Witam wszystkich
Co prawda temat mówi sam za siebie ale opisze problem ;] Po ok . 5 miesiącach użytkowania tej karty, podczas gry w Crysis Warhead, wszystko zgasło. Na początku obwiniałem zasilacz, ale jak wyciągnąłem grafikę z kompa to od razu się go dało włączyć. Oddałem 9800 do naprawy. Po 2 tygodniach(nie skomentuje szybkości naprawy) dostałem kartę z powrotem. Warto dodać, że ją naprawili a nie dostałem nową. No i super. Po ok. 2 miechach zdarzyło się to samo.Nawet w tą samą grę grałem... Mówię trudno i zaś do serwisu. W końcu ponownie ją dostałem, znowu naprawioną a nie nową. W domu chciałem pograć w CoJ 2 na full detalach po mi ich wcześniej brakowało niestety po ok. 30 min. gry karta padła . Myślałem, że mnie cholera strzeli. Zaś oddałem do serwisu itp. ale w oczekiwaniu na kartę zrodziło mi się kilka pytań:
1.Gdy chciałem wyciągnąć kartę z komputera była tak gorąca, że ledwo jej dotknąć mogłem. Czy jest to ogólna wada 9800GT czy moja karta to wyjątek?
2.Czy opłaca się ją nadal trzymać ? czy może sprzedać, dołożyć trochę grosza i kupić coś lepszego albo przynajmniej porównywalnego?
3.Miał już ktoś taki problem z przegrzewaniem się karty?
Dla ścisłości podam info o kompie:
ASUS G-Surf 365 Motherboard
4 GB RAM DRR2
Zasilacz OCZ 650W (stealthX czy coś takiego)
Procesor AMD Athlon X2 5200+ (2.70 GHz)
To chyba tyle ile się rozpisałem
Za wszelkie odpowiedzi thx^^
Co prawda temat mówi sam za siebie ale opisze problem ;] Po ok . 5 miesiącach użytkowania tej karty, podczas gry w Crysis Warhead, wszystko zgasło. Na początku obwiniałem zasilacz, ale jak wyciągnąłem grafikę z kompa to od razu się go dało włączyć. Oddałem 9800 do naprawy. Po 2 tygodniach(nie skomentuje szybkości naprawy) dostałem kartę z powrotem. Warto dodać, że ją naprawili a nie dostałem nową. No i super. Po ok. 2 miechach zdarzyło się to samo.Nawet w tą samą grę grałem... Mówię trudno i zaś do serwisu. W końcu ponownie ją dostałem, znowu naprawioną a nie nową. W domu chciałem pograć w CoJ 2 na full detalach po mi ich wcześniej brakowało niestety po ok. 30 min. gry karta padła . Myślałem, że mnie cholera strzeli. Zaś oddałem do serwisu itp. ale w oczekiwaniu na kartę zrodziło mi się kilka pytań:
1.Gdy chciałem wyciągnąć kartę z komputera była tak gorąca, że ledwo jej dotknąć mogłem. Czy jest to ogólna wada 9800GT czy moja karta to wyjątek?
2.Czy opłaca się ją nadal trzymać ? czy może sprzedać, dołożyć trochę grosza i kupić coś lepszego albo przynajmniej porównywalnego?
3.Miał już ktoś taki problem z przegrzewaniem się karty?
Dla ścisłości podam info o kompie:
ASUS G-Surf 365 Motherboard
4 GB RAM DRR2
Zasilacz OCZ 650W (stealthX czy coś takiego)
Procesor AMD Athlon X2 5200+ (2.70 GHz)
To chyba tyle ile się rozpisałem
Za wszelkie odpowiedzi thx^^