Zagadki

bati999

Macierz Diagonalna
Dołączył
13 Październik 2008
Posty
2 211
Punkty reakcji
18
Wiek
27
Miasto
Tarnobrzeg
Zauważyłem, że na internecie są dwie wersje tej zagadki. My mówimy o innej a wy o innej.
 

bati999

Macierz Diagonalna
Dołączył
13 Październik 2008
Posty
2 211
Punkty reakcji
18
Wiek
27
Miasto
Tarnobrzeg
Rozwiązałem ;P Patrzy na samego siebie ;P (Kurde, ale ja lubię dyskutować :D Chyba po to forum jest ;D)
 

obcyxxx

Nowicjusz
Dołączył
5 Sierpień 2008
Posty
140
Punkty reakcji
0
widzę ze z ta zagadką możem się kłócić i kłócić ale cóż niech da prawidłowa odpowiedź ten co zadał czyli flowersgirl12
 

gurtos91

Pospolity Troll
Dołączył
24 Czerwiec 2008
Posty
1 282
Punkty reakcji
9
Wiek
32
Miasto
kuj-pom
Zauważyłem, że na internecie są dwie wersje tej zagadki. My mówimy o innej a wy o innej.
Nie piszemy o rozwiązaniu innej wersji, a o tej która została podana na forum.


Rozwiązałem ;P Patrzy na samego siebie ;P (Kurde, ale ja lubię dyskutować :D Chyba po to forum jest ;D)
Rozwiązałeś źle. Wcześniej wytłumaczyłem krok po kroku dlaczego jeżeli chcesz aby twoje odpowiedź miała jakieś znaczenie musiałbyś zrobić coś podobnego.
 

flowersgirl12

Nowicjusz
Dołączył
26 Czerwiec 2007
Posty
18
Punkty reakcji
0
Miasto
Toruń
Rozwiązałem ;P Patrzy na samego siebie ;P (Kurde, ale ja lubię dyskutować :D Chyba po to forum jest ;D)


Wow, niezła dyskusja powstała z tej zagadki... Zostałam wywołana, to jestem.
Ja myślę, że ten facet mówił o sobie, jeśli przyglądał by się portretowi swojego dziecka, dlaczego wspominał 'nie mam braci, ani sióstr'?
Powiedzmy, jestem chłopakiem, jedynakiem, jak ten pan w zagadce.
syn mojego ojca= ja.
"ojciec tego człowieka na obrazie jest synem mojego ojca."

Załóżmy, że moja teoria jest prawdziwa, wszystko się więc zgodzi:
"syn mojego ojca"=ja(ten koleś)
"ojciec tego człowieka"- jeśli na obrazie jest ten mężczyzna, wszystko się zgadza. Nie mam pojęcia, skąd wzięło ci się to dziecko.
Chyba nie bez powodu podano, że nie miał braci, ani sióstr?

Strona, z której zagadkę wytrzepałam, podaje, że odpowiedzią jest, że mężczyzna przygląda się sam sobie.
 

gurtos91

Pospolity Troll
Dołączył
24 Czerwiec 2008
Posty
1 282
Punkty reakcji
9
Wiek
32
Miasto
kuj-pom
Wow, niezła dyskusja powstała z tej zagadki... Zostałam wywołana, to jestem.
Ja myślę, że ten facet mówił o sobie, jeśli przyglądał by się portretowi swojego dziecka, dlaczego wspominał 'nie mam braci, ani sióstr'?
Powiedzmy, jestem chłopakiem, jedynakiem, jak ten pan w zagadce.
syn mojego ojca= ja.
"ojciec tego człowieka na obrazie jest synem mojego ojca."

Załóżmy, że moja teoria jest prawdziwa, wszystko się więc zgodzi:
"syn mojego ojca"=ja(ten koleś)
"ojciec tego człowieka"- jeśli na obrazie jest ten mężczyzna, wszystko się zgadza. Nie mam pojęcia, skąd wzięło ci się to dziecko.
Chyba nie bez powodu podano, że nie miał braci, ani sióstr?
Odp 1. Nie mam braci ani sióstr jest potrzebne do tego aby stwierdzić , że "syn mojego ojca" to "ja" w przeciwnym wypadku mógłby to być "mój brat"
Odp 2. Jeżeli "syn mojego ojca" to "ja", to "ojciec tego człowieka jest mną". Nie wiem jak może tu wyjść, że człowiek na obrazie to ja.
Odp 3. Potrafiłem rozwiązać to zadanie kiedy chodziłem do gimnazjum, jest proste, wystarczy odrobina logiki.
Strona, z której zagadkę wytrzepałam, podaje, że odpowiedzią jest, że mężczyzna przygląda się sam sobie.
To oznacza, że na stronie się pomylili. Daj adres.
 

obcyxxx

Nowicjusz
Dołączył
5 Sierpień 2008
Posty
140
Punkty reakcji
0
"ale ojciec tego człowieka na obrazie jest synem mojego ojca." gurtos91 mylisz sie, to jedno zdanie wszystko wyjasnia czy ty nie mozesz tego zrozumieć
 

flowersgirl12

Nowicjusz
Dołączył
26 Czerwiec 2007
Posty
18
Punkty reakcji
0
Miasto
Toruń
Jakbym znalazła wtedy tę stronę, tobym ją dała ;)

Nie rozumiem, dlaczego mówisz o tym jego 'dziecku', jak w zadaniu jest wyraźnie napisane, o co chodzi.
Odp 1.Zawsze coś jest po coś, nie? Po co mówiłby ' nie mam braci, ani sióstr' skoro to dotyczy jego ojca?

Najlepiej zostawmy zagadkę i rozwiązujmy inną, bo można kłócić się w nieskończoność. Czytałam o niej trochę i zdania są podzielone.
 

gurtos91

Pospolity Troll
Dołączył
24 Czerwiec 2008
Posty
1 282
Punkty reakcji
9
Wiek
32
Miasto
kuj-pom
"ale ojciec tego człowieka na obrazie jest synem mojego ojca." gurtos91 mylisz sie, to jedno zdanie wszystko wyjasnia czy ty nie mozesz tego zrozumieć
Zapewniam Cię, że rozumiem doskonale. To jest tak proste, że pisząc, że tego nie rozumiem obrażasz moją inteligencję. :zamknijoczy:


Odp 1.Zawsze coś jest po coś, nie? Po co mówiłby ' nie mam braci, ani sióstr' skoro to dotyczy jego ojca?
Tak i napisałem po co. Gdyby nie zostało zaznaczone "nie mam braci ani sióstr" rozwiązaniem mógłby być syn/córka mojego brata. Ponieważ "syn mojego ojca" to ja albo mój brat (co wydaje się być całkowicie oczywistym).

Po prostu postarajcie się przemyśleć całą zagadkę jeszcze raz po kawałku, pomagając sobie objaśnieniem które podałem prędzej.
 

limone

Nowicjusz
Dołączył
7 Kwiecień 2009
Posty
2
Punkty reakcji
0
Wiek
37
Wow, niezła dyskusja powstała z tej zagadki... Zostałam wywołana, to jestem.
Ja myślę, że ten facet mówił o sobie, jeśli przyglądał by się portretowi swojego dziecka, dlaczego wspominał 'nie mam braci, ani sióstr'?
ale siostry czy też bracia nie są potrzebni komuś kto chce mieć dziecko...
myślę, że większość słyszała kiedyś (czy też znalazła) zagadkę w trochę innej wersji (podanej zresztą wcześniej) i bez analizy podają tamto rozwiązanie.
 

gurtos91

Pospolity Troll
Dołączył
24 Czerwiec 2008
Posty
1 282
Punkty reakcji
9
Wiek
32
Miasto
kuj-pom
ale siostry czy też bracia nie są potrzebni komuś kto chce mieć dziecko...
???
myślę, że większość słyszała kiedyś (czy też znalazła) zagadkę w trochę innej wersji (podanej zresztą wcześniej) i bez analizy podają tamto rozwiązanie.
Było już o tym pisane. Bierzemy pod uwagę zagadkę która została podana na tym forum.
 

Michalek204

Nowicjusz
Dołączył
10 Kwiecień 2009
Posty
31
Punkty reakcji
1
Miasto
Krosno
Baba przyszła do lekarza z padaczką.
Potem druga i 8 razy więcej gdy lekarz powiedział że nie może wszystkich wyleczyć ile poszło do domu?xD
 

Jergen

Nowicjusz
Dołączył
30 Wrzesień 2007
Posty
288
Punkty reakcji
1
Wiek
26
Miasto
z kątowni
To jest bez sensu. Można przyjąć, że te co przyszły potem już się nie załapały, ale nic takiego tutaj nie pisze, z drugiej strony to logiczne, że on powiedział, a nie odesłał.
 

bati999

Macierz Diagonalna
Dołączył
13 Październik 2008
Posty
2 211
Punkty reakcji
18
Wiek
27
Miasto
Tarnobrzeg
Może po prostu lekarz nie specjalizował się w dziedzinie padaczki?

Albo żadna nie poszła, bo na podłogę padła i zaczęła się telepać?
 

xnoangelax1

Nowicjusz
Dołączył
3 Maj 2009
Posty
9
Punkty reakcji
0
1.
Trzech panów na delegacji służbowej wynajęło w hotelu apartament. Ponieważ panowie mieli szeroki gest, zostawili portierowi w recepcji 300 złotych. Ale apartament kosztował tylko 250 złotych.

Portiera zaczęło gryźć sumienie, wezwał więc gońca, wręczył mu 50 złotych i kazał odnieść na górę. Ale goniec miał swoje sumienie, które kazało mu odnieść tylko 30 złotych, a 20 schować dla siebie.

Pytanie: Skoro trzej panowie zapłacili za pokój 270 (300 - 30), a goniec zainkasował (niezupełnie legalnie) 20 złotych - co się stało z pozostałymi 10 złotymi?

2.
Cegła waży dwa kilo i pół cegły.

Pytanie: Ile waży cegła?

3.
Kierowca fiata ma brata lecz brat kierowcy fiata nie ma brata.

Pytanie: Kim jest kierowca fiata?

4.
Znani w szkole lekkoatleci Janek i Wacek sprawdzali pewnego razu siłę swych mięśni za pomocą wagi sprężynowej. Janek ciągnąc obiema rękami za koniec wagi, przymocowanej do ściany, ściągnął ją do 49 kilogramów, podczas gdy Wacek w takich samych warunkach zdołał ściągnął tylko 42 kg.

Pytanie: Ile kilogramów wskaże waga, jeżeli za jeden jej koniec będzie ciągnął Janek, a jednocześnie za drugi koniec Wacek? Waga była obliczona na ważenie ciężarów w granicach 75 kilogramów.

5.
Sześciu chłopcom dano woreczek, zawierający sześć batonów czekoladowych. Chłopcy podzielili się w ten sposób, że każdy dostał jeden baton, a jednak na końcu jeden baton pozostał w woreczku.

Pytanie: Jak to się stało?


:D
odpowiadać mądralee xDD
 

Daros23

Nowicjusz
Dołączył
10 Czerwiec 2008
Posty
1 987
Punkty reakcji
2
Wiek
33
Miasto
WLKP
1. trzeba policzyc inaczej: panowie zaplacili 300zl (3*100zl), czyli 250 za pokój, 20 dla gońca i 30 ktore dostali z powrotem, wiec wszystko sie zgadza 250+20+30
2. 4kg
3. kobieta, siostra brata kierowcy fiata :p
4. maxymalnie 42 kilo
5.jeden wzial baton w woreczku
 
Do góry