zainteresowany czy nie?

krwawa_mery

Nowicjusz
Dołączył
24 Grudzień 2007
Posty
336
Punkty reakcji
1
Wiek
32
Miasto
Warszawa
Mam problem związany z chłopakiem.
Znaczy w sensie nie moim oczywiście :p
Niby cały czas go widzę gdzieś w pobliżu np. dzisiaj-stoję z kumpelami pod sklepikiem a on usiadł z kumplem dosłownie obok na schodach, albo zaczął krążyć koło mojej sali albo też zagląda na lekcjach do mojej sali..No dosłownie na prawie każdej przerwie go widzę a z tego co patrzyłam na jego planie to raczej lekcji obok siebie to nie mamy...
Chłopak jest naprawdę fajnym ciachem :D Od jakiegoś czasu mi się podoba tylko niestety nigdy nie zauważyłam po nim czy jest tak naprawdę zainteresowany moją skromną osobą :p czy nie bo zawsze kiedy się mijamy nigdy nie zauważyłam żeby się na mnie spojrzał czy coś. Podobno jak stałam odwrócona to się patrzył(tak mi kumpela powiedziała).
Tak myślałam że może jest nieśmiały i chciałam do niego zagadać na gadu czy coś ale niestety jeszcze to tego nie dotarłam a raczej nie dotarłam do numeru..Raz nawet jak na niego wpadłam i to dosłownie to na mnie nie spojrzał..
Dlatego pytam...po czym poznać że chłopak jest zainteresowany dziewczyną?
Bo ja już nie obczajam.

Coś mi się zacięło i proszę moderatorów o usunięcie tych wcześniejszych tematów...
 

yeloo

Nowicjusz
Dołączył
5 Luty 2008
Posty
173
Punkty reakcji
0
Miasto
wszedzie
zagadaj do niego i już
pewnie mnie większość skarci ale np. napisz do niego na gg lub nk
 

krwawa_mery

Nowicjusz
Dołączył
24 Grudzień 2007
Posty
336
Punkty reakcji
1
Wiek
32
Miasto
Warszawa
zagadaj do niego i już
pewnie mnie większość skarci ale np. napisz do niego na gg lub nk

właśnie to jest jedyna możliwość-zagadać do niego tylko nie bardzo wiem co mu powiem na wstępie bo przeciez nie stane przed nim i nie powiem ze "jestes zaje** ciachem,wieeesz" :p O to chodzi że nie wiem jak zacząć

Znaczy podkreśliłam że zagadanie do niego jest jedynym wyjsciem bo na jak patrzylam ma grono ale niestety nie wchodzi na niego zbyt czesto(bodajze ostatnia data to poczatek pazdziernika), na gadu tez nie wchodzi wiec lipa...
 

yeloo

Nowicjusz
Dołączył
5 Luty 2008
Posty
173
Punkty reakcji
0
Miasto
wszedzie
jej poproś go o numer telefonu albo przechodząc koło niego delikanie sie uśmiechnij patrząc mu w oczy, my takie coś lubimy :D
jak już weźniesz nuemr telefonu ici go da wyczaisz mniej wiećej czy jest tobą zainteresowany, jeśli on też poprosi cię o twój numer oznacza to że na 99% jest ok i możesz działać dalej, bynajmniej ja tak robie, jeśli mnie dziewoja intesuje to też prosze ją o numer jak nie to sorry laska a;le nie chce cię urazić i na oczepnego dam numer żeby nie wyjść na hama udajac milego, odrazu zaznaczam że to nie jest reguła !!
potem napisz mu sms'a w stylu:
"siema miał byś dzisiaj ochotę ze mną pogadać, może byśmy sie gdzieś spotkali ?? " i już, dodaj jeszcze pare słów od siebie co czujesz i będzie GUT
 

krwawa_mery

Nowicjusz
Dołączył
24 Grudzień 2007
Posty
336
Punkty reakcji
1
Wiek
32
Miasto
Warszawa
no właśnie od jakiegoś czasu poluje na okazje żeby się do niego uśmiechnąć ale on nigdy się na mnie nie spojrzy kiedy przechodzi obok... wydaje mi się że on chyba jest naprawdę nieśmiały bo jak jestem odwrócona to on się patrzy(najczęściej w autobusie jak wracamy razem-kumpele mi mówią)
Ale czy to nie będzie dziwne jak podejde do niego i spytam czy da mi swój numer??
 

VENEZIA

Nowicjusz
Dołączył
21 Styczeń 2009
Posty
436
Punkty reakcji
3
wezmiesz numer i co? bedziesz wysyłać smsy na dobranoc?
glupie troche, to facet powinien wziac Twoj numer, poprosic o niego..
 

krwawa_mery

Nowicjusz
Dołączył
24 Grudzień 2007
Posty
336
Punkty reakcji
1
Wiek
32
Miasto
Warszawa
też mi się tak wydaje...
wogóle faceci są dziwni-kobieta przy nich to 5-elementowe puzzle :mruga:
najgorsze jest to że naprawdę nie chce czekać w nieskończoność i lubię wiedzieć na czym stoję...
Jeżeli nie ma innej możliwości zagadania to co? To trzeba się spiąć i podejść...no i oczywiście coś wymyśleć na początek...Tylko właśnie tu zaczynają się moje schody, z którymi borykam się już od jakiegoś czasu bo nie wiem jak zacząć rozmowe..A opcja "Dasz mi swój numer?" jakoś mnie nie przekonuje...
 

krwawa_mery

Nowicjusz
Dołączył
24 Grudzień 2007
Posty
336
Punkty reakcji
1
Wiek
32
Miasto
Warszawa
właśnie o to chodzi że nie ma...taa..podejde do niego i wiesz "zaje**a d**a z ciebie, moze sie umowimy"
oczywiscie, latwo mowic :/
 

Sayid

Nowicjusz
Dołączył
7 Kwiecień 2008
Posty
23
Punkty reakcji
0
Zainteresuj go sobą :) przechodź często obok niego, patrz mu w oczy :] powinien zajarzyć o co kaman...
Swoją drogą to pamiętam jak właśnie takimi sposobami byłem "prowokowany" :sexy:
 

krwawa_mery

Nowicjusz
Dołączył
24 Grudzień 2007
Posty
336
Punkty reakcji
1
Wiek
32
Miasto
Warszawa
Niestety ta opcja została już rozegrana..przechodziłam koło niego to spoglądał na mnie tylko wtedy kiedy się na niego nie patrzyłam(kumpele mi mówiły)a tylko żadko kiedy mogłam spojrzeć mu w oczy..raz spojrzałam to jakby chciał się do mnie uśmiechąć więc może jest jakaś szansa...
Ale "raz kozie śmierć" jak już ktoś powiedział, podejdę do niego na spontan i się okaże :D
Nie można żyć wiecznie w niepewności.. :p
 

krwawa_mery

Nowicjusz
Dołączył
24 Grudzień 2007
Posty
336
Punkty reakcji
1
Wiek
32
Miasto
Warszawa
A co chcesz zrobić ? :D

rzucę mu się na szyje i wyszeptam że wkońcu znalazłam swojego księcia z bajki :D

żartowałam oczywiście :p
nie mam zielonego pojęcia..coś wymyślę :p
najwyżej..został mi jeszcze rok nauki w tej szkole :D
ale chyba najbardziej obawiam się tego że mnie oleje i nie będzie chciał nawet gadać...
bo przecież tak też może być :/
 

Quality

Marzyciel realista
Dołączył
26 Październik 2008
Posty
1 039
Punkty reakcji
8
Wiek
16
Miasto
Opole
Geez,ale farsa =d chłopak Cie prawie nie zna , nie rozmawiacie ze sobą więc co Ci szkodzi spróbować ;d ? najwyżej Cie zignoruje , to jakaś wielka ujma na honorze :D? Raz kozie śmierć :lol:

Co wy,dziewczyny,macie z tymi "inteligentnymi"? To wygląda bardziej na leczenie jakichś kompleksów =o
 

krwawa_mery

Nowicjusz
Dołączył
24 Grudzień 2007
Posty
336
Punkty reakcji
1
Wiek
32
Miasto
Warszawa
Geez,ale farsa =d chłopak Cie prawie nie zna , nie rozmawiacie ze sobą więc co Ci szkodzi spróbować ;d ? najwyżej Cie zignoruje , to jakaś wielka ujma na honorze :D? Raz kozie śmierć :lol:

Co wy,dziewczyny,macie z tymi "inteligentnymi"? To wygląda bardziej na leczenie jakichś kompleksów =o


właśnie...gorzej jak okaże się że to kretyn i podłapie temat do śmiechu :mruga:
ale co tam "raz kozie śmierć" :D

O jakich inteligentnych chodzi bo chyba jestem za mało inteligentna żeby załapać taki inteligentny tekstxD
 

Quality

Marzyciel realista
Dołączył
26 Październik 2008
Posty
1 039
Punkty reakcji
8
Wiek
16
Miasto
Opole
połowa z was ma w sygnaturce jakieś tępawe teksty typu "Inteligetna egoistka" , "Inteligetna kobieta" , inna rozpowiada o swojej inteligencji na pół forum =d wydaje mi się , że osoby inteligentne tak się z tym nie obnoszą =o bo jeżeli się obnoszą to są troszke głupie , bo to zazwyczaj kończy się dezaprobatą społeczeństwa (w tym wypadku moją xd) =d
 

krwawa_mery

Nowicjusz
Dołączył
24 Grudzień 2007
Posty
336
Punkty reakcji
1
Wiek
32
Miasto
Warszawa
No coz...wszystkim nie dogodzisz..zawsze sa osoby którym to nie przeszkadza no i jak zawsze zeby isnialo przeciwienstwo znajda sie osoby ktorym to bedzie przeszkadzac..
 
Do góry