Stonoga idzie do wyborów pod hasłem grubej kreski. żadnego wstępu komukolwiek z powiązaniami politycznymi oraz wszyscy ważni urzędnicypaństwowi będący urzędnikami przed 1990 idą w odstawkę. To jest hasło Stonogi, hasło którego nie ma żadna inna partia.
Sitwa, która rzadzi ma jeden problem - składają się na nią ludzie. Tam nie ma jednej słusznej ideologi, kazdy ma swój umysł, bo w odróznieniu od przeciętnego wyborcy ludzie nami rządzący maja olej w głowie i wiedzą co się aktualnie dzieje w państwie. Nie zaprzeczysz chyba temu, ze nastroje w Polsce się radykalizują ? To z kolei tworzy coraz większą lukę, lukę którą tacy jak Stokłosa starają sie namierzyć. Wystarczy, by kilka wpływowych osób w tym kraju zdecydowało, że akurat takie hasło ma szansę powodzenia oraz stworzenia iluzji, ze jest dobrze na kolejne 25 lat i juz mamy gotowy projekt, który zostanie poparty najpierw z grubsza przez ok. 5%, a potem jeśli nadal będzie rozbudzał emocje - zostanie wniesiony na piedestał.
Myślę, że Stonoga nie zrobi w kraju Rewolty, on nie znalazł tej luki, ona istnieje i jest coraz wieksza. Jeśli powiekszy się na tyle, by była zauważalna przez prawdziwie rządzących Polską, to my także ją ujrzymy. W każdym razie Stnoga ze swoim moze i ogólnym programem na 100% moze osiągnąć więcej, niż jakiś Gowin, czy Ziobro.