrobi to na targach czy gdziekolwiek indziej.. takze jedyne wyjscie to pozwolic mu i zaufac ..

inaczej nie ma sensu sie wiazac

 

[Aczkolwiek]

Jesli ufasz to puść go na te targi.
Jeśli nie masz to zastanów się co to za związek.