Katie_1988
Nowicjusz
- Dołączył
- 17 Grudzień 2005
- Posty
- 370
- Punkty reakcji
- 1
- Wiek
- 36
hmm kurczę smutno mi troszkę... łzy same cisną mi się do oczu, ale nie dlatego, że mnie rzucił tylko dlatego, że potraktował mnie jak hmmm nie będę kończyć sami się domyślcie.
Byliśmy ze sobą 2 miechy. Oj nawet fajnie było... zauroczyłam się (miłością tego nie można było nazwać)
Od jakiegoś czasu zauwazyłam, że coś jest nie teges. Nie przytulał mnie tak jak na początku, nie całował tak namiętnie hehe
Najgorsze jest to, że on był moim pierwszym...(jeżeli chodzi o sex)Po tak krótkim czasie oddalam mu się... to był mój błąd :/ ale cóż człowiek uczy się na błędach.
Czuję się wykorzystana...beznadziejne uczucie. Hmm stało się!
Teraz już wiem, że najpierw trzeba dobrze poznać człowieka zanim zacznie się współżycie. Ja myślałam, że to ten jedyny, ale stało sie inaczej.
Byliśmy ze sobą 2 miechy. Oj nawet fajnie było... zauroczyłam się (miłością tego nie można było nazwać)
Od jakiegoś czasu zauwazyłam, że coś jest nie teges. Nie przytulał mnie tak jak na początku, nie całował tak namiętnie hehe
Najgorsze jest to, że on był moim pierwszym...(jeżeli chodzi o sex)Po tak krótkim czasie oddalam mu się... to był mój błąd :/ ale cóż człowiek uczy się na błędach.
Czuję się wykorzystana...beznadziejne uczucie. Hmm stało się!
Teraz już wiem, że najpierw trzeba dobrze poznać człowieka zanim zacznie się współżycie. Ja myślałam, że to ten jedyny, ale stało sie inaczej.