zakochałam się przez internet

aniao20

Nowicjusz
Dołączył
15 Sierpień 2008
Posty
28
Punkty reakcji
0
Wiek
36
Jakis czas temu poznalam na czacie chlopaka. Fajnie nam sie pisalo, wiec postanowilismy sie wymienic fotkami. On od razu mi sie spodobal, ja zreszta mu tez. Zaczelismy pisac o ewentualnym spotkaniu w realu. On pisal ze bardzo by tego chcial, ze mu zalezy, a ja glupia dalam sie na to wszystko nabrac. Pisal mi takie mile rzeczy, uzywal milutkich slowek i to mnie zgubilo. Z kazdym dniem on stawal sie dla mnie blizszy. I w koncu sie zakochalam...(o ile zakochanie przez internet istnieje). I kiedy zaczelam juz sobie wyobrazac jak moze byc cudnie w przyzlosci, on po prostu przestal sie odzywac, nie odpisywal mi... Czemu to tak bardzo boli?:( Przeciez nigdy go nie widzialam, a czuje sie tak jakby to wszystko dzialo sie w realu, jakby on mnie zostawil. To takie glupie uczucie...:(((
 

effciaa16

monotonia życia.
Dołączył
11 Maj 2007
Posty
1 272
Punkty reakcji
0
Wiek
32
Miasto
somewhere.
Głupio się zachował, fakt. Nie wiem czy to możliwe, zakochanie się przez internet?! Nie wnikam w to, ale mojej siostry kol. też zakochała się w chłopaku tak jak ty, tylko troszkę inna sytuacja, gdy coś się pomieszało, ona też cierpiała. Czas leczy rany. Złamiesz troszkę dystans do tej sprawy, trochę czasu i będzie lepiej. Zajmij się może czymś, żeby intensywnie o tym nie myśleć.
 

aniao20

Nowicjusz
Dołączył
15 Sierpień 2008
Posty
28
Punkty reakcji
0
Wiek
36
Wiem, ze z czasem mi przejdzie, ale teraz jest mi tak ciezko:( Za bardzo sie zaangazowalam w ta zanjomosc. Na co ja liczylam?
 

Princess Haha6^^

Nowicjusz
Dołączył
14 Sierpień 2008
Posty
228
Punkty reakcji
0
Wiek
33
Miasto
Od mamusi..?.
OJ ja się nie dziwie, taka Menda z niego, ale może dla niego to tylko zabawa była, okazja do koleinego flirtu.
Dlatego własnie, te internetowe znajomości są takie niefajne.

Ale jakm KOleżanka wyżej napisała, czas leczy te rany, i zobaczysz, Twoje też. A to pewnie było tlyko takie zauroczenie. Pojawi sie następny i zapomnisz.! ;]
 

Psza

Nowicjusz
Dołączył
7 Lipiec 2008
Posty
199
Punkty reakcji
1
Miasto
daleko.
Przechodzilam takie cos 2 krotnie...To minie po pewnym czasie(ok 1 miesiaca lub 2) Nie warto przejmowac sie takimi "glupotami".Czasem warto spojrzec na to z innej perspektywy, ze to tylko internet itp.Moja kolezanka tez doznala przykrych doswiadczen, mieli sie juz spotkac kiedy okazalo sie ze on jest dziewczyna ;]
 

Ja3390

Nowicjusz
Dołączył
8 Lipiec 2008
Posty
443
Punkty reakcji
0
Miasto
Tu i tam :D
Raczej zauroczenie niż zakochanie.
Za jakiś czas pewnie zapomnisz tylko nie od razu.
Przeciez on tego wszystkiego wart nie jest.. kretyn zwykły.
Rozejrzyj sie za kimś w realu, bo takie znajomości przez internet z reguły kończą sie tak jak Twoja lub zwykłym rozczarownaniem.
 

mała*czarna

Nowicjusz
Dołączył
28 Luty 2006
Posty
5 681
Punkty reakcji
6
Skąd ja to znam...też przeżyłam taki zawód. Tzn.nie zakochałam sie w nim, ale bardzo mi się spodobał.
Mieliśmy się spotkać i tuż przed spotkaniem (raptem godzine może więcej) napisał,że przykro mu ale wraca na służbe coś tam coś tam... Szybko zdałam sobie sprawe,że to du.pek i więcej sie do siebie nie odezwaliśmy...
Nie ma co. Wiesz teraz ,że nie warto sie angażować w takie znajomości.
Cóż niektórym sie udaje, ale po prostu trafiłaś na nieodpowiedniego.
Zapoznając w ten sposób chłopaków musisz sie liczyć z myślą,że kolejny raz może Cie to spotkać (jeśli masz zamiar nadal poznawać chłopaków w ten sposób).
 

Sweet_Honey

Nowicjusz
Dołączył
28 Kwiecień 2007
Posty
213
Punkty reakcji
0
Wiek
33
Miasto
..
A nie pomyślałaś nigdy, że do czatu podchodzi się z rezerwą?
Jak to dobrze, że nie bawię się w takie rzeczy.
Nie martw się, przejdzie.
Pomysl, że to mógł być jakis oszust i tak naprawdę był starym, 50-letnim oblechem ;)
 

Natalia1992

Uzależniona
Dołączył
13 Styczeń 2007
Posty
2 493
Punkty reakcji
8
Miasto
zewsząd
Jakis czas temu poznalam na czacie chlopaka. Fajnie nam sie pisalo, wiec postanowilismy sie wymienic fotkami. On od razu mi sie spodobal, ja zreszta mu tez. Zaczelismy pisac o ewentualnym spotkaniu w realu. On pisal ze bardzo by tego chcial, ze mu zalezy, a ja glupia dalam sie na to wszystko nabrac. Pisal mi takie mile rzeczy, uzywal milutkich slowek i to mnie zgubilo. Z kazdym dniem on stawal sie dla mnie blizszy. I w koncu sie zakochalam...(o ile zakochanie przez internet istnieje). I kiedy zaczelam juz sobie wyobrazac jak moze byc cudnie w przyzlosci, on po prostu przestal sie odzywac, nie odpisywal mi... Czemu to tak bardzo boli?:( Przeciez nigdy go nie widzialam, a czuje sie tak jakby to wszystko dzialo sie w realu, jakby on mnie zostawil. To takie glupie uczucie...:(((
No właśnie...

Po prostu przywiązałaś się do rozmów z nim i tyle. Przejdzie za niedługo ;).
 

she_89

Nowicjusz
Dołączył
16 Lipiec 2006
Posty
453
Punkty reakcji
0
Wiek
35
Miasto
ChOrZóW
Zgadzam się w 100% z Narcyzą!!
Nie powinnaś podchodzić do takich znajomości serio bo często będzie Cię spotykał zawód.....
 

Sweet_Honey

Nowicjusz
Dołączył
28 Kwiecień 2007
Posty
213
Punkty reakcji
0
Wiek
33
Miasto
..
Albo przestać przesiadywać na czacie, ogólnie w internecie, skoro tak szybko się angażuje..
 

aniao20

Nowicjusz
Dołączył
15 Sierpień 2008
Posty
28
Punkty reakcji
0
Wiek
36
Dziekuje Wam wszystkim za slowa otuchy :) Ten chlopak o ktorym pisalam, odewzal sie dzisiaj do mnie, tak jakby nigdy nic. Dlugo sie zastanawialam czy mu odpisac, i w koncu zrobilam to, odpisalam mu. Nie wiem czy dobrze zrobilam, ale za bardzo mi na nim zalezy... Napisal mi ze nie dostal ode mnie zadnych wiadomosci, czy mam mu wierzyc? on tak strasznie kreci moim zyciem... Ale jak to mowia serce nie sluga...
Poradzcie mi co mam robic, prosze...
 

Ptysio37

W.Y.J.A.D.A.C.Z
Dołączył
2 Styczeń 2008
Posty
1 445
Punkty reakcji
47
Wiek
29
Miasto
TBG
Nie bierz mojego posta w żadnym wypadku na serio! (TO ZDANIE ZARAZ JESZCZE MOŻESZ BB) ).
Jest tu wielu ludzi, którzy Ci doradzą, co powinnaś zrobić. Ja ani razu jeszcze nie byłem w czymś, co nazywa się związkiem.
Teraz te słowa. Chłopak zawsze ma w rękawie czułe słówka. W końcu coś mamy, gdyby nam uroda nawaliła.
Może Cię omamić, może prawić komplementy, ale Ty nigdy nie przywiązuj się jakoś zbytnio na początku.
Teraz pyta się, o te wiadomości, o Ciebie znowu. Skąd wiesz, że nie robi sobie jaj? Wielu znudzonych wakacjami chłopców lubi się rozerwać... I rada. Teraz pisze, a Ty go testuj. Jak, to ja nie wiem. Napisałem, co mi wpadło do głowy.
Oczywiście tekst w żadnym stopniu nie był tworzony przez psychologa, więc nie bierz go na serio... Ach... Chciałoby się kiedyś pomóc w takiej sprawie.

Może jakaś dziewczyna jest chętna na małe gadu gadu i poranek w malinach? Jestem otwarty ^^
 

mała*czarna

Nowicjusz
Dołączył
28 Luty 2006
Posty
5 681
Punkty reakcji
6
Jesteś wyjątkowo łatwowierną osóbką jak na ten wiek...
Łatwo namieszać Ci w głowie przez co często cierpisz,bo w sumie też nie wiesz czego sama chcesz.
Chcesz to brnij w to, zobaczysz jak to sie skończy (happy end?)...
Ale radziłabym Ci nie wdawać sie w konkrety z chłopakami z neta...
 

Gabi):)

Nowicjusz
Dołączył
30 Sierpień 2007
Posty
4 684
Punkty reakcji
0
Wiek
16
a ja Ci powiem, że też tak miałam na samym początku też poczułam takie coś pisaliśmy ze sobą
dzwoniliśmy i w ogóle jak para nie widzieliśmy się ale też coś takiego czułam no aż w końcu on
się domyślił i się po prostu zapytał mnie czy tak jest..
tylko tym się różnimy, że ja byłam z nim potem bo się potkaliśmy prawie 8 miesięcy..
ale wiem co czujesz i z czasem Ci to przejdzie :)
 

Princess Haha6^^

Nowicjusz
Dołączył
14 Sierpień 2008
Posty
228
Punkty reakcji
0
Wiek
33
Miasto
Od mamusi..?.
Jejć, też mi się wydaje, że to sensu nie ma, chłopak kręci dokąłdnie.. .
A może ma jakąś dziewczyne, i teraz mu nie wyszło, i znów chce napisać do Ciebie, żebby sie trochę pocieszyć..
No nie wiem, ale opcji jest dużo.!
 

aniao20

Nowicjusz
Dołączył
15 Sierpień 2008
Posty
28
Punkty reakcji
0
Wiek
36
Wiem, ze jak na moj wiek to moze moje zachowanie wydaje sie bardzo "dziecinne", ale nie potrafie nic poradzic na to, ze az tak mnie wzielo. Chyba bedzie najlepiej jak zakoncze ta znajomosc, choc wiem ze nie bedzie mi latwo. Ale coz...
 

ustinja

Smukła dziewica vel Nałożnica
Dołączył
29 Maj 2008
Posty
722
Punkty reakcji
0
coś podobnego miałam,aczkolwiek trwało to krócej ...
to nawet lepiej

teraz zadaję sobie pytanie,czy ta osoba sobie ze mnie nie żartowała...
czy to było jej zdjęcie.
czy miała takie imię jak podała,tyle lat co napisała...
cóż,trzeba się na błędach uczyć.
i ja mam nauczkę.
 
Do góry