zazdrosc - nie daje juz rady;/

fanTazja

Nowicjusz
Dołączył
21 Styczeń 2007
Posty
2
Punkty reakcji
0
jestem ze swoim facetem od 2lat, nie mam pojecia skad mu sie to wzielo ale od jakiegos czasu jest chorobliwie zazdrosny. kazdego kumpla, czy z pracy, czy uczelni albo z bloku traktuje jak potencjalego rywala. na poczatku to bylo smieszne ale juz mnie zaczyna draznic jego podejscie, tymbardziej ze naprawde nie daje mu zadnych powodow do zazdrosci. jak mam z nim rozmawiac? co powiedziec, zeby dotarlo??????
 

jacko87

Nowicjusz
Dołączył
18 Styczeń 2007
Posty
71
Punkty reakcji
0
Wiek
36
Miasto
z frontu myśli
spytaj się go wprost, dlaczego tak się zachowuje. Poza tym powołaj się na zaufanie. Jeśli je do Ciebie ma to nie powinien tak reagować na Twoje kontakty z kolegami. Swoją droga może czuje (czyt. boi się), że pomiędzy wami jest po prostu zbyt słaby magnes dlatego może Cie stracić. Pewnie dlatego jest taki zaborczy ;)
 

Kupidynek

Nowicjusz
Dołączył
1 Listopad 2006
Posty
791
Punkty reakcji
0
Ten typ tak ma... Jesli facet jest chorobliwie zazdrosny to ciezko bedzie mu wytlumaczyc, ze nie ma do tego podstaw. A do psychologa sie raczej nie wybierze, prawda? ;>

Hmm a moze wypieknialas z dnia na dzien i on doszedl do wniosku, ze teraz faceci bardziej sie na Ciebie slinia? ;>
 

Kina14

mała maruda. ;]
Dołączył
30 Wrzesień 2006
Posty
569
Punkty reakcji
0
Miasto
Koszalin
Tak, właśnie szczerze porozmawiaj i w razie potrzeby - powołaj się na zaufanie. ;)
Przecież skoro Cię kocha, to zaufanie to podstawa! :zly:
A nie być zazdrosny w dodatku jeśli brak do tego powodów!
:papa:
 

DarkAngel_

~~ PIjOkrWijCA ~~
Dołączył
5 Grudzień 2006
Posty
613
Punkty reakcji
0
Miasto
Z płonącej odchłani....na samym dnie...
Tak ma wiekszość kolesi....;/ i nic na to nie do końca możemy poradzić....
Jest zazdrosny bo cie kocha , zależy mu na tobie i boi się że cie straci.... nawet jeśli byś mu tłumaczyła że go kochasz nad życie i że go nigdy nie zostawisz i tak w pewnej cześci bedzie zazdrosny.... To już jest wrodzone każdy męszczyzna to ma ;/
Tylko jedem mniej to ukazuje drugi nistety wiecej...;/
 

motylek99

naćpana marzeniami.
Dołączył
13 Lipiec 2006
Posty
4 203
Punkty reakcji
0
Wiek
32
Chorobliwa zazdrosc to najgorsze z mozliwych . :/
musisz mu dac jasno do zrozumienia, ze to sa twoi koledzy,
ze dla ciebie liczy sie tylko on.
Nie pozwol zamknac sie w tzw. 'zlotej klatce'
nie pozwol, zeby zaczal toba manipulowac,
ze np. nie bedziesz mogla gdzies pojsc bo on bedzie zazdrosny.
musisz mu to powiedziec jasno, klarownie i stanowczo.
 

ania_civ

Nowicjusz
Dołączył
19 Lipiec 2006
Posty
1 881
Punkty reakcji
0
Jak się przejawia jego zazdrość?

Zazdrość może mieć wiele obliczy. Jeżeli wyglada to tak, że facet puszy się jak kogut i poburczy czasem, to może być miłe. Ale jeżeli on próbuje coś wywalczyć, np. nie wolno ci się z nikim zadawać, rozmawiać, sprawdza o której wróciłaś do domu, próbuje cię kontrolować, to uważaj - czasem tak zaczyna się toksyczny związek z przemocą. To się nazywa syndromem Otella, np. i towarzyszy wielu problemom emocjonalnym u sprawców przemocy.

Trudno jest jednoznacznie poradzić co powinnaś zrobić. Na pewno warto porozmawiać i dowiedzieć się, dlaczego on się zmienił. Może nie wiesz, a ktoś mu7 nagadał głupot że cie z kimś widział albo coś takiego. Jeżeli coś takiego się zdarzyło, może to tłumaczyć okresowy spadek zaufania. Jeżeli nie, to spróbuj przeforsować jakieś zasady związku. Możesz pójść na określone ustępstwa, które mogą podbudować jego zaufanie, np. wieczorne rozmowy telefoniczne, ale jednocześnie spróbuj wywalczyć jakieś zasady obowiązujące jego. No i nie pozwól sobie na przejawy agresji. Nie ma prawa robić ci awantury o to, że rozmawiasz z kimś i coś w tym stylu - jeżeli tak się stanie, to lepiej uciekaj z takiego związku.
 

tajemnicza :)

Dominika ;)
Dołączył
4 Styczeń 2007
Posty
3 590
Punkty reakcji
2
Wiek
34
Miasto
z daleka
ja niestety mam ten sam problem :( tylko ze mój chlopak ma tak od poczatku a nie od jakiegos czasu i nie wiem nic chyba nie mozna poradzic :( czuje sie jak w klatce :/
 

peja-1991

Nowicjusz
Dołączył
25 Październik 2005
Posty
37
Punkty reakcji
0
witam..
to teraz wypowie sie chorobliwie zazdrosny facet ;)
Sam jestem naprawde bardzo zazdrosny o swoją kobiete.Nawet gdy idziemy razem i powiedziała czy odpowiedziała komuś "cześć" to jestem zazdrosny i często jest tak że mówie jej:"nie Miśku bo jestem zazdrosny"...wiem ze ona może sie czasami źle z tym czuć....
Niestety my faceci, jak naprawde bardzo kochamy i jak nam bardzo zależy na danej osobie to tak juz jest... i mimo że Myszka tłumaczy mi że jest tylko moja itp.itd... to ja jestem i tak zazdrosny...
taka nasza mentalność, tacy jesteśmy..

rada:
musisz uważać na każdym kroku bo on może chcieć Ci zrobić niespodzianke - przyjdzie po Ciebie pod uczelnie, po pracy itp. i zobaczy że zamieniłaś 2 słowa ze swoim dobrym kumplem - mimo tego że on jest niewiadomo jak brzydki...ale facetowi zrobi sie źle bo widzi że sie do tamtego uśmiechasz i że poprostu czujesz sie dobrze..a to wpływa na nas w ten sposób (przynajmniej na mnie) że nasuwaja sie myśli : "może z tamtym facetem byłoby jej lepiej" itp..
trzeba spokojnie i powoli rozmawiać i dawac do zrozumienia ze nie ma sie o co obawiac...przy tym słodkie pocałunki itp..nie jest łatwo ale da rade sie wyrobić w nim mniejszą zazdrość nie tak zaborczą i stanowczą...bo calkowicie wymazac sie jej nie da ..bo bez zazdrości nie ma miłości

pozdrawiam
 

tajemnicza :)

Dominika ;)
Dołączył
4 Styczeń 2007
Posty
3 590
Punkty reakcji
2
Wiek
34
Miasto
z daleka
witam..
to teraz wypowie sie chorobliwie zazdrosny facet ;)
Sam jestem naprawde bardzo zazdrosny o swoją kobiete.Nawet gdy idziemy razem i powiedziała czy odpowiedziała komuś "cześć" to jestem zazdrosny i często jest tak że mówie jej:"nie Miśku bo jestem zazdrosny"...wiem ze ona może sie czasami źle z tym czuć....
Niestety my faceci, jak naprawde bardzo kochamy i jak nam bardzo zależy na danej osobie to tak juz jest... i mimo że Myszka tłumaczy mi że jest tylko moja itp.itd... to ja jestem i tak zazdrosny...
taka nasza mentalność, tacy jesteśmy..

rada:
musisz uważać na każdym kroku bo on może chcieć Ci zrobić niespodzianke - przyjdzie po Ciebie pod uczelnie, po pracy itp. i zobaczy że zamieniłaś 2 słowa ze swoim dobrym kumplem - mimo tego że on jest niewiadomo jak brzydki...ale facetowi zrobi sie źle bo widzi że sie do tamtego uśmiechasz i że poprostu czujesz sie dobrze..a to wpływa na nas w ten sposób (przynajmniej na mnie) że nasuwaja sie myśli : "może z tamtym facetem byłoby jej lepiej" itp..
trzeba spokojnie i powoli rozmawiać i dawac do zrozumienia ze nie ma sie o co obawiac...przy tym słodkie pocałunki itp..nie jest łatwo ale da rade sie wyrobić w nim mniejszą zazdrość nie tak zaborczą i stanowczą...bo calkowicie wymazac sie jej nie da ..bo bez zazdrości nie ma miłości

pozdrawiam
a Ty swojej dziewczynie zabraniasz rozmawiac z innymi chlopakami???
 

So_Sad

I luf ya : (
Dołączył
11 Sierpień 2006
Posty
1 234
Punkty reakcji
1
Wiek
34
Miasto
z Serca
faceci tak maja




fantaaazja fantazjaa bo fantazja jest od tegooo aby bawic sie aby bawic sie aby bawic sie na calego xD
 

peja-1991

Nowicjusz
Dołączył
25 Październik 2005
Posty
37
Punkty reakcji
0
ale to czesto jest powodem kłótni :(

zreszta!!!! moje kolezanki maja chlopaków i jakos tylko mój jest taki zazdrosny!!! :/

raczej nie pozwalam jej rozmawiac z innymi...ale nie jestem raczej miły i mówie " Misiaczku, nie lubie jak z nimi rozmawiasz" albo cos w tym stylu...ona kocha mnie i to że jestem o nią zazdrsony a ja ją i jej wyrozumiałość itp..

wywołuje to często kłótnie..ale najlepiej ppostawić sie w sytuacji chłopaka, który jest zazdrosny... a Ty nie jestes zazdrosna jak on rozmawia z inną czy jak smseju itp ? bo np. moja Misia jest zazdrosna ... ale jak powtarzamy sobie bez zazdrości nie mam miłośći..
wróce do poprzedniej myśłi i powiem jeszcze raz -->faceci są tacy z natury.
Może Twój facet nie wie na 100% czy to napewno wasz zwiazek przetrwa..mimo to że kocha Ciebie a Ty pewnie jego..i ufa Ci...ale życie przynosi różne zdarzenia i nie wiadomo co sie jeszcze stanie... sam mam momenty że myśly czy to przetrwa co bedize dalej itp..ale potrzebne jest troche czasu...w końcu przestanie o tym tak intensywnie myśleć...tak jak ja przestałem..musisz tylko otoczyć go miłością...przytulac całować,pokazywać że jestes tylko jego i wszystko bedzie ok..
powodzenia
 

tajemnicza :)

Dominika ;)
Dołączył
4 Styczeń 2007
Posty
3 590
Punkty reakcji
2
Wiek
34
Miasto
z daleka
raczej nie pozwalam jej rozmawiac z innymi...ale nie jestem raczej miły i mówie " Misiaczku, nie lubie jak z nimi rozmawiasz" albo cos w tym stylu...ona kocha mnie i to że jestem o nią zazdrsony a ja ją i jej wyrozumiałość itp..

wywołuje to często kłótnie..ale najlepiej ppostawić sie w sytuacji chłopaka, który jest zazdrosny... a Ty nie jestes zazdrosna jak on rozmawia z inną czy jak smseju itp ? bo np. moja Misia jest zazdrosna ... ale jak powtarzamy sobie bez zazdrości nie mam miłośći..
wróce do poprzedniej myśłi i powiem jeszcze raz -->faceci są tacy z natury.
Może Twój facet nie wie na 100% czy to napewno wasz zwiazek przetrwa..mimo to że kocha Ciebie a Ty pewnie jego..i ufa Ci...ale życie przynosi różne zdarzenia i nie wiadomo co sie jeszcze stanie... sam mam momenty że myśly czy to przetrwa co bedize dalej itp..ale potrzebne jest troche czasu...w końcu przestanie o tym tak intensywnie myśleć...tak jak ja przestałem..musisz tylko otoczyć go miłością...przytulac całować,pokazywać że jestes tylko jego i wszystko bedzie ok..
powodzenia
ale ja mu caly czas powtarzam ze nigdy go nie zostawie przytulam sie i wszystko ;( juz nie mam sly do niego czasami naprawde :)
no ja tez jestem zazdrosna o niego ale bez przesady!!! :eek:

on nawet jak ja jade od niego autobusem i w autobusie jakis kolo siedzi 4 siedzenia za mna to on juz sie wscieka!! :eek:
 

peja-1991

Nowicjusz
Dołączył
25 Październik 2005
Posty
37
Punkty reakcji
0
spokojnie...przejdzie mu... u nas to normalna rzecz...mozesz byc pewna że bardzo Cie kocha i bardzo mu na Tobie zależy...spróbuj popatrzeć na to z innnej strony...jak jest tak zazdrosny to znaczy że Cie docenia itp...

faceci są jak osły --->uparci ;) i trzymają sie swoich zasad i mentalności...
 

Justysia122

Nowicjusz
Dołączył
1 Styczeń 2006
Posty
442
Punkty reakcji
0
Wiek
34
Nie mam zbytnio czasu na czytanie postów innych uzytkowników i mam nadzieje,ze nie nakrece przez to hehe ... Moim zdaniem zazdrośc to beznadziejne uczucie. Oczywiscie ...można być zazdrosnym,ale jak sie ma konkretne powody. Ja mialam szczescie,bo trafiłam na chłopaka który kochal mnie,ale nie był choro zazdrosny. Jak sam twierdził bardzo mi ufał :) Mam nadzieje,ze nastepny także taki bedzie ... O ile on w ogole bedzie...
Powiedz mu wprost,ze nie ma powodów do zazdrosci i ,ze to nie miłe uczucie gdy sie wie,ze nie mozna do nikogo odezwac bo on moze przez to cierpieć.
 

Kupidynek

Nowicjusz
Dołączył
1 Listopad 2006
Posty
791
Punkty reakcji
0
Peja-1991 z takim podejsciem gwarantuje Ci, ze w koncu stracisz swoja kobiete ;) Nie slyszales, ze nic tak nie wpienia kobiet jak proby uwiazania ich na smyczy? A Ty wlasnie to robisz, wiec powodzenia...

Fantazja - dawaj mu do zrozumienia czesto i gesto, ze jest dla Ciebie najwazniejszy, a jesli to nie poskutkuje wzrostem zaufania (bo CHOROBLIWA zazdrosc to juz JEST kwestia zaufania) u niego, to wyloz kawe na lawe.
 
Do góry