Znaczenie słowa..

darusia93

Nowicjusz
Dołączył
19 Czerwiec 2007
Posty
5
Punkty reakcji
0
Hej, mam pytanie...
Czym dla was jest PRZYJAŹŃ?
Czy kiedyś wydawało się wam że znacie osobę która zasługuje na to żeby nazwać ją przyjaciółką a tak naprawde nie była tego warta..?

____________________________________________________

Przepraszam, jeśli już taki temat był..
 

Nat.

Nowicjusz
Dołączył
9 Październik 2006
Posty
4 641
Punkty reakcji
1
Wiek
17
Nie wiem czym jest przyjaźń. Nie wiem, czy istnieje.
Myślałam, że mam dwóch przyjaciół. Przyjaciółka, nią była, tylko gdy miała interes, lub problem... Przyjaciel, pewnego dnia, bez słowa urwał kontakt. Przykre, ale prawdziwe.
 

Justyn@

Nowicjusz
Dołączył
8 Luty 2006
Posty
250
Punkty reakcji
0
Wiek
34
trudno okreslic to :/
wydaje się, że przyjaź to ufanie drugiej osobie w 100%, pewnosć, ze możesz zawsze na niej poleggać nie zwłocznie na wszystko, i ze ona polegać może na Tobie ale nie wiem czy takie się udaje...
ja myślałam, ze mam przyjaciółki, a jednak...
cóż takie jest życie...
 

Natrina

Inżynierka minionych spraw.
Dołączył
27 Grudzień 2006
Posty
1 940
Punkty reakcji
2
Miasto
Kraina idealnie nieidealnych.
Przyjacielem jest osoba, która będzie ze mną kiedy będzie źle, której nie bede musiała nic mówić, a i tak będzie wiedziała co mi dolega, która nie obrazi się o byle co i zniesie moją krytykę.
 

Focus

Nowicjusz
Dołączył
17 Grudzień 2005
Posty
198
Punkty reakcji
0
Wiek
35
Miasto
Lublin
Dla mnie przyjacielem jest ten kto lubi spedzać ze mną czas a ja z nim. Z kim moge bez obaw rozmawiać o swoich problemach, przeżyciach i wiem że on bedzie dyskretny w tych sprawach. W przyjazni tak jak w miłości moim zdaniem wazne jest zaufanie. Bo myśle że prawdziwego przyjaciela można mieć tylko jednego, tak jak prawdziwei kochać tylko jedna osobę. Tylko te 2 rzeczy są ze sobą troche powiązane. Bo czym jest miłość bez przyjażni obu partnerów??.*
 

Monia ^^

Nowicjusz
Dołączył
18 Wrzesień 2006
Posty
3 426
Punkty reakcji
3
Wiek
31
Przyjaźń... więź między ludźmi, bezgraniczne zaufanie, wspieranie się w złych momentach... zależy jak kto to słowo pojmuje ;)
 

śmieszka:D

Nowicjusz
Dołączył
27 Marzec 2007
Posty
84
Punkty reakcji
0
Miasto
obok kogoś kochanego??
hej..

mialam prawdziwa przyjaciołke :) kochana slodka osóbka.. nasza przyjazn byla.. tak .. niestety juz czas przeszly... BYŁA czyms wyjatkowym.... jak to sie mowi do grobowej deski... niestety w doslownym tego slowa znaczeniu ;( pewnego dnia poprostu odeszla z tego świata.. :(

przez dlugi okres czasu bylo mi trudno...

owszem mam teraz przyjaciolke.. ale to nie jest to samo.. jest dobrze ale nie tak super jak bylo z NIĄ...

mam tylko nadzieje ze ta przyjazn nie skonczy sie tak jak poprzednia.. napewno nie tak... wolalabym sie poklucic tak do bólu.. zeby powiedziala wszystkie moje tajemnice wrogowi.. zeby odbila mi faceta ktory mi sie podoba.. i wiele innych swinstw...
niz zeby zadzwonil telefon i smutny glos rodzica powiedzial ,, przykro mi ONA odeszla.. (cisza po tamtej i po mojej stronie, odglos odlozonej sluchawki) " i ból... płacz...

BRAK SŁÓW... ;(

czym dla mnie byla ta przyjazn?? chyba wszystkim tym co mialam... czyms wspanialym, prawdziwym... piekniejszym niz niejedna miłosc...przyjazn ktora mogla przetrwac o wiele wiele dłozej... ale coz... pozostaja cudowne wspomienia... i pytanie CZEMU ONA... [*]

:(:(:(
 

Natrina

Inżynierka minionych spraw.
Dołączył
27 Grudzień 2006
Posty
1 940
Punkty reakcji
2
Miasto
Kraina idealnie nieidealnych.
hej..

mialam prawdziwa przyjaciołke :) kochana slodka osóbka.. nasza przyjazn byla.. tak .. niestety juz czas przeszly... BYŁA czyms wyjatkowym.... jak to sie mowi do grobowej deski... niestety w doslownym tego slowa znaczeniu ;( pewnego dnia poprostu odeszla z tego świata.. :(

przez dlugi okres czasu bylo mi trudno...

owszem mam teraz przyjaciolke.. ale to nie jest to samo.. jest dobrze ale nie tak super jak bylo z NIĄ...

mam tylko nadzieje ze ta przyjazn nie skonczy sie tak jak poprzednia.. napewno nie tak... wolalabym sie poklucic tak do bólu.. zeby powiedziala wszystkie moje tajemnice wrogowi.. zeby odbila mi faceta ktory mi sie podoba.. i wiele innych swinstw...
niz zeby zadzwonil telefon i smutny glos rodzica powiedzial ,, przykro mi ONA odeszla.. (cisza po tamtej i po mojej stronie, odglos odlozonej sluchawki) " i ból... płacz...

BRAK SŁÓW... ;(

czym dla mnie byla ta przyjazn?? chyba wszystkim tym co mialam... czyms wspanialym, prawdziwym... piekniejszym niz niejedna miłosc...przyjazn ktora mogla przetrwac o wiele wiele dłozej... ale coz... pozostaja cudowne wspomienia... i pytanie CZEMU ONA... [*]

:(:(:(
Naprawdę bardzo Ci współczuję. :przytul:
Mi wystarczy coś takiego sobie wyobrazić i już beczę. ;(

Dobrze M., że żyjesz, bo nie wiem jak bym sobie poradziła z Twoim odejściem. :*
 

burzliwa

Nowicjusz
Dołączył
24 Czerwiec 2007
Posty
335
Punkty reakcji
0
Miasto
Grudziądz
z przyjaźnią jest tak,że dowiadujemy się o przyjaźni drugiej osoby dopiero wtedy kiedy się ona skończy.
Z drugiej strony przecież prawdziwa przyjaźń nie kończy się nigdy.
tak,tak.. jeden z kolejnych paradoxów życia..
 

Kina14

mała maruda. ;]
Dołączył
30 Wrzesień 2006
Posty
569
Punkty reakcji
0
Miasto
Koszalin
Wg mnie to więź, która łączy dwoje ludzi, często tej samej płci, choć są i wyjątki..
Przyjaźń opiera się na zaufaniu, bezinteresowności, wspieraniu, pomaganiu w sytuacjach tego wymagających... ;)
 

Carrie

zagubiona w korytarzach czasoprzestrzeni
Dołączył
8 Styczeń 2007
Posty
1 293
Punkty reakcji
1
Wiek
36
Przyjaźń? Trudno jest definiować pojęcie opierające się w dużej mierze na poczuciu czegoś. Gdy uznaję kogoś za przyjaciela czuję, że on nim jest.
Ale spróbuję zdefiniować. Rozumiem przyjaźń jako sympatię do jakiejś osoby, poczucie, że można z kimś mówić otwarcie bez skrępowania na każdy temat, ale też, że z ochotą wysłucha się drugą osobę. To poczucie, że można liczyć na wsparcie, ale i chęć dawania go w potrzebie. Przyjaciel jest kimś, z kim czujemy się dobrze, z kim lubimy spędzać czas i czujemy, że równowaga pomiędzy dawaniem a braniem w takim układzie jest zachowana. Zazwyczaj przyjaciel podziela znakomitą część naszych poglądów, najpewniej ma podobne zainteresowania, albo wręcz przeciwnie ma wiele przeciwnych cech, które sprawiają, że następuje wzajemne uzupełnianie się.
Oczywiście to wyidealizowany opis.

Czy kiedyś wydawało się wam że znacie osobę która zasługuje na to żeby nazwać ją przyjaciółką a tak naprawde nie była tego warta..?
Nie raz. Przychodzą mi do głowy 4 osoby, które kiedyś nazywałam mianem przyjaciół, a później musiałam przestać.


Ale ludzie tacy już są. Po prostu nigdy nie można mieć pewności, nawet jeśli zna się kogoś wiele lat nagle może się okazać, że przyjaźń się kończy. Bo nie ma dwóch takich samych ludzi, poza tym każdy się zmienia na przestrzeni miesięcy czy lat. Często osoba z którą się przyjaźnimy długo była inna na początku znajomości, tak jak i my. W pewnym momencie można stracić wspólny język, mieć nagle oddzielne priorytety.
 

LOLITA__XD

Nowicjusz
Dołączył
3 Czerwiec 2007
Posty
33
Punkty reakcji
0
wedlug mnie przyjazn to wzajemna, bezinteresowna pomoc na zyciowych zakretach... ponoc przyjaciel to nie ten, ktory "ciagnie" cie w jakas strone, tylko ten, ktory jest obok ciebie i co najwyzej wskazuje ci moziwe kierunki... wydaje mi sie, ze dla paru osob jestem przyjaciolka, ale sama nie wiem, czy mam kogos takiego...
pozdr :)
 

Mała_Czarna02

Nowicjusz
Dołączył
6 Kwiecień 2007
Posty
64
Punkty reakcji
0
Wiek
33
Miasto
wielkopolska
Przyjaźń to coś pomiędzy miłością, a znajomością...Przyjaciel to ktoś taki kto wierzy w Ciebie choć już nikt inny nie wierzy, łącznie z Tobą samym, słucha, chociaż słuchał to już wiele razy, jest przy Tobie, gdy Ci się nie układa i nigdy nie mówi: 'A nie mówiłem?', pomaga Ci pozbierać i skleić to, co stłukłeś... Cmoki dla moich przyjaciół N ;* P ;* P ;*
 

darusia93

Nowicjusz
Dołączył
19 Czerwiec 2007
Posty
5
Punkty reakcji
0
dziekuje za odpowiedzi...

kłotni było bardzo dużo... tylko że ja to brałam najbardziej do siebie.. nie wiem czy bedziemy nawet kolezankami.. moja przyjaciolka.. dawna ktora byla przy mnie zawsze.. jest na mnie zla.. bo ja nie umiem zapomniec o tam tej.. ale ona probuje to zrozumiec.. przepraszam ją za to całym sercem.. ale widziecie przyjazn to dla mnie bardzo duzo.. przyjazn jest dla mnie wazniejsza niz zycie.. pozdrawiam i zycze wszystkim aby w zyciu poznali osoby ktore bd naprawde zaslogiwac na miano przyjacio..

soryy ta odp miala byc do tematu "przyjaciołka" bo tez jestem autorka tej histori :(( sorka i jeszcze raz pozdrawiam i zycze tego co napsialam powyzej..
 
Do góry