Zazdrosc

Zorro

Nowicjusz
Dołączył
1 Wrzesień 2005
Posty
26
Punkty reakcji
0
jak myslicie jak mozna sobie radzic z zazdroscia o ukochana dziewczyne ??? Wiadomo ze zazdrosc trzba czasami pokazac.Jak zazdrosny/a to chocha.Ale czasami jak sie przesadzi to mozna zepsuc wszystko.
 

nika

................
Dołączył
1 Maj 2005
Posty
6 077
Punkty reakcji
4
Miasto
daleka kraina czarow
kazdy z nas jest zazdrosny o swojego ktoska , ale o ile to nie jest chora nic w tym zlego, zaufanie nie buduje sie sie juz pierwszego dnia, na to trzeba troche czasu
 

nns

.a murderer.
Dołączył
12 Czerwiec 2005
Posty
6 939
Punkty reakcji
1
Wiek
35
Właśnie..
Żeby komuś ufać trzeba mieć do tego podstawy.
 

nns

.a murderer.
Dołączył
12 Czerwiec 2005
Posty
6 939
Punkty reakcji
1
Wiek
35
Nie tylko czas.
Ktoś musi zasłużyć na Twoje zaufanie.
Nie można po prostu BYĆ i MIEĆ to zaufanie.
 

nns

.a murderer.
Dołączył
12 Czerwiec 2005
Posty
6 939
Punkty reakcji
1
Wiek
35
Właśnie :)
Musimy też dawać.
Nie tylko brać.
 

nns

.a murderer.
Dołączył
12 Czerwiec 2005
Posty
6 939
Punkty reakcji
1
Wiek
35
Ja też.
Chociaż czasem jestem niedospieszczona i potrzebuje obserwacji całodobowej..
Czułości i miłości :D
Tak już mam jak czuje się niedowartościowana.
 

Bebulka

Nowicjusz
Dołączył
11 Wrzesień 2005
Posty
12
Punkty reakcji
0
Wiek
35
Miasto
Tarnów
Hmm.. Zaufanie jest niby najważniejsze, ale zazdrość też jest potrzebna..
Przecież gdy Twój mężczyzna/Twoja kobieta olewa to, że się do kogoś przytulisz,
albo coś takiego to , to może podziałać na nerwy :) Nie sądzicie? :)

Aaa.. Jestem tu nowa ;P Proszę mnie od razu nie krytykować ;P
 

nns

.a murderer.
Dołączył
12 Czerwiec 2005
Posty
6 939
Punkty reakcji
1
Wiek
35
Bebulka, ale wierna prawdziwa partnerka nie przytula się do innych :)
Więc w związku takie rzeczy raczej nie mają miejsca :]

Witam Cię gorąco :)
 

Falkhor

Nowicjusz
Dołączył
5 Wrzesień 2005
Posty
118
Punkty reakcji
0
Wiek
42
Miasto
Łańcut
Zazdrość... to grzech :D

Zorro - jeżeli jesteś zazdrosny o wszystkich jej kolegów, znajomych, koleżanki, ciocie, babcie, wujków... to się lecz :D No ale chyba aż tak źle nie jest.

Taka pozytywna zadzrość to taka, która rodzi się z potrzeby bycia zauważanym "między innymi". Moze mnie pamięć nie pomyli, ale już E. Fromm mówił, że... jeżeli nie widzisz świata poza kochaną osobą, to robisz wielki błąd.

Pozwól jej widzieć trochę świata poza sobą :) I jeżeli ciągle do Ciebie wraca, cieszy się z Ciebie, że Cię ma - to nie masz co marudzić i narzekać :)

Pozdro.
 

butterfly5

Nowicjusz
Dołączył
16 Czerwiec 2005
Posty
302
Punkty reakcji
0
Falkhor zawsze napiszesz coś mądrego, czytać Twoje posty to sama przyjemność :)
Ale sama kiedyś miałam problem z zazdrością. Wydawało mi się, że każda napotkana dziewczyna chce poderwać mojego Skarba - na szczęście w porę mi przeszło, ale i tak już nie jesteśmy razem. :p
Najlepsza jest taka zdrowa zazdrość... :]
 

spinaczf16

Nowicjusz
Dołączył
7 Maj 2005
Posty
123
Punkty reakcji
0
Miasto
katowice
heh zazdrość :D powiem tak jeśli sie nie ma do 2 osoby zaufania to sie jest o nia cholernie zazdrosny ale jeśli sie ma do niej/niego zaufanie to ta zazdrość jest mniejsza, bo po co mamy byc zazdrosni o osobę której ufamy i wiemy ze nas nie zdradzi/skrzywdzi :]. :D
 
Do góry