zdrada, dziecko, co dalej?

pozioma

Nowicjusz
Dołączył
24 Styczeń 2009
Posty
2
Punkty reakcji
0
Nie wiem jak sobie z tym poradzić, otóż jestem z chłopakiem ok. 3 lat, a znamy się już od dzieciństwa, chodziliśmy ze sobą w gimnazjum i mamy już kawałek wspólnej historii. Na studiach zamieszkaliśmy razem, bardzo mu ufałam, chyba za bardzo.. któregoś pięknego dnia zaciekawiło mnie to, że często gada z jakąś panną na gg. No więc, oczywiście przeczytałam ich rozmowy, bo pamiętałam jego hasło i bez problemu weszłam do archiwum.. Mimo, że zawsze twierdziłam, że nigdy tego nie zrobię, bo to świństwo, a poza tym ufałam chłopakowi, jednak moja ciekawość była silniejsza. I chyba słuszna. Dowiedziałam się z tych rozmów o tym, że spotyka się z koleżanką tej dziewczyny z którą gadał na gg. I jak się okazało trwało to ok. 4-5 miesięcy. Nie spotykali się codziennie, tylko parę razy w miesiącu. Nie poszli do łóżka. Zrobiłam mu awanturę, przez kilka dnia chodziłam załamana, myślałam, że serce mi pęknie:( Oczywiście przepraszał, że chciał skończyć ten 'romans' , ale nie potrafił, że mnie kocha, itp. Wiem, że to może wydać się śmieszne, bo sama zawsze twierdziłam, że jeśli chłopak mnie zdradzi - nie ma przeproś i koniec z nami, ale tym razem było inaczej, prosił mnie żebym spróbowała mu wybaczyć, bo wie, że zapomnieć się nie da. Podjęłam decyzję, wybaczyłam. Kilkanaście dni później dowiedziałam się, że jestem w 2-gim miesiącu ciąży. Nie planowaliśmy dziecka, ale teraz mamy 3-miesięczną córeczkę, z czego oboje bardzo się cieszymy. On kocha ją bardzo. Niestety, ja, mimo że minął rok od tamtych wydarzeń, nie mogę zapomnieć o tej dziewczynie, tym bardziej,że mieszkamy w małym mieście i czasami zdarza się, że ją widuję;( Myślałam, że zapomnę, że mi minie, ale nic z tego;/ Czasem szaleję na tym punkcie i potrafię go sprawdzać, jego pocztę, rozmowy na gg, nasza klasa itp.. Problem w tym, że mimo, że go prosiłam, nie zerwał kontaktu z tą dziewczyną, z którą gadał na gg (czyli 'psiapsiółą' tej, z którą mnie zdradzał..), bo twierdzi że to nic nie zmieni, a poza tym ona nic nie zrobiła. Nie rozumie, że mnie to rani, bo przypomina mi o tamtej sytuacji:/ Ostatnio przeczytałam rozmowy na nk z pewną dziewczyną, które mnie zaniepokoiły. Niby nic, ale ja już szaleję:( Jesteśmy młodzi, on tłumaczy mi, że po prostu brakuje mu tej wolności, swobody, którą miał kiedyś. A ja często płacze z tego powodu, ciągle myśle o tej zdradzie, i boje się, że on zrobi to znowu.. :( to silniejsze ode mnie :( Poza tym nie kochamy się od porodu, bo po prostu ja jeszcze nie mogę, więc moje przerażenie tą sytuacją jest jeszcze większe:/ Boję się, że moje ciągłe sprawdzanie i oskarżanie go, doprowadzi tak czy siak do rozpadu. Czy mam zakończyć ten związek? Czy jednak jest sens żeby go ratować, starać się o to, żeby naprawić błędy?Bardzo bym chciała, żeby moja córeczka miała pełną rodzinę, kochających się rodziców i ojca przy sobie, nadal go kocham, ale jestem wykończona psychicznie i nie wiem co robić..
 

bati999

Macierz Diagonalna
Dołączył
13 Październik 2008
Posty
2 211
Punkty reakcji
18
Wiek
27
Miasto
Tarnobrzeg
Według mnie za bardzo dramatyzujesz. Zostań z nim, daj mu szansę i nie bądź zazdrosna!
 

ewunia198612

Nowicjusz
Dołączył
25 Listopad 2008
Posty
485
Punkty reakcji
1
Wiek
37
Miasto
Głowno / Pabianice
mój facet tez mnie zdradził i ja tez sprawdzam mu pocztę lub telefon ( bardziej dla upewnienia się czy znów nie robi mnie w >>>>
Jeśli mu wybaczyłaś to nie przestań myśleć o tamtej dziewczynie wiem że to trudne ale wybrał Ciebie Więc to Ciebie kocha i z Tobą chce spędzić życie a tamta Panna była jakby tylko zabawką
Takie życie
 

uosobienie

Nowicjusz
Dołączył
19 Listopad 2008
Posty
489
Punkty reakcji
7
oczywiscie ze potrzebuje wiecej swobody, zabardzo wnikasz w jego zycie prywatne.
jego kontakty z innymi dziewczynami to jego prywatna sprawa, niepowinnas w to wnikac.
jestes kobieta, siedz cicho, a najlepiej idz zmywaj!

eh.
zdaje sie ze trafilas na najczestrzy egzeplarz faceta tzn gorliwego wyznawce teorii ewolucji, biegle znajacego swoja role w spoleczenstwie = zapladniac wszystko co sie rusza.
masz dziecko wiec sprawa jest napewno trudna. zycze ci sily, madrosci, pewnosci siebie i spokoju w tym wszystkim.

mozesz mu przedstawic sprawe jasno np tak: bardzo cierpie, jesli mnie kochasz to zrozmiesz. albo zerwiesz kontakt z ta dziewczyna albo ja wyprowadzam sie do mamy/przyjaciolki/kogokolwiek.
skoro cie zdradzal, nie powinien nawet probowac okazywac zdziwienia. a ty powinnas ograniczyc te kompromisy
 

pysiex91

Nowicjusz
Dołączył
30 Grudzień 2008
Posty
430
Punkty reakcji
0
Miasto
Józefów woj. Lubelskie
macie corke!! zadbaj o ten zwiazek..wiem ze raz zostalo naruszone Twoje zaufanie i juz nigdy do konca nie bedziesz potrafila mu zaufac..ale kurcze czy nie warto sie postarac dla dobra dziecka..moze z czasem wszystko wroci do normy..nie planujecie zamieszkac gdzie indziej w przyszlosci??pobrac sie??macie jakies plany??
staraj sie nie myslec o tym co bylo kiedys..ciezko,wiem ale czy nie warto sprobowac??
 

armusienka

Love
Dołączył
28 Październik 2008
Posty
4 511
Punkty reakcji
3
Miasto
XVI wiek ;)
No właśnie,dobro dziecka jest najważniejsze,zapomnij o sobie,gdy mówisz ze kochasz jak to mówił Ks.Twardowski..
Uwierz,ze dziecko cierpi jesli nie ma ojca../rodzice nie są razem/ ...
 

pala_90

Nowicjusz
Dołączył
24 Marzec 2006
Posty
416
Punkty reakcji
0
Wiek
34
Rozumiem, że młody facet potrzebuje się wyszaleć, ale teraz gdy macie córkę musi trochę przystopować. Nie panikuj bez wyraźnych powodów, nie doszukuj się we wszystkim zdrady, bo tylko niepotrzebnie będziesz się martwiła i załamywała. Małe dziecko wyczuwa gdy mama jest zdenerwowana.
Czy mam zakończyć ten związek? Czy jednak jest sens żeby go ratować, starać się o to, żeby naprawić błędy?
Jeśli go kochasz to za wszelką cenę spróbuj przywrócić wasze dawne relacje. Przeszłości nie zmienisz ale przyszłość zależy w pewnym stopniu od ciebie. Ciągłe sprawdzanie moze go też zdenerwować. Może poproś rodziców, by zostali z waszą córeczką ( o ile już je z butelki) na jeden wieczór i wyskoczcie razem na kolacje, porozmawiajcie szczerze, nie o problemach tylko o uczuciu was łączącym. Wiem, że ciężko odbudować zaufanie ale spróbuj, sama sobie kiedyś podziękujesz za to
 

uosobienie

Nowicjusz
Dołączył
19 Listopad 2008
Posty
489
Punkty reakcji
7
No właśnie,dobro dziecka jest najważniejsze,zapomnij o sobie,gdy mówisz ze kochasz jak to mówił Ks.Twardowski..
Uwierz,ze dziecko cierpi jesli nie ma ojca../rodzice nie są razem/ ...

tak, tak, radio maryja... i to takiego ryja, że aż strach się bać.

dziecko jeszcze bardziej ucierpi ze złym ojcem.
niech się dzieci, proszę, nie wypowiadają.

jeśli facetowi bardziej zależy na koleżankach niż na parnterce, to trza uciekać jak najdalej.
 

ninette

Nowicjusz
Dołączył
18 Grudzień 2008
Posty
155
Punkty reakcji
2
Miasto
Rzeszotary
Rozumiem cię bo ja też nieraz przeczytałam dziwne esy mojego faceta do jakiejś panny. Niby nic a jednak. Ale jak raz napisał to chciałam wiedzieć czy tego nie robi znowu. I nie myliłam się. Niby nic takiego nie pisał ale zawsze jest ten niepokój że poznaje inną. Tylko że my jesteśmy przed ślubem. Ale zawsze jak go pytam o to kto to jest i czemu z nią tak pisze to mówi "a co pisać nie wolno?" albo "odpisuje" i że niby z kolegą. Później się dowiedziałam że miał problemy w pracy i dlatego pisał. I zawsze powtarzał że skoro się niedługo żeni to nie myśli o takich głupotach ani żeby kogoś innego poznawać a już na pewno by mnie nie zdradził. I rzeczywiście teraz już nie pisze :)
Więc może ten twój ma znajomość z tą koleżanką jej i tyle. W końcu koleżanka nie jest niczemu winna, nie z nią cię zdradził prawda? A jak widzisz tamtą to pokaż jej jaka jesteś dumna że to ciebie wybrał a nie ją. Zrobi jej się baaardzo głupio:)
 

omen1989

Nowicjusz
Dołączył
10 Październik 2006
Posty
531
Punkty reakcji
0
Wiek
34
Miasto
Rzymsko
eh.
zdaje sie ze trafilas na najczestrzy egzeplarz faceta tzn gorliwego wyznawce teorii ewolucji, biegle znajacego swoja role w spoleczenstwie = zapladniac wszystko co sie rusza.
masz dziecko wiec sprawa jest napewno trudna. zycze ci sily, madrosci, pewnosci siebie i spokoju w tym wszystkim.

grrr....
jak mozesz
nikt nie powiedzial ze facet zapladnia wszystko co sie rusza, to nas obraza. i to nie jest nasza rola w spoleczenstwie. facet faktycznie zle zrobil, niestety prawdopodobnie nigdy nie poznasz przyczyny tego przypadku. i jakim prawem do chole.ry mowisz ze jest to najczestrzy egzemplarz faceta?? prowadzisz statystyki na skale swiatowa? to ze facet tzn. ze tylko by ruchal? bosz... nie wiem moze to ja jakis inny jestem, ze inaczej to postrzegam i inaczej postepuje. ale draznia mnie chole.rnie te wasze stereotypy, uogolnienia, szufladkowanie! i basta.

Amen
 

IWzKk

Nowicjusz
Dołączył
27 Wrzesień 2008
Posty
169
Punkty reakcji
0
Nie wiem jak sobie z tym poradzić, otóż jestem z chłopakiem ok. 3 lat, a znamy się już od dzieciństwa, chodziliśmy ze sobą w gimnazjum i mamy już kawałek wspólnej historii. Na studiach zamieszkaliśmy razem, bardzo mu ufałam, chyba za bardzo.. któregoś pięknego dnia zaciekawiło mnie to, że często gada z jakąś panną na gg. No więc, oczywiście przeczytałam ich rozmowy, bo pamiętałam jego hasło i bez problemu weszłam do archiwum.. Mimo, że zawsze twierdziłam, że nigdy tego nie zrobię, bo to świństwo, a poza tym ufałam chłopakowi, jednak moja ciekawość była silniejsza. I chyba słuszna. Dowiedziałam się z tych rozmów o tym, że spotyka się z koleżanką tej dziewczyny z którą gadał na gg. I jak się okazało trwało to ok. 4-5 miesięcy. Nie spotykali się codziennie, tylko parę razy w miesiącu. Nie poszli do łóżka. Zrobiłam mu awanturę, przez kilka dnia chodziłam załamana, myślałam, że serce mi pęknie:( Oczywiście przepraszał, że chciał skończyć ten 'romans' , ale nie potrafił, że mnie kocha, itp. Wiem, że to może wydać się śmieszne, bo sama zawsze twierdziłam, że jeśli chłopak mnie zdradzi - nie ma przeproś i koniec z nami, ale tym razem było inaczej, prosił mnie żebym spróbowała mu wybaczyć, bo wie, że zapomnieć się nie da. Podjęłam decyzję, wybaczyłam. Kilkanaście dni później dowiedziałam się, że jestem w 2-gim miesiącu ciąży. Nie planowaliśmy dziecka, ale teraz mamy 3-miesięczną córeczkę, z czego oboje bardzo się cieszymy. On kocha ją bardzo. Niestety, ja, mimo że minął rok od tamtych wydarzeń, nie mogę zapomnieć o tej dziewczynie, tym bardziej,że mieszkamy w małym mieście i czasami zdarza się, że ją widuję;( Myślałam, że zapomnę, że mi minie, ale nic z tego;/ Czasem szaleję na tym punkcie i potrafię go sprawdzać, jego pocztę, rozmowy na gg, nasza klasa itp.. Problem w tym, że mimo, że go prosiłam, nie zerwał kontaktu z tą dziewczyną, z którą gadał na gg (czyli 'psiapsiółą' tej, z którą mnie zdradzał..), bo twierdzi że to nic nie zmieni, a poza tym ona nic nie zrobiła. Nie rozumie, że mnie to rani, bo przypomina mi o tamtej sytuacji:/ Ostatnio przeczytałam rozmowy na nk z pewną dziewczyną, które mnie zaniepokoiły. Niby nic, ale ja już szaleję:( Jesteśmy młodzi, on tłumaczy mi, że po prostu brakuje mu tej wolności, swobody, którą miał kiedyś. A ja często płacze z tego powodu, ciągle myśle o tej zdradzie, i boje się, że on zrobi to znowu.. :( to silniejsze ode mnie :( Poza tym nie kochamy się od porodu, bo po prostu ja jeszcze nie mogę, więc moje przerażenie tą sytuacją jest jeszcze większe:/ Boję się, że moje ciągłe sprawdzanie i oskarżanie go, doprowadzi tak czy siak do rozpadu. Czy mam zakończyć ten związek? Czy jednak jest sens żeby go ratować, starać się o to, żeby naprawić błędy?Bardzo bym chciała, żeby moja córeczka miała pełną rodzinę, kochających się rodziców i ojca przy sobie, nadal go kocham, ale jestem wykończona psychicznie i nie wiem co robić..

Jestem od 30 lat mężatką radzę znajdź sobie wirtualnego przyjaciela i też zacznij z nim pisac ,rób dokładnie to samo co robi Twój partner...a przekonasz się co z tego wyniknie,albo wasz związek sie z cementuje albo będzie co ma być...wiem że dla dziecka chcesz jak najlepiej...ale on musi poczuć ze ty tez potrafisz...głowa do góry...nie można cierpliwie znosić wszystkiego co oni chcą z nami zrobić...broń się dziewczyno pokaż jemu że też potrafisz...pozdrawiam./;)))
 

mała*czarna

Nowicjusz
Dołączył
28 Luty 2006
Posty
5 681
Punkty reakcji
6
Gdybyś go nie kochała to co innego.
Ale Ci zależy na Nim, na Was na Waszej "rodzinie"...
Okey, to może sie udać ale związek wymaga kompromisów,poświęcenia i zrozumienia.
Nie jestem pewna ale Twój "partner" nie do końca daje Ci to co powinnaś dostawać...
Powinniście szczerze porozmawiać i lepiej mu postaw ultimatum. Zerwij kontakt z tamtą dziewczyną albo...
Niech wybiera.
Dla mnie takie jego zachowanie jest niezrozumiałe. Co mu zależy na tamtej znajomości... ?
 

karusia2008

Nowicjusz
Dołączył
26 Listopad 2008
Posty
65
Punkty reakcji
0
Wiek
33
Miasto
Łódź
grrr....
jak mozesz
nikt nie powiedzial ze facet zapladnia wszystko co sie rusza, to nas obraza. i to nie jest nasza rola w spoleczenstwie. facet faktycznie zle zrobil, niestety prawdopodobnie nigdy nie poznasz przyczyny tego przypadku. i jakim prawem do chole.ry mowisz ze jest to najczestrzy egzemplarz faceta?? prowadzisz statystyki na skale swiatowa? to ze facet tzn. ze tylko by ruchal? bosz... nie wiem moze to ja jakis inny jestem, ze inaczej to postrzegam i inaczej postepuje. ale draznia mnie chole.rnie te wasze stereotypy, uogolnienia, szufladkowanie! i basta.

Amen




a mnie drazni wasz meski stereotyp ze kobieta do garow !!!
 

basia141110

Nowicjusz
Dołączył
16 Luty 2009
Posty
612
Punkty reakcji
0
Wiek
41
Moja droga..
zgodze sie z jedna z moich poprzedniczek...,otoz postepuj tak samo jak On,niech nie mysli,ze jesli macie dzieciatko jestes uwiazana.
Pokaz mu taka siebie,jaka cie poznał,poflirtuj z nim troche...,wiem,ze trudno Ci się przelamac po urodzeniu dziecka do spraw intymnych,ale uwierz mi to minie.Staraj sie pokazac mu,ze nie robi to na tobie wiekszego wrazenia,a i ty mozesz sie przeciez podobac!!!!,sprobuj moze odwrocic role,wzbudz w nim zazdrosc jaka on wzbudza w tobie!!!.I nie załamuj sie,mysle ze mu to minie,a ty pokaz mu jak wielw ma do stracenia...jest was dwie!!!.
Zycze pomyslnosci i gratuluje córeczki!!!
 

innaboinaczej

Nowicjusz
Dołączył
21 Luty 2009
Posty
56
Punkty reakcji
0
Wiek
31
Miasto
skądś.
Macie dziecko, nie rozstawajcie się ot tak! Pamietaj o dziecku, teraz ono jest ważne, dobro dla niego i wspaniała, PEŁNA rodzina, pamiętaj. A ne lepiej byłoby poprostu porozmawiać tak od serca? Ciągłe kontrolowanie nie prowadzi do niczego dobrego ...
 

Rosalie

stara wiedźma
Dołączył
23 Luty 2009
Posty
6 045
Punkty reakcji
425
Miasto
.
Dziewczyny, a kiedy Wy sobie uświadomicie,że facet, który zdradza, nie jest Was wart? Mnie też zdradzali. mimo,że serce pękało, pokazywałam,że mam swój honor i posyłałam do stu diabłów takiego faceta! Skoro ja mu nie wystarczam, niech sobie znajdzie lepszą ode mnie. Tylko,że zawsze kończyło się na przepraszaniu, błaganiach o drugą szansę, itp... Ale jeżli facet raz zdradzi, a Ty miłosiernie dasz mu druga szansę, to będzie to robił nadal. Będziesz pozwalała się upokarzać i poniżać? Bo np. dla mnie zdrada faceta sprawiała,że czułam się poniżona! A skoro Twój facet wypisuje do jakichś innych dziewcząt, to Ty się dobrze zastanów. Bo mnie się wydaje, że on jest z Toba z poczucia obowiązku. Nie chcę Cię dołować, ale takie jest moje zdanie. Kocha się jedną osobę, a nie kilka, a jak się tę osobę kocha naprawdę i szczerze, to jest się w stanie zmienić dla niej cały świat. Gdyby tak Cię kochał i gdybyś była "ta jedyną", to by nie ściemniał innym laskom. Sorry, ale dajesz sobie tak walić w rogi,że aż szkoda na to patrzeć. Zrób coś z tym kochana! Nie rób z siebie ani ofiary, ani uwiązanej w domu matki z maleńkim dzieckiem. pokaż mu,że jesteś niezależna, popisz też z kimś!! Może wykaże odrobinę zazdrości, a to byłby dobry znak. Gdyby mój facet pisał wiadomości do innych, to za mną nie miałby o czym rozmawiać - niech szuka szczęścia gdzie indziej. Wiem,że Ty to robisz ze wzglądu na dziecko. Ale czy myślisz,że małej nie zaszkodzi to, jak podrosnie i będzie musiała oglądać smutną mamusię, bo tata ją zdradza? :papa:
 
Do góry