Zakaz!

aniolek_600v

czarnulka :*
Dołączył
3 Październik 2005
Posty
371
Punkty reakcji
0
Wiek
35
Miasto
okolice Konina :D
No więc tak chodze z chłopakiem juz 5 miesięcy i dziś zdażyło się tak że spotkaliśmy się nie planowanie i chciałam z nim spędzić troche czasu... ale on był z kolegami i opijal 18 kolegi i planowali jeszce dzieś jechać ale ja mu nie pozwoliłam i on sie bardzo na mnie obraził i wkurzył i odszedł o dmenie poszedł do domu teraz nie odzywa się ani nic i napisał mi sma "Brawo dopiełaś swego jestem w domu i sedze jak ten lamus ze wsi..." teraz nie wiem co robić :( czy dobrze zrobiłam zabraniając mu wkońcu to ja jestem jego dziewczyną i jestem najważniejsza vzy też powinnam mu pozwolić jechać z kumplami ?? :(

Prosze pomużcie co wy byście zrobili na moim miejscu???
 

golem

Nowicjusz
Dołączył
10 Grudzień 2005
Posty
981
Punkty reakcji
0
Bardzo źle zrobiłaś.Podciełaś mu skrzydła.Nieładnie tak wciskać chłopa pod pantofel.Źle to się może skończyć...
 

asioczek

Nowicjusz
Dołączył
21 Kwiecień 2006
Posty
88
Punkty reakcji
0
Wiek
37
Miasto
z komputera
Stalo się i się nie odstanie, czy dobrze czy nie dobrze -już nie ma sensu roztrząsać-zrobiułas tak i nie da się cofnąć...Teraz mniejmy nadziej ze bedzie ok- myśle ze jak pójdziesz skruszona do niego powiesz mu ze bardzo Ci przykro i że przemyślałaś to i doszłaś do wniosku że ma racje -ale działałaś pod impulsem i popełniłaś błąd<nawet jesli tak nie myslisz> trzymam kciuki i staraj się go przekonać i będzie ok, swoją drogą to bardzo mu pewnei na Tobie zalezy skoro dał się zpantoflować i posłuchał Ciebie
pozdrawiam :*
 

aniolek_600v

czarnulka :*
Dołączył
3 Październik 2005
Posty
371
Punkty reakcji
0
Wiek
35
Miasto
okolice Konina :D
no tak lae jka bym sięzgodziła to ja bym była na niego wkurzona i td. ale co teraz mam zrobić bo w sumie zrobiłam dobrze nie każąc mu bo jeśli sięma dziewczyne to ona powinna być na pierwszym mejscu... czyż nie tak?
 

tremolo

Nowicjusz
Dołączył
30 Styczeń 2006
Posty
129
Punkty reakcji
0
Wiek
32
Miasto
Kraków
Dla mnie sam fakt, że mój chłopak " opijałby " cokolwiek jest niedopuszczalny. I dlaczego on nie był na tej 18-stce z Tobą ? Wydaje mi się, że taki zakaz na siłę jest trochę bez sensu. Gdybyś np. tylko spytała zobaczyłabyś co on wybierze. W takich sytuacjach najbardziej poznaje się ludzi.
 

zaneta-17

Nowicjusz
Dołączył
24 Luty 2006
Posty
427
Punkty reakcji
0
Miasto
kraków
napisz mu, że go przepraszasz i, że mu to wynagrodzisz.
coś wymyślisz. nie zadobrze się stało, bo nie powinnaś mu niczrgo zabraniać, nie powinien czuć się jak na smyczy, ale da się to naprawic.
 

aniolek_600v

czarnulka :*
Dołączył
3 Październik 2005
Posty
371
Punkty reakcji
0
Wiek
35
Miasto
okolice Konina :D
to była tka koleżeńska impreza tylko on i 2 kumpli
tremolo jeśli bym powiedziała co wybieze to wybrał by wyjaz z kumplemi...
wiem może źle zrobiłam ale nie chce poprostu by on wiedział że wszystko może bo tak nie będzie...
na dzieńdzisiejszy go nie przeprosze ponieważ on stawia fochy za coś czego nie powinno byc ja chciałam dobrze ale wyszło innaczej :/ a anjbardziej boli mnie to że powiedział że on taka samo kiedyś sięodgryzie i powie "NIE" tak mi powiedział :( :(
 

Darkstar

Nowicjusz
Dołączył
7 Styczeń 2006
Posty
319
Punkty reakcji
0
Ludzie co wy chrzanicie.... :/ Diewczymo masz prawo jako strona związku do sprzeciwu i wyrażania swojego zdania.To po pierwsze.Zdania, z którym on ma OBOWIĄZEK się liczyć A jego reakcja jest szczeniacka i niedorosła. Każdy dorosły męższczyzna odstawi natychmiast flaszke i kumpli jeśli zalezy mu na kobiecie, taka jest prawda!!!!!!!!!!!! Wiadomo, że nie możesz ograniczać mu wolności. Ale gdyby naprawde był dorosły, to powiedziałby chociaż: Ok, porozmawiajmy o tym....A nie Siedze w domu i dzięki Ci bardzo za to...Wielkie dzięki i w ogóle idź się bujaj, bo ja jestem obrażony... Nie rozumesz o co chodzi? Chodzi o priorytet tego co jest dla faceta najważniejsze w życiu. Jeśli jest w stanie obrazić się na Ciebie za popijawe z kmplami, w której mu przeszkodziłaś, to zastanów się co bedzie dla niego ważniejsze później!!! Przyjdzie dziecko, dom, rodzina, a on co? Pójdzie na browar??? Pozdro.

Jedno moge Ci powiedzieć napewno. To NIE jest dorosły człowiek

Pozdrawiam!
 

asioczek

Nowicjusz
Dołączył
21 Kwiecień 2006
Posty
88
Punkty reakcji
0
Wiek
37
Miasto
z komputera
Nie ma z tym wspólnego żadna dorosłość, wydaje miu się ze chodziło nie o fakt co on woli ale w jakiej sytuacjii Ty go posatwiłaś..faceci ukrywają swoje czułe punkty przy kolegach tak jest i nikt tego nie może zakwestionować- on nawet jeśli wybrałby Ciebie czuje się źle bo wie za jakiego papucia i pantoflarza bedzie miało grono jego kolegów- jasne z e powinnaś być na 1 miejscu i przez o co zrobił okazało sie ze jesteś bo mogl jechać -nie zrobił tego-osiagnęłas swoje i tyle ale po co bedziecie to przedłużać i z tego wyniknąć może jakieś bezsensowne rozstranie albo coś ..obydwojgu wam zależy wiec schowaj dume i przeproś go bo on już zrobil sobie wstyd przy kumplach-oni niue znają treści smsa nie mogłaś oczekiwać ze on bedzie Ci wdzięczny zrobił jak chciałaś a miał prawo czuć żal bo nic nie chciał robić tylko spędzić czas z kumplem który miał 18-stke a nie mozesz go odseparować od kolegów to by było strasznie ograniczająć..nie mówie ze nie masz racjii ale radze Ci załagodzić to jakoś bo wina leży zawsze po obu stronach i mądrzejsza osoba powinna załagodzić konflikt -wiesz ze mu na Tobie zalezy-okazało sie ze jesteś najaważniejsza..nie oczekuj teraz ze on jeszcze Cie przeprosi bo pokazał dowód miłości-posłuchał Cie i został w domu
pozdraweiam i życze szybkiego pogodzenia się ;)
 

Paula1989

Nowicjusz
Dołączył
16 Kwiecień 2006
Posty
183
Punkty reakcji
0
Wiek
34
Miasto
z Łodzi :)
Fajnie w ogole, ze cokolwiek Ci wspomnial o tym, ze gdzies cos bedzie opijal... Ja bym byla zla, ze nic mi nie wspomnial. Ale gdyby dal mi znac, co zamierza to nie zabronilabym mu isc... A skoro on jednak poszedl do domu, to znaczy, ze nie jestes mu obojetna i mimo wszystko liczy sie z Twoim zdaniem. nie wiem, co by tu zrobic, moze odwiedz go w domu, jesli nie ma z nim kontaktu, jesli nie da rady sie spotkac... Trzeba pogadac. Ile czasu bedziecie sie na siebie boczyc? To prowadzi do jednego. Powodzenia zycze, daj znac, co wyniknelo z Waszej rozmowy, 3mam kciuki :*
 

zaneta-17

Nowicjusz
Dołączył
24 Luty 2006
Posty
427
Punkty reakcji
0
Miasto
kraków
to była tka koleżeńska impreza tylko on i 2 kumpli
tremolo jeśli bym powiedziała co wybieze to wybrał by wyjaz z kumplemi...
wiem może źle zrobiłam ale nie chce poprostu by on wiedział że wszystko może bo tak nie będzie...
na dzieńdzisiejszy go nie przeprosze ponieważ on stawia fochy za coś czego nie powinno byc ja chciałam dobrze ale wyszło innaczej :/ a anjbardziej boli mnie to że powiedział że on taka samo kiedyś sięodgryzie i powie "NIE" tak mi powiedział :( :(


a pomyśl sobie jak ty bys się czuła na jego miejscu, jakbyś była z najlepszą przyjaciółką i miała coś załatwić, albo iśc na zakupy czy poprostu sopotkać się i pogadać, a on by ci tego zabronił.
nie powinnas go trzymać na "uwięzi" bo ucieknie.
daj mu swobote i luz a twtedy bedzie między wami OK.
nie jestescie małrzeństwem, żebyś mu robiła takie zakazy. zaduzo od niego wymagasz.
zastanów sie nad tym jak się zachowujesz i czy nie przesadzasz.
nie chce cię krytykować, ale według mnie jesteś nie fair i powinnaś go przeprosić, a nie jeszcze kłucić.
uważaj bo naprawde on się może ci odwdzięczyc i wtedy bedzie zapóźno a ty bedziesz tego bardzo żałować.

ja w związku doceniam najbardziej swobode, a nie to, żebym się miała z kims wiązać i czuć jego wzrok cały czas na sobie, czyli żeby mnie wszedzie pilnował itp.
w związku kazdy ma swoje życie, lecz niektóre chwile plączą się razem, i to jest dobry związek
 

Karolina_

Nowicjusz
Dołączył
18 Maj 2006
Posty
3 201
Punkty reakcji
1
Miasto
o tym wiesz?
Moim zdaniem jeśli chciałaś mu cokolwiek zabronić, to mogłaś powiedzieć mu, że będzie Ci przykro jeśli on będzie się bawić, a Ty zostajesz w domu, że też chciałabyś spędzić z nim ten dzień, chociaż z drugiej strony bycie z kimś w związku nie znaczy, że mają być jakieś zakazy... Chyba podstawa to zaufanie... On też ma prawo widywać się z kumplami... Bo jeśli będzie chciał gdzieś wyjść, a Ty ciągle będziesz mu zabraniać to w końcu będzie Cię kłamać... Albo będzie mieć dość ciągłej kontroli... I to co jest między Wami się skończy. Poza tym ja naprawdę nie wiem co to w ogóle za pomysł zabranianie komukolwiek wyjścia... nawet jeśli jest się w związku... To chore...
 

Carmen

Nawiedzona narzeczona
Dołączył
19 Wrzesień 2005
Posty
2 901
Punkty reakcji
4
Wiek
42
Miasto
Gdańsk
aniołek pisałaś kiedys chyba o podobnych sytuacjach
uważam że jesteś zabardzo zaborcza
on ma nie tylko ciebie ale i swoje życie, dlaczego nie umiesz sie z tym pogodzić?
czy to jest dojrzałe podejście do związku? stroić egoistyczne fochy?
tylko ja ja i ja na pierwszym miejscu?
na jego miejscu też bym się obraziła szczerze mówiąc
 

sylwia_1990

Nowicjusz
Dołączył
10 Styczeń 2006
Posty
323
Punkty reakcji
0
Wiek
33
Miasto
z Zielonych Płóc Polski :)
Co ja bym zrobiła ... nie wiem ale kiedyś byłam w podobnej sytuacji.. Dla faceta są bardzo ważni koledzy więc moim zdaniem nie powinnaś była mu tego zabraniac mogłaś mu powiedziec co czujesz co Ci się nie podoba... Ale już się stało :) Musisz to jakoś naprawić najlepiej byłoby żebyś z nim pogadała i przeprosiła Go... on tez sie nie zachował ferr mógł Cie zapytać więc wina leży po obu stronach :) ale 3m się Głowa do Góry :) :* pozdrawiam :)
 

aniolek_600v

czarnulka :*
Dołączył
3 Październik 2005
Posty
371
Punkty reakcji
0
Wiek
35
Miasto
okolice Konina :D
tak już postanowiłam przeprosze Go i mam nadzieje że wszystko wróci do normy..


ale Darkstara miała dużo racji w tym co napisała, możliwe że nie dorósł on ejscze do poważniejszego związq ale ma dopiero 18 lat i chce wszystko pogodzić też ze soba kolgów i mnie i troszke Go rozumiem bo dziewczyny biorą sobie związki bardziej na poważnie...

tak samo wczoraj On powiedział do mnie że jestem "egoistką" zrobiło mi sie przykro ale dało mi to do myślenia że musze dać mu troszkeluzu by później nie szalał tylko wyszalał się teraz i pogodzić wszystko miedy soba...
 

Darkstar

Nowicjusz
Dołączył
7 Styczeń 2006
Posty
319
Punkty reakcji
0
Hehe :) Ja jestem facetem :D Ale wybaczam pomyłkę :]
 

Jusia1988

Nowicjusz
Dołączył
8 Kwiecień 2006
Posty
954
Punkty reakcji
0
Wiek
35
no ja to jestem raczej bardzo tolerancyjna, a niech sobie idzie i z kumplami tez poszaleje a w koncu to 18tka kumpla, ja tez bylam oblewac urodziny moich kumpel :) ale podziwiam za opor, masz racje niech sobie nie pozwala na wszystko :eek:k: nio ale moze byc obrazony bo to w koncu urodziny kumpla jakby tak chcial isc do knajpy z kumplami to moglabys zakazac no ale na urodziny....czasem trzeba odpuscic :)
 

adin

Nowicjusz
Dołączył
20 Maj 2006
Posty
112
Punkty reakcji
0
posłuchał Ciebie to jakiś znak...daj wolną ręką jak się przejedzie to on będzie winny,a nie Ty.Przeproś powiedz żeby robił na co ma ochotę...,ale nie pozwól,żeby w waszym związku były jakieś niejasności rozumiem Cię i mam nadzieje,że inni również.Związke opiera się również an wyżeczeniach jesli jedna ze stron nie potrafi lub umie wyżec się czegoś to trzeba się zastanowić czy pasujecie do siebie!
 

aniolek_600v

czarnulka :*
Dołączył
3 Październik 2005
Posty
371
Punkty reakcji
0
Wiek
35
Miasto
okolice Konina :D
po wczorajszej rozmowie z nimjest już ok on się przyznał że chciał troszke źle zrobić i ja się przyznałam że nie powinnam mu niczeo zabraniac i od teraz juz chyba będzie ok....
 
Do góry