Dobra przeczytałem do 4 strony i dalej wymiękam
Więc... Co do 4-rech stron.
Ja też jestem uzależniony od herbaty!
Osobiście nie mam jakiś specjalnych preferencji choć kocham earl grey i czerwoną z dodatkiem cytryny. Ale to pije co mam
Chciałbym tu jednak zabić mit o odchudzającej zielonej herbacie
To czerwona odchudza, zielona oczyszcza.
Z tego co ja wiem
Ktoś wspomniał o herbacie jaśminowej... tym co nie próbowali mogę powiedzieć jak pachnie
Jak kalosz;D Poważnie
taki wielki gumowy kalosz
Bardzo specyficzna acz smaczna dla niektórych, ja ją lubię ale tylko z dodatkiem skórki od cytryny.
Taką polecam. Jednak ponoć bardzo dobra na coś... hm....
Co do zielonej Ją pije głównie dla zdrowia, wiele osób Jej nie lubi, równie wiele kocha, (jak z czerwonymi
)
ja odkryłem, że jak się Jej sypie mniej i jest słabsza to jest dość dobra. (poza zieloną preferuje raczej mocne herbaty, które jednak ponoć nie są zdrowe gdyż źle działają na kosmki jelitowe)Co do wad herbat jeszcze to są moczopędne ponoć. A co do ilości na dzień to wiecie wszystko jest szkodliwe przy pewnych ilościach.
Na pewno jeśli ktoś piej dla zdrowia nie polecam słodzić cukrem, albo wcale albo miodem
Miód jest ponoć bardzo zdrowy, choć trzeba zaakceptować jego smak w herbacie. Dla mnie znośne są w Niej Miody lipowe (na przeziebienia) i wielokwiatowe, sam już nie wiem na co.
Ale Miodek jest ponoć bardzo zdrowy! Na serducho i inne rzeczy...
więc słodzimy, ale zdrowo! Acz... kalorycznie. Co mi akurat nie przeszkadza, ale Panią być może.
Co do miodziku słyszałem też ze dobrze wpływa na usta jak się je nim posmaruj, ale tego nie próbowałem.
Ach Dziewczyna o miodowych ustach... to musi być raj
hehe
Pozdrawiam obecnych i obecne.